Rok 2013 to był rok bardzo ciężkiej ofiarnej służby ludzi w mundurach, polskich pilotów, żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Chciałbym, żebyśmy w ten Nowy Rok oraz Sylwestra pamiętali o tych, którzy muszą pracować lub pełnić służbę, czasami niebezpieczną misję – powiedział premier Donald Tusk w trakcie wtorkowej wizyty w Centrum Operacji Powietrznych.
Prezesowi Rady Ministrów towarzyszył minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Premier przypomniał, że miniony rok był rokiem bardzo poważnych zmian w strukturze dowodzenia oraz że za kilkanaście godzin funkcję dowódcy generalnego obejmie generał broni pil. Lech Majewski. – To będzie pierwszy dowódca generalny w historii polskiego wojska – zaznaczył premier.
Donald Tusk podkreślił, że Centrum Operacji Powietrznych to bardzo dobre miejsce, aby złożyć życzenia tym wszystkim, którzy w dzień powszedni czy w święto pełnią bardzo poważną służbę. – Tutaj, w Centrum Operacji Powietrznych kilkudziesięciu oficerów, podoficerów oraz obsługi cywilnej, ale także blisko pół tysiąca ludzi w całej Polsce czuwa nad tym, aby polskie niebo było bezpieczne. Będzie to robiło także w noc sylwestrową. To jest przecież wierzchołek piramidy, bo tysiące Polaków będzie pełniło służbę albo będzie po prostu w pracy. Chciałbym, żebyśmy w ten Nowy Rok oraz Sylwestra kończącego rok 2013 pamiętali o wszystkich, którzy muszą pracować lub pełnić służbę, czasami niebezpieczną misję, ale pamiętali także o ich rodzinach – podkreślił premier.
– Rok 2013 odchodzi. Jestem przekonany, że rok 2014 będzie lepszy, lepszy dla wszystkich Polaków. Chciałbym z tego miejsca wspólnie z wszystkimi moimi gospodarzami złożyć najlepsze życzenia powodzenia, bezpieczeństwa, powodzenia osobistego i osobistego szczęścia dla wszystkich rodaków i ich rodzin – powiedział na koniec spotkania Donald Tusk.
Podczas spotkania w COP premier nawiązał także do historii, jaka wiąże się z miejscem, gdzie dziś stacjonuje Centrum. W 1937 roku przeniesiono tutaj zespół, który zajmował się rozszyfrowaniem Enigmy, a 31 grudnia mija 81 lat od chwili, kiedy został złamany kod.
Źródło: MON
autor zdjęć: MON
komentarze