Delegacja żołnierzy 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7 bSKW) odwiedziła 98-letniego pana Franciszka Andrzejaka, który jest najstarszym żyjącym żołnierzem 7 Pułku Strzelców Konnych Wielkopolskich (7 PSK).
Z samego rana odświętnie ubrana delegacja żołnierzy na czele z podpułkownikiem Rafałem Miernikiem, dowódcą 7 bSKW, udała się do Słupcy, gdzie miało dojść do spotkania z panem Franciszkiem Andrzejakiem. Jest to jedyny znany, żyjący żołnierz 7 PSKW, którego tradycje dziedziczy 7 bSKW. Żołnierze nie mogli doczekać się spotkania z człowiekiem, który zna odpowiedź na wiele nurtujących pytań.
Przypadek sprawił, że pan Franciszek został odnaleziony. – Radosną dla nas wiadomość o istnieniu pana Andrzejaka przywiózł major Wojciech Luzak, który uczestniczył w 100. urodzinach weterana pana Tadeusza Wiśniewskiego w Słupcy. Tam okazało się, że pan Franciszek jest strzelcem konnym – opowiadał podporucznik Radosław Musin, oficer wychowawczy 7 bSKW. Wiadomość o żyjącym Siódmaku zelektryzowała i zmobilizowała cały batalion i środowisko sympatyków 7 PSKW.
Spotkanie odbyło się w Sali Obrad Rady Miasta w Słupcy. Delegację żołnierzy powitał Tomasz Garsztka, zastępca burmistrza Słupcy. Pan Franciszek, wyczekiwany przez wszystkich żołnierzy, wszedł na salę w towarzystwie Michała Pyrzyka, burmistrza Słupcy. Oczy wszystkich zostały skierowane na postać, spotkania z którą żołnierze nie mogli się doczekać. – Miłym zaskoczeniem okazało się, że pan Franciszek mimo zbliżających się 99. urodzin jest w całkiem dobrej kondycji. Nie wyglądał na swoje lata – opowiadali zaskoczeni strzelcy konni.
Ppłk Miernik w ciepłych słowach przywitał pana Franciszka oraz gospodarzy spotkania, po czym żołnierze w imieniu 7 bSKW wręczyli bohaterowi prezent: współczesny mundur galowy w barwach strzelców konnych. Zaprzyjaźniona wytwórnia mundurów historycznych braci Kłoskowskich ufundowała historyczną rogatywkę z dedykacją dla najstarszego strzelca konnego. Dodatkowo delegacja przekazała panu Franciszkowi zdjęcie przedstawiające wspólną szarżę kawalerzystów na koniach ze współczesnymi końmi – KTO Rosomak.
Ppłk Rafał Miernik przedstawił krótką historię powstania batalionu, przejęcie tradycji, osiągnięcia szkoleniowe, udział w misjach poza granicami kraju oraz działalność pozasłużbową. Pan Franciszek został także zapoznany z uzbrojeniem oraz sprzętem 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
Ważnym akcentem była prezentacja dorobku współczesnych kawalerzystów-ochotników skupionych przy Oddziale Terenowym im. 7PSK przy PKK w Poznaniu. Po części oficjalnej delegacja miała okazję na swobodną rozmowę ze swoim starszym kolegą. – Pan Franciszek usiadł w samym środku otoczony żołnierzami i odpowiadał na nasze wszystkie pytania z niespotykaną dokładnością. Pamiętał nawet o najdrobniejszych szczegółach – opowiadał ppor. Radosław Musin.
W trakcie tej wizyty poczynione zostały plany na przyszłość. 3 lutego 2014 roku pan Franciszek będzie obchodził 99. urodziny – strzelcy konni już z niecierpliwością czekają, aby ponownie zameldować się w Słupcy na urodzinach weterana. Wszyscy zgodnie podkreślają, „że od teraz nasz Siódmak się od nas nie opędzi”.
Tekst: por. Martyna Fedro-Samojedny, ppor. Radosław Musin
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze