moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Patrol w afgańskim deszczu

Na linii stawiamy się przed południem. Nadciągające chmury i pierwsze krople deszczu dają nam do zrozumienia, że lekko, a już na pewno sucho i ciepło nie będzie. Dziś przed nami długa wyprawa. Wraz z Amerykanami jedziemy „przeczesać” fragment Highway One – jednej z najważniejszych i najruchliwszych tras w Afganistanie. Ta droga łączy największe miasta i prowadzi do Kabulu. I to przy niej najczęściej są podkładane „ajdiki”, czyli improwizowane urządzenia wybuchowe. Sprawdzanie H1 jest konieczne, i nie chodzi tu tylko o bezpieczeństwo żołnierzy, lecz także mieszkańców Afganistanu – pisze Monika Krasińska, która była przez kilka tygodni korespondentką polski-zbrojnej.pl w Afganistanie.

Po omówieniu zadań, jakie stoją głównie przed saperami, ruszamy. Pół godziny przejażdżki i wysiadamy. Przed nami pięć kilometrów marszu. – Weź wodę – mówi kolega. Popatrzyłam na to, co dzieje się na zewnątrz, i zaczęłam zastanawiać się po co. Przy takim deszczu, gdy będzie się chciało pić, wystarczy wystawić język.

Musimy jeszcze przygotować sprzęt, ustawić pojazdy, które będą jechały za nami, i ruszamy. Amerykanie, którzy poszli na tzw. wąsiki, odeszli nieco dalej od drogi. My idziemy bliżej. Pierwszy kilometr nie jest taki zły. Kurtka, którą mam na sobie, wydaje się być nieprzemakalna, a aparat odporny na deszcz. Po pewnym czasie zaczynają się jednak „schody”. Kurtka powoli, acz nieubłaganie nasiąka wodą, a sprzęt fotograficzny zaparował. Mimo to marsz musi odbywać się bardzo wolno. Tu nie może być mowy o pośpiechu. Każde miejsce, wszystko, co wzbudza podejrzenie, musi zostać dokładnie sprawdzone. Czasami trzeba nawet kopać w ziemi. To wszystko trwa i oznacza, że nie masz możliwości rozgrzać się, maszerując.



Po kolejnym kilometrze nowe odkrycie – przemakalność ubrania zależy tylko i wyłącznie od ilości wody, bo przemokła nawet kamizelka kuloodporna i teraz suchą mam już w zasadzie jedynie głowę, a raczej ten fragment, który schowany jest pod hełmem – bo ten na szczęście nie przemaka. Po przejściu około czterech kilometrów zatrzymujemy się pod bramą północną. Większość „wolnego” czasu zajęły nam próby zapalenia mokrych papierosów przemoczonymi zapalniczkami i zgrabiałymi z zimną rękami. Po chwili ruszamy dalej. Na tym etapie chyba nikomu nie przeszkadza, że nadal pada. Bardziej mokrzy już być nie możemy.

W końcu rozkaz: „do pojazdów, wracamy do bazy”. W naszym MRAP-ie ogrzewanie jest, nazwijmy to eufemistycznie, dość słabe, ale powoli zaczynamy odparowywać. Wraca mi czucie w palcach. Przymykam oczy i marzę o chwili, gdy dotrę do bazy i napiję się ciepłej zupy, ekspresowo zrobionej z saszetki, a potem ogrzeję się przy rozpalonej beczce… Na samą myśl zrobiło mi się cieplej…

Monika Krasińska

autor zdjęć: Monika Krasińska

dodaj komentarz

komentarze


Pod siatką o medale mistrzostw WP
 
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Bohater odtrącony
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Mamy pierwszych pilotów F-35
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Gra o kapitulację
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Walka pod napięciem
Nowa siła uderzeniowa
Pierwsza misja Gripenów
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Ustawa bliżej żołnierzy
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
DriX – towarzysz okrętu
Wiedza na trudne czasy
Na początek: musztra i obsługa broni
Pracowity dyżur Typhoonów
Więcej na mieszkanie za granicą
Piorun – polska wizytówka
Gdy zgasną światła
Sport kształtuje mentalność
Nowy prezes PGZ-etu
Henry Szymanski na tropie prawdy
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Wspólna wola obrony
Na pomoc po katastrofie
Ogień z nabrzeża
Składy wysokiego ryzyka
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Polskie Pioruny dla Belgii
Ukwiał z Gdańska
Na początek: musztra i obsługa broni
Obierki z błotem
Historyczna umowa z Francją
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Misja PKW „Olimp” doceniona
Jak daleko do końca wojny?
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Gdy sekundy decydują o życiu
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Czołgi końca wojny
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pod żaglami – niepokonani z AMW
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Pegaz nad Europą
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Koniec wojny, którego nie znamy
Podniebny Pegaz
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Nasi czołgiści najlepsi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO