moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Smerfy na mundurze

Na misji w Afganistanie pilnowaliśmy się, aby nie parsknąć śmiechem na widok żołnierzy, których mundury wyglądały jak świąteczna choinka przyozdobiona naszywkami: czaszki, śmierć z kosą, a nawet... krasnale, smerfy i pszczółka Maja – pisze mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński.

Nigdy nie zapomnę sytuacji, która przydarzyła się podczas misji w Iraku. Wracałem z posiłku z kolegą i rozmawialiśmy po polsku. Zagadał do nas żołnierz – Amerykanin. Okazało się, że jest Polakiem z Łodzi. Łzy wzruszenia napłynęły mu do oczu, gdy usłyszał polski język. Po godzinnej rozmowie poprosił nas o oznakę przynależności, na pamiątkę. Biało-czerwona naszywka powędrowała do jego dłoni. Ucałował ją i przyczepił na rzep pod kołnierz. Musiała być ukryta przed oczami przełożonych, którzy surowo karali wówczas noszenie oznak innych państw. Był to rok 2008. Od tego czasu wiele się zmieniło i zasady dotyczące noszenia naszywek są bardziej elastyczne.

Już w 2010 roku nasi amerykańscy sojusznicy nosili oznakę z flagą Afganistanu i nikt nie krył się przed przełożonymi. Ale z czasem naszywkowy „zawrót głowy” wymknął się poza ramy dobrego smaku i żołnierskiego szacunku dla munduru. Na misji w Afganistanie pilnowaliśmy się, aby nie parsknąć śmiechem na widok żołnierzy, których mundury wyglądały jak świąteczna choinka przyozdobiona naszywkami: czaszki, śmierć z kosą, a nawet... krasnale, smerfy i pszczółka Maja. I żeby to jedna, dwie naszywki. Ale nie, ułańska fantazja polskiego żołnierza szła znacznie dalej. Rękawy munduru przypominały prawdziwy szewron. „Killer taliban” czy „Conan niezwyciężony”. Koła, kwadraty, trójkąty. Modę napędzał przyjazny punkt krawiecki w bazie z maszyną do haftowania. A i wyjazdy do innych baz zawsze sprzyjały zdobyciu „nowej sprawności”.

Task Force 50 miał swoją oznakę. Przedstawiała symbol pododdziału, którego tradycje odziedziczył zespół wyjeżdżający na zmianę. Żołnierze sił specjalnych z postaci komiksowych ukochali sobie Punishera. Symbol międzynarodowy sił specjalnych. Polacy, Amerykanie, Niemcy czy Brytyjczycy noszą go na swoich mundurach. Ale nie przypomina to naszywkowego łańcucha noworocznego. Na misji dyscyplina dotycząca ubioru jest na drugim planie. Najważniejsze jest sprawne wykonanie zadania i powrót w całości do domu.

Ale niektórzy żołnierze nie rozumieją, że misja kończy się wraz z wylądowaniem na krajowym lotnisku. Niedawno, już jako cywil, pojechałem do Szczecina i zobaczyłem żołnierza z naszywkami „killer taliban” na jednym rękawie munduru, na drugim miał oznaczenie przynależności do państwa Afganistan. Nie zapomnę swojego wyrazu twarzy, który ujrzałem w lusterku wstecznym.

Innym rodzajem „zdobywców” naszywek są żołnierze – uczestnicy ćwiczeń międzynarodowych. Chcąc podkreślić swój udział w ćwiczeniach, które skończyły się wspólnym skokiem spadochronowym, udziałem w zgrupowaniu poligonowym lub szkoleniu, naszywają oznaki francuskich, amerykańskich czy brytyjskich skoczków spadochronowych. Proszę mi wierzyć, nie wygląda to dobrze.

A propos, zna ktoś żołnierza NATO, który wykonał skok z polskim żołnierzami i nosi naszą gapę spadochronową na mundurze wyjściowym? Ja nie, a trochę sojuszników ze mną skakało…

mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński
były oficer JWK

dodaj komentarz

komentarze

~Gucio
1404905820
Dla mnie, różnokolorowe malowanie samolotów, odznaki wszelakiej maści kojarzą się z postacią z Allo Allo kapitanem Alberto Bertorellim który miał nawet medal za "serwisowanie Fiata". Kiedyś w wojsku była dyscyplina w zakresie umundurowania i ogólnie pojęta dyscyplina, która była godna podziwu. Teraz w tej kwestii to bliżej do naszym wojskowym do Papkina niż do Wołodyjowskiego.
37-FC-5A-8C
~Wyśmiewca MIG-aczy
1385818860
Napisał to żołnierz pododdziału którego żołnierze lansowali się w kolejce na DiFacu w cywilnych ciuchach, bo nie chodzili właściwie w mundurach, budzi to u mnie subtelnie pisząc zdziwienie. Może te naszywki były formą zaznaczenia odmienności w tej całej przysłowiowej "szarzyźnie" w kolorze desert. Amerykanie zdaje się naszywki nazywają: "morale patch" więc jeśli nie ciuchy cywilne to chociażby naszywka w ramach poprawy humoru i samopoczucia...
6B-CF-61-3C
~16
1385647620
Panie Majorze. Odznaki sił specjalnych i inne "gapy" noszony na mundurach polskich powinny być regulowane przez ustawę. I nie usprawiedliwiać 50tki ze maja coś międzynarodowego. Mysle ze higiena osobista jest wazniejsza niz analiza noszonych naszywek. A noszenie wyroznikow ukończenia kursów jest czymś mobilitujacym. I złe nie jest....
0F-AF-E3-39
~Keber
1385581140
Należę do środowiska rekonstrukcyjnego i darzę szacunkiem każde umundurowanie. Wymieniony serial dla mnie był w ogóle porażką od każdej możliwej strony. Sam w sobie pomysł na morale patche nie jest zły. Wiele naszywek ma swoją historię oraz przesłanie ale cóż. Jak widać serial ma zarabiać i w Polsce ciężko będzie nam o film pokrou "Act of Valor"
9B-0C-03-2B

Wiedza na trudne czasy
 
Na początek: musztra i obsługa broni
Pilecki – mniej znane oblicze bohatera
Nasi czołgiści najlepsi
Ogień z nabrzeża
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Gra o kapitulację
Gdy sekundy decydują o życiu
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Sport kształtuje mentalność
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Nowa siła uderzeniowa
Obierki z błotem
Koniec wojny, którego nie znamy
Polskie Pioruny dla Belgii
Czołgi końca wojny
Jak daleko do końca wojny?
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Pegaz nad Europą
Gdy zgasną światła
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Mamy pierwszych pilotów F-35
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Bohater odtrącony
Wspólna wola obrony
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Nowy prezes PGZ-etu
Ustawa bliżej żołnierzy
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Więcej na mieszkanie za granicą
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Basen dla Rosomaka
Podniebny Pegaz
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Piorun – polska wizytówka
DriX – towarzysz okrętu
Składy wysokiego ryzyka
Pracowity dyżur Typhoonów
Pierwsza misja Gripenów
Ukwiał z Gdańska
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Misja PKW „Olimp” doceniona
Historyczna umowa z Francją
Walka pod napięciem
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Na początek: musztra i obsługa broni
Na pomoc po katastrofie
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Wakacje? To czas na wojsko

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO