Po raz kolejny saperzy z krośnieńskiego patrolu rozminowania udowodnili, że ich służba nie zna dnia, ani godziny. Do późnych godzin wieczornych oczyszczali jedną z międzyrzeckich ulic z niebezpiecznych materiałów wybuchowych.
W godzinach wieczornych Patrol Rozminowania otrzymał zgłoszenie od międzyrzeckiej Policji, która w czasie rutynowych działań natrafiła na materiały wybuchowe. Konieczna była interwencja krośnieńskich saperów. Niebezpieczne przedmioty znajdowały się w budynku gospodarczym i stanowiły realne zagrożenie dla ludności. Niebezpieczeństwo było na tyle duże, że konieczna była ewakuacja mieszkańców ul. Reymonta, na której doszło do zdarzenia.
Znalezione materiały pochodziły najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. Akcja przeszukiwania budynków oraz zabezpieczania znalezionych materiałów trwała blisko trzy godziny. Po jej zakończeniu saperzy przewieźli znalezione przedmioty do Krosna Odrzańskiego, gdzie zostaną zniszczone.
Podczas przeszukania zaleziono m.in. zapalniki, granaty, pociski artyleryjskie i przeciwlotnicze.
Praca patrolu rozminowania polega na oczyszczaniu terenu ze sprzętów wybuchowych i niebezpiecznych. Jak podkreślają saperzy jesień i wiosna to najbardziej gorące okresy w ich pracy. Właśnie wtedy ziemia „rodzi” kolejne niebezpieczne znaleziska, które stwarzają zagrożenie dla mieszkańców.
Źródło: por. Martyna Fedro-Samojedny
autor zdjęć: archiwum Patrolu Rozminowania
komentarze