Po raz kolejny zorganizowany został w 6 Brygadzie Powietrznodesantowej kurs przywództwa, który jest także niezwykle wymagającym sprawdzianem żołnierskiego przygotowania i wytrzymałości.
Dwudziestu żołnierzy 6 Batalionu Dowodzenia uczestniczyło w pięciodniowym kursie „Lider” mającym wyłonić przyszłych dowódców drużyn oraz kształtować żołnierzy w nim uczestniczących na przywódców. – Szkolenie jest ostatnim i decydującym o wyznaczeniu na pierwsze stanowisko dowódcze sprawdzianem dla żołnierzy batalionu – podkreśla pomocnik dowódcy batalionu ds. podoficerów starszy chorąży Andrzej Lis.
Zajęcia zostały przeprowadzone w oparciu o obiekty 18 Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska-Białej oraz otaczających go pasm górskich. Kadrę instruktorska stanowili starszy plutonowy Albert Korejwo z 16 Batalionu Powietrznodesantowego, starszy sierżant Marcin Pawelski, sierżant Krzysztof Fiołka i plut. Grzegorz Szczeciński z 5 Lubuskiego Pułku Artylerii z Sulechowa oraz Andrzej Wojtusik.
Kurs podzielony była na dwa etapy: teoretyczny i praktyczny. W czasie pierwszej części szkoleni mogli zapoznać się z zagadnieniami z zakresu przywództwa i wywierania wpływu, zaś druga to pętla taktyczna o długości ponad trzydziestu kilometrów z pełnym, ważącym ponad 25 kilogramów wyposażeniem. Zaliczenie zadań w czasie górskiego marszu miało kluczowe znaczenie podczas oceny końcowej jaką każdy uczestnik uzyskał na zakończenie kursu.
W czasie wykonywanego w dzień i w nocy marszu szkoleni musieli wykonać kilkanaście zadań typowych dla działania wojsk powietrznodesantowych na polu walki. Udzielanie pomocy i transport rannego, wezwanie MEDEVACu, przygotowanie zasadzki, podjęcie zrzutu zaopatrzenia, przejście przez teren skażony i nawigowanie w terenie w dzień i w nocy to tylko niektóre umiejętności którymi musieli wykazać się uczestnicy kursu. Poprzeczka wymagań postawiona była wysoko, a wynik końcowy pokazał, że łatwo nie było. Gęste sito przygotowanych sprawdzianów z wynikiem pozytywnym pokonało 12 uczestników kursu.
Kurs „Lider” został przeprowadzony w 6 Brygadzie Powietrznodesantowej po raz trzeci i jak podkreśla pomocnik dowódcy 6BPD do spraw podoficerów st. chor. Jacek Dziedzic „pozwala on nam wyłonić najlepszych z najlepszych, pozwala wskazać żołnierzy, w których warto inwestować w przyszłości”.
Źródło: kpt. Marcin Gil
autor zdjęć: Jacek Dziedzic
komentarze