Oliwia Gandecka z Zielonej Góry od roku walczy z chorobą nowotworową. Dziewczynka marzy, by na szóste urodziny spełniło się jej nietypowe życzenie – dostać jak najwięcej pocztówek. Akcja „Kartka dla Oliwii” zorganizowana na jednym z portali społecznościowych objęła już całą Polskę. Włączyli się w nią również żołnierze.
Białe fartuchy, szpitalne sale, badania. Tak przez ostatni rok wyglądała codzienność sześciolatki z Zielonej Góry. We wrześniu 2012 roku u dziewczynki zdiagnozowano białaczkę. Przeszła chemioterapię oraz sterydoterapię. Dziś najgorsze ma już za sobą, ale czeka ją jeszcze chemioterapia podtrzymująca. Mimo choroby dziewczynka wciąż jest uśmiechnięta i ciekawa świata. Za niespełna dwa tygodnie – dokładnie 27 października – skończy 6 lat. W tym dniu chciałaby dostać jak najwięcej kartek urodzinowych.
– Jako wolontariuszka w Centrum Zdrowia Dziecka śledziłam losy Oliwki. Zadzwoniłam do jej rodziców i zapytałam, czy można jakoś pomóc. W taki sposób wymyśliłam akcję karteczkową – opowiada Marta Jagiełło, studentka prawa, która od kilku lat wspiera akcje charytatywne dla dzieci.
– Dla wielu z nas to mała rzecz, a dla Oliwki wielki prezent i poczucie, że nie jest osamotniona – dodaje Marta. Na swoim profilu na portalu społecznościowym udostępniła zdjęcie dziewczynki i napisała „Proszę Was o wysyłanie pocztówek urodzinowych. Kolorowych, bajecznych, wesołych”.
Studentka spodziewała się tysiąca czy dwóch tysięcy urodzinowych kartek. Akcja jednak przerosła jej oczekiwania. W krótkim czasie z lokalnej stała się ogólnopolska. Włączyły się w nią szkoły, przedszkola i osoby prywatne. Informacje o Oliwii dotarły także za granicę. Do dziewczynki piszą ludzie z Austrii, Wielkiej Brytanii oraz Kanady. – Rodzicie Oliwki codziennie odbierają z poczty po sześć–osiem pudeł z kartkami dla córki. Trudno je zliczyć, ale szacunkowo może ich już być około 80 tysięcy – mówi Marta.
Film:notjustshop
Pierwsze kartki ślą też żołnierze. – Prośba o udział w akcji trafiła do nas na zasadzie „łańcuszka dobrych serc”. Ktoś podał nam link do akcji, my z kolei przesłaliśmy go dalej, m.in. do jednostek podległych Dowództwu Wojsk Lądowych. Wiemy, że dzięki nawet tak drobnym gestom można sprawić dziecku wiele radości – mówi Jacek Matuszak z Wydziału Prasowego Dowództwa Wojsk Lądowych.
Kartki dla Oliwi są różne: kupione w sklepie, ale też zrobione własnoręcznie. Najczęściej pojawiają się na nich życzenia powrotu do zdrowia.
A jakie kartki wyślą wojskowi? – Bardzo różne. Znając pomysłowość żołnierzy, myślę, że duża ich część będzie stworzona własnoręcznie – zapowiada Matuszak.
Specjalną kartkę przygotowało Dowództwo Wojsk Lądowych oraz 10 Brygada Kawalerii Pancernej. – Do Zielonej Góry mamy niedaleko. Pojadę więc do dziewczynki i wręczę jej kartkę urodzinową od naszych żołnierzy oraz rysunki zrobione przez dzieci z klubu Brygady – mówi kpt. Justyna Balik, oficer prasowy 10 Brygady.
W poznańskiej szkole podoficerskiej żołnierze planują zorganizowanie składki na ogromną kartkę dla sześciolatki. – Na pewno pojawi się na niej logo naszej szkoły i podpisy żołnierzy. Wiem, że wielu z nas wyśle też kartkę indywidualnie – mówi chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy placówki.
Pocztówek wciąż przybywa. Internetowy licznik osób popierających akcję wskazuje już ponad 40 tysięcy internautów. Wszystkie kartki rodzice wręczą Oliwii w dniu jej szóstych urodzin.
To nie pierwszy raz, gdy żołnierze włączają się w akcje pomocy chorym dzieciom. W lipcu 1 Warszawska Brygada Pancerna pomogła spełnić marzenie chorego na nieuleczalną chorobę wątroby Sebastiana. Dwunastoletni chłopiec odwiedził jednostkę w Wesołej, w której na jeden dzień mógł stać się prawdziwym czołgistą.
Poza współpracą z fundacjami pomagającymi małym pacjentom wojsko oddaje krew potrzebującym, żołnierze zostają dawcami szpiku kostnego, pomagają w zbiórkach pieniędzy na rehabilitację czy specjalistyczne leczenie.
Cykliczną imprezą stały się już organizowane w Centrum Zdrowia Dziecka koncerty połączone z przedstawieniami autorskimi, które dla małych pacjentów przygotowują studenci poznańskiej szkoły podoficerskiej. Żołnierze z Poznania odwiedzają także niepełnosprawnych, którzy w Głuchołazach odbywają rehabilitację.
Kartki można wysyłać na adres: Oliwia Gandecka, ul. M. Skłodowskiej-Curie 11/26, 65-001 Zielona Góra
autor zdjęć: profil FB: Pomoc dla Oliwki
komentarze