Tajfuny kontra myśliwce MiG-29. Polscy piloci toczyli pojedynki z pilotami RAF-u 25 tysięcy stóp nad ziemią. – Mimo że Brytyjczycy mają bardzo dobre samoloty, lekko z nami nie mieli – zapewnia mjr Piotr Wyrembski z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku.
To pierwsza wizyta brytyjskich Eurofigterów z Królewskich Sił Powietrznych w Malborku. Klucz myśliwców (cztery samoloty) przyleciał do Polski, by zmierzyć się z naszymi maszynami w powietrzu. Piloci RAF-u ćwiczyli z polskimi lotnikami walki powietrzne w konfiguracji jeden na jeden z symulowanym użyciem uzbrojenia krótkiego zasięgu (pociski rakietowe krótkiego zasięgu oraz działko pokładowe). Maksymalna prędkość z jaką latali to 950 kilometrów na godzinę. Loty odbywały się na wysokości od 5 do 25 tysięcy stóp.
– Wynik „walki” można było łatwo przewidzieć. Brytyjczycy dysponują jednymi z najnowocześniejszych myśliwców. Możliwości Tajfunów znacznie przewyższają technologicznie nasze MiG-i – przyznaje mjr pil. Piotr Wyrembski, który uczestniczył w lotach. Oficer dodaje jednak, że w niektórych momentach udało się doprowadzić do remisu. – Brytyjczycy byli mile zaskoczeni. Nie oczekiwali wiele po jednostce wyposażonej w MiG-i 29. Docenili nasze profesjonalne przygotowanie do pracy i znajomość natowskich procedur – opisuje pilot.
Każdy pilot myśliwca po opanowaniu podstawowych umiejętności w powietrzu: startu, lądowania i nawigacji ćwiczy się w walkach powietrznych. Zaczyna od najprostszych konfiguracji, czyli jeden samolot przeciwko drugiemu. Później zwiększa się ilość myśliwców, które biorą udział w szkolnych walkach powietrznych.
Jak przebiegają takie ćwiczenia? Możliwości jest kilka. Maszyny startują parami lub pojedynczo, a później muszą spotkać się w wyznaczonej przestrzeni powietrznej. Ustala się wcześniej parametry lotów: wysokości i prędkości, z jakimi poruszają się myśliwce.
Malborscy lotnicy mają nadzieję, że to początek współpracy szkoleniowej z Brytyjczykami. – Bardzo chcielibyśmy zorganizować podobne ćwiczenia jeszcze w tym roku – mówią. Wyjaśniają, że dla pilotów myśliwców bardzo ważne jest, by jak najczęściej spotykali się w powietrzu i ćwiczyli zadania z różnymi typami samolotów.
Brytyjczykami dowodził mjr William Douglas Cooper. Lotom Polaków i Anglików przyglądał się także attache Wielkiej Brytanii, płk Nigel Philips.
Eurofighter Typhoon „Tajfun” to jednomiejscowy myśliwiec wielozadaniowy. Przeznaczony jest do walk powietrznych i atakowania spoza zasięgu wzroku oraz do ataków naziemnych. Z Eurofighterów korzystają m.in. siły powietrzne: Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Austrii.
autor zdjęć: st. kpr. Paweł Zieliński
komentarze