Mobilne stacje radiolokacyjne krótkiego zasięgu o kryptonimie Soła mogą śledzić jednocześnie aż sześćdziesiąt cztery statki powietrzne. Radary o zasięgu od 6 do 40 kilometrów są częścią nowych, polskich przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad. MON kupiło właśnie osiem takich stacji.
Umowa, której wartość wynosi ponad 150 mln zł, została podpisana 2 kwietnia przez Inspektorat Uzbrojenia Sił Zbrojnych i Bumar. Przewiduje ona, że do końca listopada 2015 roku wojsko dostanie osiem Zdolnych do Przerzutu Stacji Radiolokacyjnych (ZDPSR) Soła.
Radary są częścią nowych, polskich przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu o kryptonimie Poprad. Poza stacjami radiolokacyjnymi Soła, tworzą go wozy bojowe z wyrzutniami pocisków Grom oraz wóz dowodzenia z systemem Rega-1.
Jak dowiedział się portal polska-zbrojna.pl, osiem stacji radiolokacyjnych Soła trafi do pułków przeciwlotniczych Wojsk Lądowych – 15 gołdapskiego, 8 koszalińskiego i 4 zielonogórskiego oraz do brygad, w których są dywizjony przeciwlotnicze.
Wojsko ma już również w wyposażeniu „bojową” część zestawów Poprad. W 2011 roku armia kupiła dwa wozy ogniowe (na podwoziu Żubra-P), które obecnie testuje.
Program modernizacji technicznej polskiej armii na lata 2013–2022 zakłada, że pododdziały obrony przeciwlotniczej otrzymają 77 zestawów przeciwlotniczych Poprad, 486 rakiet przeciwlotniczych Grom/Piorun, sześć przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich bliskiego zasięgu Pilica, dwanaście stacji radiolokacyjnych Soła oraz dziewiętnaście stacji radiolokacyjnych Bystra.
autor zdjęć: Maciej Szopa
komentarze