Urządzenie do trenowania lotów samolotem transportowym M-28 Bryza będzie pierwszym tego typu w powstającym właśnie centrum symulatorów w Dęblinie. Piloci będą mogli doskonalić tam swoje umiejętności już jesienią. W Dęblinie powstanie także nowy port lotniczy oraz wieża kontroli lotów.
Podpułkownik Małgorzata Ossolińska, rzeczniczka prasowa Inspektoratu Uzbrojenia, poinformowała, że wojsko podpisało już umowę na zakup symulatora samolotu M-28/PT Bryza z awioniką klasy Glass Cockpit z producentem – firmą PZL Mielec.
Zanim jednak sprzęt trafi do centrum, musi zostać zakończona budowa pierwszych pomieszczeń. W imieniu resortu obrony inwestycją w Dęblinie zarządza 12 Terenowy Oddział Lotniskowy w Warszawie. – Do końca września zostanie zbudowane pomieszczenie, w którym stanie symulator M-28. W tym samym czasie będą gotowe drogi dojazdowe do obiektu – wyjaśnia ppłk Wojciech Bryś z Oddziału. Następnie zostaną oddane do użytku sale dydaktyczne. Budową centrum zajmie się konsorcjum dwóch firm. Wartość inwestycji to 12 mln złotych.
Z centrum symulatorowego będą korzystać przede wszystkim piloci 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie oraz podchorążowie Szkoły Orląt. Latają oni na śmigłowcach SW-4 i Mi-2 oraz samolotach M-28, TS-11 Iskra i PZL-130 Orlik.
Rzecznik prasowy 4 Skrzydła uważa, że treningi na symulatorze lotów znacznie podniosą poziom szkolenia lotniczego. Dodaje, że lotnicy dostaną szansę, by przećwiczyć na sucho różne warianty, które mogą zdarzyć się podczas realnego lotu. – Dzięki temu, zwłaszcza młodzi piloci, nabiorą pewności siebie – mówi kpt. Grzegorz Grabarczuk.
Kapitan zwraca ponadto uwagę, że dzięki „lotom” na symulatorze rzadziej będą używane samoloty Bryza, co przedłuży czas ich służby oraz zmniejszy koszty samego szkolenia. – Duże koszty zakupu symulatorów zwracają się po 2–3 latach – podkreśla kpt. Grabarczuk.
Po symulatorze Bryzy do centrum trafi najpierw symulator śmigłowca SW-4 Puszczyk, a następnie samolotu szkolno-treningowego typu AJT.
Symulator Bryzy to nie jedyna inwestycja w Dęblinie. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Śmigłowce dla Szkoły Orląt
Dęblińska uczelnia chce kupić dwa lekkie śmigłowce i stać się pierwszą wyższą uczelnią w Polsce, która w swojej flocie będzie miała wiropłaty. Szkolić się i trenować będą na nich podchorążowie. Pierwsi usiądą za ich sterami w przyszłym roku. |
||
Nowe symulatory w „Szkole Orląt”
Pomogą wylądować na dowolnym lotnisku w Europie i nauczą jak latać przy bardzo złej pogodzie bez ruszania się z sali wykładowej. Dęblińska „Szkoła Orląt” ma dwa nowe symulatory. |
autor zdjęć: ppłk Artur Goławski
komentarze