Odparcie ataku nieprzyjaciela i nocne strzelanie ćwiczą na poligonie w Drawsku Pomorskim żołnierze, którzy wezmą udział w manewrach „Anakonda-12”. Będą to największe w tym roku ćwiczenia z udziałem 10 tysięcy wojskowych i najnowocześniejszej broni, jaką dysponuje nasza armia.
Ale sprzęt to nie wszystko. Żołnierze przede wszystkim muszą udowodnić, że potrafią podejmować decyzje pozwalające pokonać przeciwnika. Dlatego w ramach ćwiczeń dostają konkretne zadania bojowe. – Sytuacje taktyczne, które imitują działanie przeciwnika, wymagają natychmiastowej reakcji od żołnierzy wszystkich szczebli. Ważne jest, aby poszczególne plutony działały we właściwy sposób – wyjaśnia kpt. Bartosz Fedorowicz, dowódca 3 kompanii czołgów.
Na poligonie w Drawsku takiemu testowi poddano 10 Brygadę Kawalerii Pancernej, której rozkazano odeprzeć atak nieprzyjaciela. Dowódcy brygady rozdzielili zadania wśród podwładnych – 14 Leopardów z 1 Batalionu Czołgów miało zająć wyznaczone pozycje i przygotować się do obrony. W trakcie przemarszu pancernej kolumny żołnierze prowadzili rozpoznanie trasy i ubezpieczali pojazdy. Instruktorzy zapewnili kompanii dodatkowe „atrakcje” – Leopardy zaatakowało po drodze m.in. lotnictwo nieprzyjaciela. Na ostrzał z powietrza pancerniacy odpowiedzieli ogniem z karabinów przeciwlotniczych.
Gdy kompania dotarła do celu, żołnierze rozpoczęli przygotowania do obrony. Czołgi zajęły stanowiska, załogi przeliczyły amunicję, żołnierze czujnie obserwowali teren. Po zmroku skorzystali z przyrządów noktowizyjnych i kamer termowizorów zamontowanych w czołgach.
Do „Anakondy-12” przygotowują się też pancerniacy z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Na strzelnicy wozów bojowych 1 i 3 kompania czołgów z 1 Batalionu Czołgów z Żurawicy trenowała dzienne i nocne strzelania. Żołnierze sprawnie niszczyli kolejno pojawiające się cele. – Uzyskane wyniki pokazują, że żołnierze zostali bardzo dobrze przygotowani – mówi kpt. Marcin Wawro, dowódca 1 kompanii czołgów.
Na drawskim poligonie ćwiczą nie tylko załogi czołgów. Żołnierze z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej trenowali strzelanie z broni osobistej. Na zajęcia wysyłani byli zarówno w dzień, jak i w nocy. Kawalerzyści ćwiczyli także elementy walki wręcz oraz „czerwoną taktykę”, czyli udzielanie pomocy żołnierzowi rannemu na polu walki i jego ewakuację.
Źródło: 10 BKPanc, 21 BSP
autor zdjęć: por. Justyna Balik, por. Piotr Dryla
komentarze