Wojsko dostanie samopowtarzalne karabiny wyborowe Grot o kalibrze 7,62 mm, których zasięg rażenia wynosi ponad 800 m. Kontrakt na nową broń skonstruowaną w radomskim Łuczniku zatwierdził dziś wicepremier Mariusz Błaszczak. To jednak nie wszystko. Szef MON-u podpisał też kolejny aneks do umowy na dostawy Grotów o kalibrze 5,56 mm. Armia otrzyma dodatkowe 88 tys. modułowych karabinków.
To już drugi w ciągu dwóch miesięcy aneks do kontraktu, który w 2020 roku wojsko podpisało z Fabryką Broni „Łucznik” na dostawę karabinków MSBS Grot o kalibrze 5,56 mm. W styczniu wicepremier Mariusz Błaszczak zatwierdził aneks o wartości zamówienia 800 mln zł. Zakłada on wyprodukowanie 70 tys. sztuk tej broni w latach 2023–2026. Dzisiejsza umowa opiewa na jeszcze wyższą kwotę –1 mld zł. Na jej mocy Łucznik ma dostarczyć armii do końca 2026 roku dodatkowe 88 tys. Grotów.
Sprawdzony w Ukrainie
– Wzmacniamy Wojsko Polskie poprzez wyposażanie go w nowoczesną broń. Przykładem są karabinki Grot. To dobra broń, która sprawdziła się w rękach polskich żołnierzy, sprawdziła się też na wojnie, w rękach Ukraińców – mówił wicepremier Mariusz Błaszczak podczas uroczystości w Radomiu. Bardzo dobre oceny Grotów płynące z wojny w Ukrainie podkreślał również Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – W mediach społecznościowych można znaleźć wiele relacji żołnierzy z zagranicznych oddziałów ochotniczych, którzy zamieniają swoją rodzimą broń właśnie na nasze Groty – mówił prezes PGZ. Dodał, że podpisanie drugiego w ciągu dwóch miesięcy aneksu na produkcję tej broni dowodzi jej jakości i gwarantuje dalszy rozwój Łucznika. – Ten rok dla Fabryki Broni jest szczególny. To rok rozwoju, który potwierdza, że radomscy inżynierowie, konstruktorzy i pracownicy świetnie wykonują swoje zadanie – podkreślał Sebastian Chwałek. Zadeklarował też, że Łucznik w najbliższym czasie znacząco zwiększy swoje moce produkcyjne.
Wicepremier Błaszczak zaznaczył, że Polska dla własnego bezpieczeństwa musi rozbudowywać zdolności swojego przemysłu obronnego. Szef resortu obrony przypomniał, że dzień wcześniej podpisano również dwie kluczowe umowy. Pierwsza powołuje do życia konsorcjum utworzone przez PGZ i Hyundai Rotem, które zajmie się produkcją w Polsce czołgów K2 Black Panther. Druga to porozumienie pomiędzy PGZ a Hanwha Aerospace w sprawie produkcji w naszym kraju armatohaubic K9 Thunder.
Wyborowy i podstawowy
Nowe moce w zbrojeniówce przydadzą się nie tylko do produkcji Grotów o kalibrze 5,56 mm. Dziś oprócz zamówienia większej liczby karabinków tego modelu podpisana została umowa na produkcję kolejnej wersji MSBS-a.
Film: MON
Do końca 2024 roku Fabryka Broni „Łucznik” ma dostarczyć wojsku 250 karabinów wyborowych MSBS Grot zasilanych amunicją 7,62 x 51 mm NATO.
Choć to umowa o wartości „jedynie” 11 mln zł, jej znaczenie dla polskiej armii jest bardzo duże. – Ta broń zastąpi postsowieckie karabiny wyborowe – podkreślał wicepremier Błaszczak. Wyjaśnił, że nowe wyborowe Groty to następcy wysłużonych karabinów SWD i SWD-M (Snajperskaja Wintowka Dragunowa) zasilane radzieckim typem amunicji 7,62x 51R.
Grot SKBW (samopowtarzalny karabin wyborowy) umożliwia rażenie celów na odległościach przekraczających 800 m. Producent podkreśla również ich trwałość, zostały bowiem tak skonstruowane, by można było z nich oddać co najmniej 30 tys. strzałów.
Zawarte dziś umowy oznaczają, że latach 2017–2023 polska armia zamówiła w Fabryce Broni „Łucznik” około 184 tys. karabinków modułowych Grot w wersjach A0, A1 i A2 o łącznej wartości 2,1 mld zł. Dzięki temu do końca 2026 roku to Groty staną się podstawowym uzbrojeniem strzeleckim polskich żołnierzy.
autor zdjęć: MON
komentarze