moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wciąż nierozliczona zbrodnia augustowska

Między 12 a 19 lipca 1945 roku oddziały Armii Czerwonej i NKWD z pomocą polskiego UB i milicji przeprowadziły akcję pacyfikacyjną na terenie Puszczy Augustowskiej i w jej okolicach. Aresztowano podejrzanych o kontakty z partyzantką niepodległościową. Spośród nich blisko 600 osób zostało zamordowanych. Do dziś nie wiadomo, gdzie zostały one pochowane.

Rankiem 12 lipca 1945 roku kilkadziesiąt tysięcy sowieckich żołnierzy, wspomaganych przez polskich komunistycznych funkcjonariuszy, wkroczyło na teren Puszczy Augustowskiej i jej okolic. Żołnierze systematycznie przeczesywali lasy i wsie, sprawdzali dom po domu w poszukiwaniu osób związanych z antykomunistycznym podziemiem niepodległościowym. Aresztowano ludzi w domach, na polach i w pracy. Akcja pacyfikacyjna objęła obszar około 3,5 tys. kilometrów kwadratowych i ponad sto miejscowości z trzech powiatów: augustowskiego, suwalskiego oraz północnej części sokólskiego.

Tak rozpoczęła się operacja augustowska, której celem było rozbicie oddziałów partyzanckich działających na tym terenie. – Partyzanci walczyli z komunistyczną władzą, uderzali na posterunki milicji, siedziby UB, żołnierzy Armii Czerwonej i NKWD – mówi dr Adam Łowicki, historyk zajmujący się okresem powojennym.

Sowieckie władze do operacji przeciwko polskim żołnierzom zaangażowały oddziały 50 Armii 3 Frontu Białoruskiego, jednostki 62 Dywizji Wojsk Wewnętrznych NKWD oraz funkcjonariuszy kontrwywiadu wojskowego Smiersz. W sumie 45–50 tys. osób.

Agresorów wspomagali polscy funkcjonariusze lokalnych urzędów bezpieczeństwa i milicji, a w powiecie suwalskim też dwie kompanie 1 Praskiego Pułku Piechoty 1 Dywizji Piechoty, dowodzone przez por. Maksymiliana Sznepfa. – Polskie UB przygotowało dla NKWD i Smierszu również listy osób podejrzanych o działalność niepodległościową – podaje historyk. Akcją dowodzili: gen. mjr Iwan Gorgonow, zastępca szefa zarządu Smierszu, i gen. por. Paweł Zielenin, szef Smierszu 3 Frontu Białoruskiego.

Wojskowa część obławy zakończyła się 19 lipca, jednak zatrzymania i przesłuchiwania trwały jeszcze przez kilka tygodni. Aresztowanych przetrzymywano w tzw. obozach filtracyjnych, ktore organizowano w stodołach, oborach i szopach. Sowieci brutalnie ich przesłuchiwali, aby przyznali się do przynależności do podziemia lub udzielili informacji o członkach organizacji niepodległościowych.

Większość po przesłuchaniach wróciła do domu. Około 600 osób, które uznano za członków lub współpracowników polskiego podziemia, jednak zostało wywiezionych i ślad po nich zaginął. „Opowiadali mi później ludzie ze wsi, że po dwóch tygodniach przyjechali ubecy w cywilnych ubraniach z listami osób do aresztowania. Aresztowanych przewieziono do Sztabina, a potem wywieziono w nieznane miejsce. Przepadli jak kamień w wodę”, wspominał Witold Żurawski, żołnierz AK z Jastrzębnej koło Sztabina.

Polskie śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych podczas obławy augustowskiej wszczęto w 1990 roku. Prowadziły je kolejno: Okręgowa Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku, Prokuratura Okręgowa w Suwałkach, a obecnie prowadzi je Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku.


Film: Kancelaria Premiera

W tym czasie prokuratorzy kilka razy zwracali się do strony rosyjskiej o udostepnienie materiałów archiwalnych dotyczących operacji augustowskiej, aby można było ustalić sprawców zbrodni, liczbę zamordowanych osób, miejsce ich egzekucji oraz pochówku. Rosjanie jednak konsekwentnie odmawiali.

Tylko raz, w 1995 roku, Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej przekazała informacje, że w ramach operacji wojskowej zmierzającej do wykrycia i unieszkodliwienia wszystkich formacji antysowiecko nastawionej Armii Krajowej z terenów północno-wschodniej Polski zatrzymano czasowo ponad 7 tys. osób. Potwierdzono też aresztowanie przez organy Smierszu 592 osób. „Wymienionym obywatelom polskim nie przedstawiono zarzutów, sprawy karne nie zostały przekazane do sądów, a dalsze losy aresztowanych nie są znane”, napisano w dokumencie przekazanym polskiej stronie.

Kolejnych informacji dostarczył tajny szyfrogram odnaleziony w moskiewskich archiwach KGB przez rosyjskiego historyka dr. Nikitę Pietrowa i opublikowany w 2011 roku. W wysłanej 21 lipca 1945 roku depeszy do Ławrientija Berii, ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS, gen. Wiktor Abakumow, naczelnik Głównego Zarządu Kontrwywiadu Smiersz, napisał, że podczas obławy zatrzymano 7049 osób, w tym 1685 określonych jako Litwini. Po przesłuchaniu 5115 osób zostało wypuszczonych, w tym 1171 Litwinów. Pozostałych Litwinów zaangażowanych w ruch niepodległościowy przekazano organom NKWD Litewskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej.

Spośród aresztowanych Polaków 828 osób zamierzano dalej sprawdzić, a część już uznano za członków podziemia. „Wszystkich wykrytych bandytów, w liczbie 592 ludzi, zlikwidować”, czytamy w depeszy. – Dziś już można być pewnym, że te 592 osoby zostały rozstrzelane, nie wiadomo jednak, gdzie spoczywają ich szczątki – podkreśla dr Łowicki.

Rozważano różne lokalizacje, a obecnie najbardziej prawdopodobnym miejscem są tereny obok dawnej leśniczówki Giedź w rejonie Kalet (teraz po stronie białoruskiej). Wskazują na to zeznania świadków i ekspertyzy Instytutu Geodezji i Kartografii w Warszawie, który odkrył tam sześć obiektów o cechach jam grobowych. – Niestety, żeby sprawdzić, czy tak jest faktycznie, potrzebna byłaby zgoda strony białoruskiej na prace ekshumacyjne, na którą na razie nie ma szans – zaznacza badacz.

Historyk dodaje, że pod wzgledem liczby ofiar obława augustowska jest największą sowiecką zbrodnią popełnioną na Polakach po zakończeniu II wojny światowej. W 2015 roku polski Sejm zadecydował, że 12 lipca będzie obchodzony jako Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: A. Piekarska / IPN Białystok

dodaj komentarz

komentarze


W Italii, za wolność waszą i naszą
 
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Pilecki ucieka z Auschwitz
Rekordziści z WAT
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Święto stołecznego garnizonu
Wojna w świętym mieście, epilog
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pod skrzydłami Kormoranów
Wojna w świętym mieście, część druga
SOR w Legionowie
Tragiczne zdarzenie na służbie
Sandhurst: końcowe odliczanie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Na straży wschodniej flanki NATO
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Pytania o europejską tarczę
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Zmiany w dodatkach stażowych
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ameryka daje wsparcie
Kolejne FlyEye dla wojska
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie dyskutowali o WOT
Wytropić zagrożenie
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Kadisz za bohaterów
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
NATO na północnym szlaku
25 lat w NATO – serwis specjalny
Metoda małych kroków
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Gunner, nie runner
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Szybki marsz, trudny odwrót
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Zachować właściwą kolejność działań
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
NATO on Northern Track
W obronie wschodniej flanki NATO
Sprawa katyńska à la española
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO