Ostatniego dnia szczytu w Madrycie liderzy państw NATO mówili o zagrożeniach z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz światowym kryzysie żywnościowym wywołanym atakiem Rosji na Ukrainę. – Państwa członkowskie szukają sposobu na transport ukraińskiego zboża – zapowiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Sojusz zadeklarował też dalszą pomoc dla broniącego się kraju.
– Stoimy w obliczu najpoważniejszej od dziesięcioleci sytuacji bezpieczeństwa. Ale decyzje, które podjęliśmy, zapewnią, że nasz Sojusz będzie nadal utrzymywał pokój, zapobiegał konfliktom, chronił naszych ludzi i nasze wartości – mówił Jens Stoltenberg, podsumowując szczyt w Madrycie. Sekretarz generalny NATO podkreślił, że to decyzje fundamentalne, związane ze zmianą działania Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Zgodziliśmy się zaprosić Finlandię i Szwecję do Sojuszu, uzgodniliśmy długoterminowe wsparcie dla Ukrainy, przyjęliśmy nową koncepcję strategiczną NATO, zgodziliśmy się na zwiększenie wysiłków w walce ze zmianami klimatu i na ustanowienie nowego funduszu innowacji – wymieniał.
Przypomnijmy, że już pierwszego dnia szczytu Sojusz zadeklarował znaczne wzmocnienie wschodniej flanki. Postanowiono zwiększyć siły szybkiego reagowania z 40 tys. do 300 tys. i w razie potrzeby przekształcić do jednostek wielkości brygady działające w kilku państwach (m.in. w Polsce) wielonarodowe grupy batalionowe. Amerykanie zaś zdecydowali się ulokować w naszym kraju kwaterę główną V Korpusu US Army.
Południe i kryzys żywnościowy
Podczas dzisiejszego, ostatniego dnia posiedzenia Rada Północnoatlantycka skupiła się na zagrożeniach z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Sahelu. Kraje tego regionu mierzą się z wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, demografii, gospodarki i polityki. Dyskutowano też o tym, jak Rosja i Chiny używają narzędzi ekonomicznych i hybrydowych do zdobycia politycznych, ekonomicznych i militarnych korzyści w niektórych państwach. – W naszym interesie leży dalsza współpraca z bliskimi partnerami z Południa, aby wspólnie walczyć z tymi wyzwaniami. Brak bezpieczeństwa w tych regionach ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wszystkich sojuszników – przypominał Jens Stoltenberg.
Poinformował też, że przywódcy państw członkowskich rozmawiali również o światowym kryzysie żywnościowym, który jest bezpośrednim rezultatem ataku Rosji na Ukrainę. Sekretarz generalny NATO tłumaczył, że ceny żywności osiągają rekordowe wartości, a wiele krajów jest uzależnionych od importu z Ukrainy pszenicy i innej żywności, której dostawy Rosjanie zablokowali w czarnomorskich portach. W Madrycie zastanawiano się, jak złagodzić ten kryzys i jak przewieźć zboże z Ukrainy drogą morską i lądową. – Państwa Sojuszu szukają sposobu – zapewniał Stoltenberg, wymieniając m.in. Turcję i Grecję. Broniący się przed rosyjską agresją kraj dostanie też wsparcie w przejściu z postsowieckiego sprzętu wojskowego na nowy, natowski.
Ponadto sojusznicy zadeklarowali, że będą kontynuować walkę z terroryzmem, m.in. poprzez wymianę informacji wywiadowczych. – Nasza nowa koncepcja strategiczna określa terroryzm jako jedno z głównych zagrożeń dla bezpieczeństwa – podkreślił szef Sojuszu.
Ale to nie wszystkie dzisiejsze decyzje. Liderzy państw członkowskich podpisali także list zobowiązujący do utworzenia Funduszu Innowacji NATO. Jak mówił sekretarz generalny, w puli znajdą się środki w wysokości 1 mld euro. Z nich będą finansowane projekty i inicjatywy w obszarze nowoczesnych technologii, które przyczynią się m.in. do budowania i wzmacniania cyberobrony. – Utrzymanie przewagi technologicznej od sztucznej inteligencji po technologie kosmiczne pomoże Sojuszowi w skuteczniejszej obronie swojego terytorium oraz utrzymaniu bezpieczeństwa transatlantyckiego – tłumaczył Stoltenberg.
Zagrożenie z Korei i Chin
W tegorocznym szczycie wzięli udział także przywódcy kilku państw spoza paktu, m.in. Gruzji, Finlandii, Szwecji oraz Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii. Te cztery ostatnie państwa, reprezentujące obszar Indo-Pacyfiku, zostały zaproszone na szczyt NATO po raz pierwszy.
Japonii i Korei Południowej zależy, aby Sojusz otworzył się na państwa azjatyckie, szczególnie ze względu na zagrożenie ze strony Chin. Po zakończeniu spotkania Jens Stoltenberg stwierdził, że mamy do czynienia z erą strategicznej rywalizacji i widać pogłębianie się strategicznego partnerstwa pomiędzy Moskwą a Pekinem. – Jednocześnie Chiny cały czas rozwijają swój potencjał militarny, w tym broń jądrową, zastraszając swoich sąsiadów i grożąc Tajwanowi – stwierdził Stoltenberg. Dodał, że Państwo Środka szerzy również rosyjskie kłamstwa i dezinformację. – Chiny nie są naszym przeciwnikiem, ale musimy cały czas stać po stronie naszych partnerów, aby zachowywać oparty na regułach międzynarodowy porządek – oświadczył sekretarz generalny.
Z przywódcami Japonii i Korei Południowej: premierem Fumio Kishidą i prezydentem Yoon Suk-yeolem rozmawiał w Madrycie także prezydent USA Joe Biden. Omówiono m.in. kwestie zagrożeń ze strony Korei Północnej. Prowadzone tam testy rakietowe budzą niepokój i państwa azjatyckie liczą na wsparcie NATO.
Większe bezpieczeństwo wschodniej flanki
Polskę reprezentowali w Madrycie m.in. prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak. – Szczyt NATO odpowiada na zagrożenia ze strony Rosji i wzmacnia bezpieczeństwo naszych państw – mówił Andrzej Duda dziennikarzom. Prezydent zaznaczył, że Władimir Putin, atakując Ukrainę, nie spodziewał się takiej reakcji Zachodu. – Spotkał się z jednością Sojuszu, szybkim i mocnym wsparciem dla Ukrainy. To coś zupełnie przeciwnego, niż chciał osiągnąć. Cała ta sytuacja jest bez wątpienia porażką Rosji – ocenił zwierzchnik Sił Zbrojnych RP.
Film: KPRP
O rezultatach szczytu mówił również Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony. – Zgoda na przyjęcie Finlandii i Szwecji do NATO oraz zapowiedziane przez Joe Bidena ulokowanie w Polsce stałego dowództwa V korpusu wojsk lądowych USA to decyzje ważne dla bezpieczeństwa Polski i całej wschodniej flanki – komentował Mariusz Błaszczak. Wicepremier mówił również o skuteczności fińskiego systemu obrony powszechnej i zaawansowanych technologiach szwedzkiego przemysłu zbrojeniowego. – Obecność Szwecji i Finlandii wzmacnia Sojusz i bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO – podkreślił.
Kolejny szczyt NATO odbędzie się za rok w Wilnie.
autor zdjęć: NATO, Marek Borawski/KPRP
komentarze