moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pobiegli dla „Nila”

Żołnierze wojsk specjalnych wyruszyli w nocy na beskidzkie szlaki, aby jak co roku upamiętnić dowódcę Kedywu Armii Krajowej. Tegoroczny marsz „Śladami generała Nila – od zmierzchu do świtu” z powodu epidemii różnił się jednak od poprzednich. Krótsza trasa, mniej zawodników, nie wyłoniono także zwycięzcy, ale organizatorzy zadbali o to, żeby wyzwań nie zabrakło.

Ekstremalny marsz nocny Jednostka Wojskowa Nil organizuje co roku w przeddzień swojego święta. W ten sposób specjalsi z Krakowa chcą upamiętnić swojego patrona gen. Augusta Fieldorfa ps. „Nil”. Zawodnicy muszą pokonać trasę wiodącą szczytami Beskidu Makowskiego oraz Wyspowego, prowadzącą przez miejsca związane z działalnością Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej, na czele którego stał generał „Nil”.

Tegoroczny marsz, już dziewiąty, różnił się jednak od poprzednich. – Ze względu na dużą liczbę zachorowań na COVID-19 w województwie małopolskim musieliśmy ograniczyć liczbę uczestników – mówi ppłk Michał Łygan, przewodniczący komitetu organizacyjnego marszu „Śladami generała Nila – od zmierzchu do świtu”. W tym roku wystartowali więc tylko żołnierze z jednostek specjalnych, łącznie 35 osób. W poprzednich edycjach brali udział także amatorzy ekstremalnych marszobiegów w górskim terenie i zawodników bywało nawet pięć razy więcej. – Stopień trudności wzrastał wraz z opadami deszczu, który zmieniał szlak w błotniste ścieżki. Na mecie meldował się mniej więcej co drugi uczestnik – wspomina ppłk Łygan.

W tym roku skrócona została także trasa – z 50 do około 37 kilometrów. Start odbył się o zachodzie słońca w środę, a marsz zakończył się około trzeciej w nocy w czwartek, a nie jak zazwyczaj o wschodzie słońca. Przed wyjściem zawodnicy wysłuchali jeszcze wykładu o grupach partyzanckich działających w rejonie beskidzkim, który wygłosił dr Dawid Golik z krakowskiego IPN-u.

Mimo krótszej trasy, warunki, w jakich zawodnicy ją pokonywali, pozostały takie same. Specjalsi maszerowali lub biegli w mundurach polowych, z plecakiem, w ciemności, wyposażeni jedynie w małe latarki. Musieli uważać szczególnie na wąskie ścieżki, śliskie kamienie i strome podejścia pod zbocza, gdzie nachylenie terenu wynosi nawet 40 stopni. – To trudna trasa – przyznaje „Młody”, kapitan z Jednostki Wojskowej Nil, który brał udział w marszu już po raz czwarty. Na trasę zabrał ze sobą głównie wodę (4 litry), nieco mniej jedzenia oraz lekką kurtkę, która chroniła go od wiatru. Start uważa za dobrą formę sprawdzenia swojej kondycji fizycznej, ale chciał także oddać cześć patronowi jednostki. – To przecież część naszej historii – zaznacza.

Kapitan dodaje, że nie wynik jest najważniejszy, lecz sam udział w marszu. – Tu zawodnicy się wspierają – podkreśla „Młody” i wspomina, jak kiedyś pomagał dotrzeć do mety koledze, który miał problemy z kostką. Choć jednocześnie przyznaje, że w sporcie „większa rywalizacja, to lepsza motywacja”. Po raz drugi w marszu wziął udział st. chor. „Gawron”. – Biegliśmy dla „Nila”. Staramy się w ten sposób pamięć o generale przekazywać młodym pokoleniom – podkreśla.

Jednym z trudniejszych punktów marszu było zdobycie szczytu Szczebel, który wznosi się 977 m n.p.m. – W tym miejscu najczęściej zawodnicy przeżywają kryzys. To dość strome wzniesienie, a do pokonania pozostaje im jeszcze ponad 10 kilometrów – tłumaczy „Gawron”.

Kto był najszybszy? W tym roku ze względu na zmienione warunki marszu organizatorzy postanowili nie wyłaniać zwycięzcy. Każdy uczestnik otrzymał medal, dyplom i pamiątkową koszulkę.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: IPN Kraków

dodaj komentarz

komentarze


Jastrzębie nad Grecją
 
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Prawda o Katyniu wychodzi na jaw
Wielkanocne spotkanie z szefem MON-u
Test wytrzymałości
GROM pod ostrzałem
Wielkie czyszczenie poligonów
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Podniebne wsparcie sojuszników
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Teatr okrucieństwa i absurdu
Sport kształtuje mentalność
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Tych oczu nie zapomni nikt
Pamięć ofiar
Szef MON-u złożył życzenia żołnierzom w Krakowie
Czy z „zetek” będą żołnierze?
WAT zaprasza medyków na szkolenie z samoobrony
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
Wyrok za tragiczny wypadek
Wiedza w pigułce
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Rusza kolejna edycja programu „Edukacja z wojskiem”
Więcej na mieszkanie za granicą
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Twierdza we krwi – Festung Kolberg
Więcej polskiego trotylu dla USA
Amerykańska flaga nad Camp Głębokie
O Ukrainie wspólnym głosem
Blekinge znaczy duch
Razem w walce ze skażeniami
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
Pokój nie obroni się sam
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Polskie F-16 w służbie NATO
Herculesy pod lepszą opieką w Poznaniu
Strażnik nieba
Pani oficer za sterami Jastrzębia
Nagrody „Polski Zbrojnej”
Opanować kryzys
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Na scenie młodzi artyści Wojska Polskiego
Ratownictwo w mieście duchów
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Uważaj, gdzie robisz selfie!
Rodzina na wagę złota
Wspólny cel: bezpieczna Polska
Wojownicy na medal. Nasi terytorialsi na zawodach w USA
Warto inwestować w rozwiązania systemowe w sporcie
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zatrzymać zło ze wschodu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO