moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Defender ’20”. Jastrzębie zabezpieczały działania Amerykanów

Na poligonie w Drawsku Pomorskim samoloty F-16 z 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego zapewniały wsparcie polskim i amerykańskim pododdziałom lądowym. Zadania wymagały nie tylko umiejętności pilotażu na najwyższym poziomie, lecz także ścisłej współpracy z sojusznikami oraz kontrolerami JTAC. Przeprowadzony scenariusz to część ćwiczeń „Allied Spirit ’20”.

W operacji brali udział Amerykanie z 2 Brygady 3 Dywizji Piechoty oraz polscy żołnierze z 12 Brygady Zmechanizowanej, 9 Brygady Kawalerii Pancernej oraz 6 Brygady Powietrznodesantowej. Działania sił lądowych zostały zabezpieczone w ramach procedur CAS (Close Air Support) przez parę samolotów F-16 z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

– To najbardziej klasyczny rodzaj działań lotnictwa na rzecz wojsk lądowych. Kontrolerzy JTAC (Joint Terminal Attack Controller) koordynują loty samolotów oraz naprowadzają je na wykryte cele – wyjaśnia gen. bryg. pil. Ireneusz Nowak, dowódca 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. Zaznacza przy tym, że z perspektywy załóg lotniczych jest to złożone przedsięwzięcie. – Jest w nim bardzo dużo elementów nazywanych przez nas „heads-down job”, czyli operowania sensorami, zapisywania danych oraz wprowadzania ich do systemu. Do tego potrzebna jest nieustanna koordynacja oraz wymiana informacji właśnie z kontrolerami JTAC – zaznacza generał.

Standardową formacją bojową jest para samolotów F-16. Tak samo jest w przypadku CAS, gdzie samoloty dzielą się zadaniami oraz zapewniają sobie wzajemnie wsparcie. – Podczas misji CAS role są ściśle określone. Jeden samolot atakuje cel, drugi w tym czasie zapewnia mu osłonę lub może oznaczać cel laserem. Jest wiele różnych możliwości działania, ale zawsze potrzebne są do tego co najmniej dwa samoloty – mówi dowódca 2 SLT.

Podczas ćwiczeń „Allied Spirit ’20” największy nacisk położony jest na interoperacyjność. Piloci F-16 podkreślają, że z ich perspektywy nie ma znaczenia, z jakiego kraju pochodzą siły, które potrzebują wsparcia, oraz kontrolerzy JTAC, którzy te operacje koordynują. – Wszystkie procedury są ustandaryzowane w ramach NATO. Współpracujemy z profesjonalistami. Ludźmi, którzy doskonale znają specyfikę uzbrojenia lotniczego, nasz sposób działania oraz potrafią się z nami komunikować. Jedyną różnicę, którą potrafimy dostrzec, to różne akcenty słyszane w radiu – żartuje gen. Nowak.

Nie zawsze bezpośrednie wsparcie lotnicze wiąże się z użyciem precyzyjnego uzbrojenia. Zdarza się, że jest to tzw. „show of force”, czyli pokaz siły poprzez serię niskich przelotów. Mają one na celu odwieść siły przeciwnika od ataku. – W ramach CAS trenujemy także strzelanie z działek do celów naziemnych. Jest to wymagające zadanie, podczas którego musimy nawiązać wizualny kontakt z celem. Jednocześnie wiąże się ono z manewrowaniem na małej wysokości oraz przy dużych przeciążeniach – opowiada gen. Nowak.

Uzupełniać zamiast ograniczać

Wsparcie według procedur CAS to złożone przedsięwzięcie, przy którym trzeba zapewnić bezpieczeństwo pilotom oraz żołnierzom znajdującym się na ziemi. Zarazem podczas wykonywania tego typu misji należy liczyć się z różnymi scenariuszami. Siły sojusznicze mogą być w kontakcie ogniowym lub w ruchu, wiele zależy także od warunków pogodowych. Na tym nie kończy się lista czynników, na które muszą zwracać uwagę kontrolerzy JTAC.

– Na poligonie w Drawsku Pomorskim musieliśmy się liczyć z dużą intensywnością działań w jednym momencie. W bezpośredni kontakt z przeciwnikiem było zaangażowanych wiele sił i środków, do tego wielonarodowych – podkreśla mjr Bogumił Będkowski, instruktor-ewaluator JTAC z Centralnej Grupy Taktycznych Zespołów Kontroli Obszaru Powietrznego z Inowrocławia. Koordynacja wszystkich sił przebiegała na szczeblu dywizji i była prowadzona za pośrednictwem Połączonego Centrum Integracji Działań Powietrzno-Lądowych (JAGIC – The Joint Air Ground Integration Center).

– Na przedniej linii znajdowały się między innymi samoloty F-16, bezzałogowe statki powietrzne, śmigłowce należące do wojsk lądowych armii amerykańskiej oraz batalion spadochroniarzy. My musieliśmy odseparować wszystkich tych użytkowników i to jest właśnie sedno bezpośredniego wsparcia lotniczego – tłumaczy mjr Będkowski. Zadaniem kontrolerów JTAC jest taka koordynacja sił biorących udział w operacji, żeby wzajemnie się uzupełniały, zamiast ograniczać. – Jeżeli strzela artyleria, to samoloty nie mogą odejść z teatru działań, ponieważ pozbawiamy się wtedy jednego środka rażenia. Muszą działać jednocześnie, do tego tak efektywnie, jak tylko jest to możliwe– podkreśla mjr Będkowski.

Kontrolerzy JTAC, prócz kontroli obszaru powietrznego oraz koordynacji działań walczących wojsk, mają uprawnienia do wydawania zgody na uderzenie. Pełnią także funkcje doradcze przy sztabach dowodzenia. Żeby usprawnić ich pracę, polskie siły zbrojne implementowały zarówno procedury CAS używane przez Amerykanów, jak i te wynikające z porozumienia z NATO.

Ćwiczenia „Allied Spirit ’20” odbywają się w ramach amerykańskich manewrów „Defender Europe ’20 Plus”.

 

Michał Zieliński

autor zdjęć: Bartek Bera

dodaj komentarz

komentarze


Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Program Pilica+ przyspiesza
Nocne ataki na Ukrainę
Rosyjski atak po spotkaniu w sprawie pokoju
Wojskowe wsparcie z Holandii
Żołnierze-sportowcy o bezpieczeństwie nad wodą
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Zwycięska batalia o stolicę
Akcja ratunkowa amerykańskich żołnierzy
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Już za kilka dni komandosi opanują Dziwnów
(Nie) wysoka cena użycia dronów-wabików
Kosmiczny prestiż
Coraz więcej Panter w Polsce
Na rowerach szlakiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku
„Nitro-Chem” i Grupa Azoty łączą siły
Nas nikt nie oszuka
Celne oko sportowców z „armii mistrzów”
Amunicja dla FA-50 kupiona
Cisza przed wojną
Jak zostać kapralem rezerwy
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Najważniejszy jest żołnierz
Eksplozja na Lubelszczyźnie
„Koalicja chętnych” rozmawia w sprawie Ukrainy
Kolejne spotkanie Trump-Zełenski
Flytrap, czyli młot na drony
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Uszyte na miarę
Służby badają wybuch pod Łukowem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rozkaz: sformować brygadę
Beret „na rekinka” lub koguta
Hekatomba na Woli
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Muzeum Bitwy Warszawskiej otwarte
Więcej żołnierzy z pieniędzmi za dyżur bojowy
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Gen Z Army
Cel – pełna suwerenność w dziedzinie zbrojeń
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Warszawo, do broni!
Rekonstrukcja bitwy pod Ossowem
Strzelanina w bazie US Army
Wojskowa Bożena i jej możliwości
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Polskie drony dla wojska
Orlik na Alfę
Brytyjczycy żegnają Malbork
Terytorialsi i czarna taktyka
Gratulacje dla naszej katorżniczki!
Eksplozja pod Łukowem – rosyjska prowokacja
W równym szyku, na centymetry
Organy ścigania na tropie współpracowników rosyjskich służb
Sławomir Cenckiewicz szefem BBN-u
Skok na głęboką wodę, ale ze spadochronem
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Rosnąca sprzedaż i inwestycje
„Piorun” już nie tylko dla łącznościowców
„Road Runner” w Libanie
Polscy piloci trenują już na symulatorach FA-50
Świetne występy polskich żołnierzy
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO