moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

PGZ chce modernizować Mi-24

Cyfrowy system zarządzania uzbrojeniem, zaawansowana głowica optoelektroniczna, scentralizowany system zarządzania lotem, system samoobrony i pakiet nowego uzbrojenia – Polska Grupa Zbrojeniowa chce siłami swoich spółek, ITWL oraz izraelskiego Rafaela zmodernizować śmigłowce Mi-24 z polskich sił powietrznych. Propozycje przedstawiono na targach zbrojeniowych w Kielcach.

Polska armia dysponuje obecnie jednym typem śmigłowca uderzeniowego – Mi-24. Wojsko ma trzydzieści takich maszyn. Połowa z nich – model Mi-24W – stacjonuje w 56 Bazie Lotniczej w Inowrocławiu, a druga połowa w 49 Bazie Lotniczej w Pruszczu Gdańskim – maszyny Mi-24D.

 

Gdy Polska wprowadzała Mi-24 do służby, były to konstrukcje z najwyższej światowej półki. Dziś ich możliwości bojowe są znacznie mniejsze. Nie tylko z powodu rozwoju zaawansowanych systemów zarządzania lotem, których one nie posiadają, ale przede wszystkim z powodu braków w uzbrojeniu. Maszyny Mi-24D były bowiem początkowo wyposażone w pociski 9M17P Skorpion (o zasięgu 3 km), a Mi-24 w pociski 9K114 Szturm-W (Kokon) o zasięgu 5 kilometrów. Niestety kilka lat temu zakończyły się resursy techniczne obu typów rakiet i zostały one wycofane ze służby, a śmigłowce zostały jedynie z 57- i 80-milimetrowymi niekierowanymi rakietami oraz wielkokalibrowym karabinem maszynowym 12,7 mm. Wartość Mi-24 na polu walki znacząco spadła.


Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl

Ministerstwo Obrony Narodowej, które przygotowuje się do zakupu nowych śmigłowców uderzeniowych o kryptonimie Kruk, bierze pod uwagę także modernizację maszyn Mi-24, zanim nowe konstrukcje nie trafią do służby. W tym celu zorganizowało dialog techniczny z producentami, który nadal trwa.

Przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która uczestniczy w tych rozmowach, przekonywali podczas kieleckiego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, że unowocześnienie Mi-24 ma sens i jest więcej niż zasadne. – Polska armia potrzebuje rozwiązania pomostowego na czas wprowadzenia do służby śmigłowców nowej generacji. Oceniam, że od momentu zakupu nowych wiropłatów do osiągnięcia przez nich pełnej gotowości operacyjnej, może upłynąć od siedmiu do dziesięciu lat. Takie są wnioski chociażby z użytkowania samolotów F-16 – mówi Wojciech Netkowski, dyrektor programów śmigłowcowych PGZ.

Polska Grupa Zbrojeniowa jest gotowa przeprowadzić modernizację Mi-24 siłami swoich spółek, Instytut Technicznego Wojsk Lotniczych oraz izraelskiej firmy Rafael. – Najważniejszym celem modernizacji Mi-24 jest odtworzenie jego zdolności do zwalczania celów pancernych i opancerzonych – wyjaśnia Wojciech Netkowski. Dodaje, że śmigłowce Mi-24 nie tylko po prostu dostaną nowoczesne przeciwpancerne pociski kierowane, ale zostaną również mocno „ucyfrowione”. – Ponieważ trzeba maksymalnie odciążyć załogę od innych czynności niż bezpośrednia realizacja zadania bojowego, śmigłowiec dostanie cyfrowy system zarządzania uzbrojeniem, który będzie można obsługiwać bez odrywania rąk od organów sterowania lotem – objaśnia Netkowski.

Nowością ma być również samoobrona. – Nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek śmigłowiec bojowy wyposażony w precyzyjne uzbrojenie kierowane został wysłany na pole walki bez systemów obrony własnej. Dlatego też nasza propozycja go zawiera, choć wiemy, że to jeden z najdroższych elementów pakietu modernizacyjnego – komentuje dyrektor programów śmigłowcowych PGZ.

Polska Grupa Zbrojeniowa wraz z ITWL oraz firmą Rafael nie chce ze swoją propozycją walczyć tylko o zlecenie z polskiej armii. Gdyby nasze siły zbrojne zdecydowały się na inną ofertę albo zrezygnowały w ogóle z modernizacji Mi-24, PGZ chce szukać zagranicznych rynków zbytu. Gdzie? – Mamy sygnały o zainteresowaniu takimi produktami chociażby w Afryce – wyjaśnia Wojciech Netkowski. Dodaje, że siłą oferty PGZ jest jej uniwersalność. Pakiet ulepszeń do Mi-24 można bowiem (po pewnych korektach) zastosować właściwie we wszystkich typach śmigłowców produkowanych kiedyś w ZSRR, czyli np. Mi-2, Mi-8, Mi-17.

 

 

Na Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach „Polska Zbrojna” przygotowała wydanie specjalne.

 

Nasze wydawnictwo będziecie mogli bezpłatnie dostać w czasie trwania kieleckiej imprezy na naszym stoisku (stoisko nr D66, hala D), na stoisku Ministerstwa Obrony Narodowej oraz w punkcie prasowym MSPO.

 

Czytelników, którzy nie dotrą na największe w Polsce targi zbrojeniowe, zachęcamy do lektury elektronicznej wersji numeru specjalnego „Polski Zbrojnej”.

 

 

 

 

 

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Paweł Sobkowicz

dodaj komentarz

komentarze


Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Najdłuższa noc
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Smak służby
Nowe Warmate dla wojska
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Dzień wart stu lat
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Niebo pod osłoną
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Nowe zasady dla kobiet w armii
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Polski „Wiking” dla Danii
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Zawiszacy przywitali Borsuki
Plan na WAM
Gdy ucichnie artyleria
Wojskowa łączność w Kosmosie
Pancerniacy jadą na misję
Nowe zdolności sił zbrojnych
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Holenderska misja na polskim niebie
Święto sportowców w mundurach
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Wszystkie Kormorany na wodzie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Mundurowi z benefitami
Nie panikuj. Działaj. Bądź w gotowości
Obywatele chcą być wGotowości
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Wojsko ma swojego satelitę!
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Combat 56 u terytorialsów
Orka na kursie
Kalorie to nie wszystko
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Niemieckie wsparcie z powietrza
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Artylerzyści mają moc!
Militarne Schengen
Szwedzi w pętli
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Czas na polskie Borsuki
Satelita MikroSAR nadaje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO