moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zareagujemy natychmiast

Jesteśmy gotowi do działania 24 godziny na dobę, przez 365 dni w roku. Gdyby zaszła taka potrzeba, zareagujemy natychmiast – mówi gen. broni Manfred Hofmann, dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. Podczas jego trzyletniej kadencji Korpus zwiększył gotowość bojową, a także przejął nowe zadania, w tym dowodzenie tzw. szpicą NATO.

We wrześniu zakończy Pan kadencję jako dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego i zastąpi Pana gen. broni Sławomir Wojciechowski, dotychczasowy dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych.  Jak przez ostatnie trzy lata zmienił się Korpus?

Gen. broni Manfred Hofmann: Gdy w 2015 roku dostałem z niemieckiego ministerstwa obrony propozycję dowodzenia Korpusem, uznałem, że będzie to ciekawe doświadczenie. Nie myliłem się. Korpus w 2018 roku znacznie różni się od tego sprzed trzech lat. Dla zmian, jakie w nim zaszły, kluczowe znaczenie miały decyzje podjęte na szczytach NATO: w 2014 roku w Walii oraz dwa lata później w Warszawie. W Newport postanowiono, że status dowództwa Korpusu w Szczecinie ma zostać podniesiony do sił wysokiej gotowości. Wykonanie tego zadania zajęło nam dwa lata. Czas potrzebny na przemieszczenie dowództwa i rozpoczęcie dowodzenia działaniami operacyjnymi w wyznaczonym rejonie został skrócony ze 180 do (maksymalnie) 90 dni. Transformacja Korpusu była możliwa dzięki wsparciu trzech państw ramowych, czyli Polski, Niemiec i Danii. Obecnie jesteśmy najwyższym dowództwem NATO w regionie Morza Bałtyckiego oraz jedynym korpusem na flance wschodniej, który ma swój obszar operacyjny i który cały czas pozostaje w gotowości. Moją 3-letnią służbę w Korpusie kończę z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.

Mówi Pan, że Korpus jest przygotowany do obrony flanki wschodniej. Jakimi siłami ma dowodzić?

Od czerwca 2017 roku szczecińska kwatera funkcjonuje jako Dowództwo Sił Wysokiej Gotowości. Oznacza to, że odpowiada za wszystkie jednostki oraz siły lądowe NATO znajdujące się na wschodniej flance, poczynając od sześciu Jednostek Integracji Sił NATO, a kończąc na czterech wielonarodowych batalionowych grupach bojowych, rozmieszczonych w krajach bałtyckich oraz w Polsce w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności NATO. Monitorujemy bezpieczeństwo w Polsce, Estonii, na Litwie, Łotwie, Słowacji i Węgrzech. Możemy dowodzić operacją lądową Sojuszu na terenie Europy Środkowo-Wschodniej w sile pięciu dywizji, a więc ok. 100 tys. żołnierzy. Dla Korpusu oznacza to ciągłą gotowość do przyjęcia sił NATO i dowodzenia nimi. Jesteśmy na miejscu gotowi do działania 24 godziny na dobę i przez 365 dni w roku.

Taka ciągła gotowość wymaga odpowiedniego przygotowania, czyli wielu ćwiczeń.

Wzmocnienie gotowości bojowej wiązało się ze zwiększeniem liczby personelu Korpusu oraz budową nowej infrastruktury w naszej siedzibie, czyli w Koszarach Bałtyckich. Przez ostatnie trzy lata liczba żołnierzy wzrosła dwukrotnie. Obecnie pochodzą oni z 24 państw należących do NATO oraz ze Szwecji i Finlandii. Nasz sztab składa się dziś z ponad 400 osób. Nowe zadania postawione przed Korpusem sprawiły, że żołnierze, którzy rozpoczęli służbę w Korpusie, musieli zostać szybko przeszkoleni. Stało się to podczas serii ćwiczeń. Musieliśmy także m.in. zniwelować różnice w procedurach, gdyż żołnierze wszystkich narodowości służący w strukturach Sił Odpowiedzi NATO muszą być w każdej chwili gotowi do wspólnego działania. Ostatecznie status Dowództwa Sił Wysokiej Gotowości osiągnęliśmy podczas ćwiczenia „Saber Strike 2017". Każdy żołnierz służący w Korpusie włożył ogromny wysiłek, aby osiągnąć ten cel.

Aby dowództwo w Szczecinie zsynchronizowało obronę wschodniej flanki, wojska muszą zostać szybko przerzucone. Koordynacja tego to zadanie Jednostek Integracyjnych Sił NATO w Estonii, Polsce, na Litwie, Łotwie, na Słowacji i Węgrzech. Jak w praktyce wygląda ich współpraca?

Przypomnę, że pierwszym testem po szczycie Sojuszu w Walii były ćwiczenia „Brilliant Jump 2016", podczas których ponad 1500 żołnierzy Sił Natychmiastowego Reagowania NATO, czyli tzw. szpicy NATO, zostało przerzuconych do Polski drogą powietrzną na lotnisko we Wrocławiu. Sprzęt wojskowy z Hiszpanii i Wielkiej Brytanii dotarł drogą morską do portu w Szczecinie. Wszystkie siły biorące udział w ćwiczeniu spotkały się na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Żagań. Informacje niezbędne do tego przerzutu przygotowała Jednostka Integracji Sił NATO z Bydgoszczy. Bez pomocy NFIU nie zdołalibyśmy zagwarantować szybkiego przerzutu wojsk do danego miejsca. Chodzi o czas i prędkość, a działania, jakie podejmujemy, muszą być płynne.

Polski rząd zaproponował, aby na naszym terytorium umieścić dowództwo szczebla operacyjnego, zwane armijnym, oraz by jego siedzibą stała się kwatera Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. Jakie argumenty przemawiają za tym, by tak się stało?

Decyzja jeszcze nie zapadła, obecnie prowadzone są na ten temat rozmowy wewnątrz NATO. Moja rekomendacja jest następująca: grzechem byłoby nie wykorzystać tych ogromnych inwestycji, jakie zostały zrealizowane w ostatnich latach w szczecińskiej kwaterze. Na miejscu mamy jednostkę, która jest gotowa do działania oraz która zbudowała szeroką siatkę współpracy w regionie, m.in. blisko współpracuje z policją, z jednostkami szkolącymi żołnierzy, z akademiami obrony. Jestem przekonany, że Korpus jest gotowy do przejęcia zadań, które zostałyby mu powierzone. Ważne, aby pozostał on strażnikiem bezpieczeństwa w regionie.

Na jesieni Korpus przejdzie kolejny test. Mam na myśli ćwiczenia Anakonda".

Wojska ośmiu państw będą ćwiczyć m.in. na poligonie w Drawsku Pomorskim i Orzyszu oraz w przestrzeni powietrznej Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. W ćwiczenia zaangażują się struktury dowodzenia NATO, m.in. Korpus będzie dowodził komponentem lądowym. Jedną z pierwszoplanowych ról odegra Wielonarodowa Dywizja Północny Wschód, która podczas ćwiczeń przejdzie certyfikację. Jestem pewien, że okaże się gotowa do wykonywania zadań.

Rozmawiała Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: arch. DWKP-W

dodaj komentarz

komentarze


Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
 
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Podejrzane manewry na Bałtyku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Siła zaplecza
Zagadkowe znalezisko na Podkarpaciu
Trzy okręty, jeden zespół
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Nowe cele obronne NATO
Następne „Czarne Pantery” dla Wojska Polskiego
Ogniem i tarczą
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Letni wypoczynek z MON-em
Zawiszacy zwiększają zasoby K2
Nowe garaże dla Leopardów w Świętoszowie
Dzień, który zmienił bieg wojny
Recepta na sukces: zadowolony pracownik i dumny żołnierz
Nasi czołgiści najlepsi
Czterej pancerni przeciw wyklętym
PGZ na nowo
ZMU dla marynarzy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fire from Coast
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
AW149 to przygoda życia
Szlachetny gest generała
K2 ze słowacką tarczą
Karol Nawrocki wybrany na prezydenta RP
Misja PKW „Olimp” doceniona
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Żołnierz influencer?
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Nowe możliwości spółki Mesko
Jesteś na Signalu? Nie daj się złowić cyberprzestępcy!
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Bałtycka tarcza
Amunicja dla czołgów
Siły szybkiego reagowania na Pustyni Błędowskiej
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Rozpoznanie i możliwości rażenia bez ryzyka dla żołnierzy
Dostawa K9 i chrzest ogniowy
Pamiętają o powstańcach
„Baltops ’25” – NATO ćwiczy na Bałtyku
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Wyzwanie, które integruje
Kolejny krok ku wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
Medycyna pola walki dla cywilnych lekarzy?
Sierżant Mateusz Sitek. Cześć jego pamięci!
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Drony Wizjer rozpoznają cel
Nowa mapa garnizonów
Zmagania sześcioosobowych armii
Trudny los zwycięzców
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Dziękujemy wam, weterani!
Wyzwanie, które integruje
Od chaosu do wiktorii
Lotnicza „sztafeta pokoleń”
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
WOT z pomocą tonącym

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO