Przez najbliższych pięć dni Paryż będzie stolicą globalnej zbrojeniówki. Na rozpoczynających się dzisiaj największych targach obronnych na świecie, Eurosatory, swoje wyroby zaprezentuje 1760 firm z 63 krajów. – W tym roku cała jedna hala poświęcona będzie bezpieczeństwu wewnętrznemu, w tym cyberbezpieczeństwu – zapowiada Patrick Colas des Francs, dyrektor imprezy.
Organizowane od 1967 roku, początkowo tylko w narodowej formule, a od 1994 roku już międzynarodowej, paryskie Eurosatory to obecnie największe targi zbrojeniowe na świecie. Dwa lata temu – impreza odbywa się w latach parzystych – udział wzięło 1571 wystawców z ponad 60 krajów, a wyroby prezentowane na prawie 167 tys. m kw. powierzchni wystawienniczej obejrzało ponad 57 tys. gości.
Dla porównania, druga pod względem wielkości impreza wystawiennicza branży obronnej, londyńskie DSEI, przyciągnęły w zeszłym roku 1600 wystawców, którzy mieli do dyspozycji 100 tys. m kw. powierzchni wystawienniczej. Trzeci w Europie, kielecki Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego, gościł w 2017 ponad 600 wystawców, udostępniając im teren o powierzchni 27 tys. m kw.
Organizatorzy Eurosatory podkreślają, że dołożyli wszelkich starań, aby w tym roku znów dzierżyć palmę pierwszeństwa największych targów zbrojeniowych na świecie. Udało się im zaprosić 1760 wystawców z 63 krajów. Najwięcej jest spółek francuskich – prawie 600, amerykańskich – 144, niemieckich – 116 oraz brytyjskich – 81. – Ponieważ liczba wystawców z roku na rok rośnie, zdecydowaliśmy się powiększyć przestrzeń wystawienniczą o jeszcze jedną halę, która poświęcona została bezpieczeństwu wewnętrznemu, w tym cyberbezpieczeństwu – wyjaśnia gen. bryg. rez. Patrick Colas des Francs, dyrektor generalny imprezy. Emerytowany generał francuskiej armii podkreśla, że na Eurosatory tradycyjnie dominować będą pojazdy różnego typu, od czołgów przez transportery opancerzone, aż po ciężarówki i niewielkie wozy zwiadowcze. – Pojazdów na targach będzie ponad 250 – informuje Patrick Colas des Francs.
Swoje konstrukcje zaprezentują m.in. Daimler, Armington’s Automotive, Isuzu, Iveco Defence Vehicles, Otokar Otomotiv, Renault Trucks Defense, SIDES oraz Volkswagen France. Na „samochodowej” liście nie zabraknie również polskiej produkcji. Krajowe propozycje w tej dziedzinie pokażą wspólnie PHO oraz spółka Concept, które mają dostarczyć naszej armii wozy Wirus.
Polskę na targach Eurosatory reprezentuje łącznie 12 podmiotów: CFT Precyzja sp. z o.o., Cencept sp. z o.o., Frag Out Magazine, Hertz Systems, HPE Poland, Kadar Dariusz Spychała, MSPO 2018, PGZ S.A., PIAP, PHO, RAN Systems oraz WB Group.
To już tradycja targów Eurosatory, że wystawa podzielona jest na technologiczne obszary. W tym roku wydzieleni zostali nie tylko producenci wspomnianych już pojazdów czy systemów bezpieczeństwa wewnętrznego, w tym cyberbezpieczeństwa, lecz także dronów i systemów antydronowych. Będzie ich (i firm powiązanych z tą branżą) ponad 130, a także tzw. start-upy, czyli niewielkie, innowacyjne firmy obronne, dopiero budujące swoją pozycję na rynku.
Targi Eurosatory 2018 potrwają do 15 czerwca. Zapraszamy do śledzenia codziennej relacji z tej imprezy na łamach portalu polska-zbrojna.pl.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze