19 stycznia kompania manewrowa XXXVII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR w Kosowie wzięła udział w ćwiczeniu "Gun Devil Strike" zorganizowanym przez żołnierzy armii amerykańskiej.
Celem ćwiczenia było zapewnienie bezpieczeństwa i swobody ruchu w rejonie miasteczka Asanovici, które znajdowało się pod kontrolą zorganizowanej grupy przestępczej.
Scenariusz ćwiczenia składał się z trzech etapów. W pierwszym etapie dowódca kompanii manewrowej, który był zarazem dowódcą całej operacji przedstawił szczegółowy plan działania przy użyciu stołu plastycznego, który odzwierciedlał w rzeczywistości rejon, w którym zostaną przeprowadzone działania. W kolejnym etapie żołnierze kompanii manewrowej oraz armii amerykańskiej przemieścili się przy użyciu śmigłowców UH-60 Blackhawk oraz Mi-8 do strefy realizacji zadań gdzie po wykonaniu desantowania i przegrupowania marszem ubezpieczonym osiągnęli rejon, w którym miała zostać przeprowadzona operacja.
Ostatnim etapem działania, który był najważniejszym elementem całej operacji było przeprowadzenie szturmu na obiekty, w których znajdowali się członkowie zorganizowanej grupy przestępczej. W czasie zajęć wykorzystano karabinki M4, środki pozoracji pola walki: granaty dymne, amunicję ślepą oraz treningową typu UTM (ang. Ultimate Training Munition) co znacznie podniosło realizm i dynamikę działania. W wyniku przeprowadzonej akcji wszyscy napastnicy zostali zneutralizowani. Podczas podsumowania ćwiczenia polscy żołnierze zostali bardzo wysoko ocenieni przez przełożonych.
Wszystkie przedsięwzięcia były obserwowane przez dowódcę KFOR generała dywizji Salvatore Cuoci, jego zastępcę generała brygady János Csombók, Szefa Sztabu KFOR generała brygady Lawrence R. Powell oraz najwyższych dowódców Wielonarodowej Grupy Bojowej Wschód MNBG-E (Multinational Battle Group-East), w tym ppłk Artura Wiatrowskiego zastępcę dowódcy MNBG-E.
Tekst: por. Adrian Radwański
autor zdjęć: por. Adrian Radwański
komentarze