Zawsze byliście prekursorami najnowszej techniki, najlepszego wyszkolenia. To dzięki waszej służbie i pracy siły powietrzne stanowią realną siłę. Chylę przed wami czoła – mówił Bartłomiej Grabski, podsekretarz stanu w MON podczas obchodów Święta Lotnictwa Polskiego w Warszawie. Przed Pomnikiem ku czci Lotników Polskich Poległych w latach 1939–1945 odbył się uroczysty apel.
Oficjalne obchody Święta Lotnictwa Polskiego rozpoczęły się wczoraj. Zainaugurowały je seminarium naukowe w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych oraz wieczorna msza w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Dziś przed Pomnikiem ku czci Lotników Polskich Poległych w latach 1939-1945 odbył się uroczysty apel. Gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sil zbrojnych, przypomniał, że święto, obchodzone wspólnie przez lotnictwo cywilne, wojskowe oraz przemysł lotniczy, zostało ustawione decyzją ministra obrony narodowej w 1993 roku. – Dzień święta to również nawiązanie do pamiętnej, chlubnej daty zwycięstwa Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge w Berlinie. W tym roku, obchodzić będziemy 85. rocznicę tamtego wydarzenia – mówił gen. Mika do zebranych na Polu Mokotowskim.
W uroczystościach wziął udział Bartłomiej Grabski, podsekretarz stanu w MON. W swoim przemówieniu przywołał postaci dwóch generałów pilotów: Gustawa Macewicza, dowódcy SP, który dowodził w czasie wojny polsko-bolszewickiej oraz Aleksandra Gabszewicza, asa myśliwskiego Polskich Sił Powietrznych. – Chciałbym, aby nowe pokolenia lotników, ale też ludzie związani z siłami powietrznymi oraz sympatycy polskich skrzydeł pamiętali o tych bohaterach – mówił Grabski.
Wiceminister odniósł się do wyzwań, jakie czekają polskich lotników wojskowych. – Zawsze byliście prekursorami najnowszej techniki, najlepszego wyszkolenia. To dzięki waszej służbie i pracy siły powietrzne stanowią realną siłę. Ale, zgodnie z zakończonym już Strategicznym Przeglądem Obronnym, podobnie jak całe siły zbrojne, tak i siły powietrzne będą podlegały zmianom. Będzie wycofywany sprzęt posowiecki, a piloci będą wzmacniani nowoczesną techniką. Siły powietrzne muszą być zbrojnym ramieniem, muszą posiadać taką zdolność rażenia, która będzie w stanie odeprzeć siły przeciwnika. Chylę przed wami czoła – mówił do zebranych wiceminister.
Dziękuję za trud i poświęcenie
Gen. Mika zwrócił uwagę, że służba lotników często jest postrzegana przez pryzmat defilad, pięknych mundurów i wspaniałych pokazów. – Pod tym wszystkim kryje się odwaga, męstwo, ale i wielka pasja. Bo taką cechują się ludzie związani z polskimi skrzydłami. To też ogromne poświęcenie. Nasi lotnicy ponoszą wielki wysiłek, jednocześnie wiele ryzykując. Takich przykładów dostarcza nam historia, ale tę historię piszemy też swoim codziennym funkcjonowaniem. To ćwiczenia, o których nie zawsze słychać, to wykonywanie zadań bojowych w czasie pokoju, ale to też akcje humanitarne i akcje niosące pomoc potrzebującym na lądzie i morzu, jak choćby „Akcja Serce”. Za to wszystko polskim pilotom dziś serdecznie dziękuję – mówił dowódca generalny.
Zarówno minister Grabski, jak i gen. Mika wspomnieli w swoich przemówieniach gen. Andrzeja Błasika, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. – Zawsze podziwiałem pasję kolegów lotników, których już dziś z nami nie ma. Myślę tu o generałach Andrzejewskim, Błasiku i wielu innych, których także osobiście znałem. Niech mi będzie wolno, panie ministrze, postawić zadanie dowódcom wszystkich jednostek, w których garnizonach są mogiły żołnierzy związanych z lotnictwem. Nich ten dzień, 28 sierpnia, święto lotnictwa, będzie również dniem, w którym zapłoną znicze na tych żołnierskich mogiłach – mówił generał.
Błękitne Skrzydła dla najlepszych
Apel z okazji święta lotnictwa stał się też okazją do wyróżnienia i odznaczeń pilotów. Podczas uroczystości wręczone zostały Błękitne Skrzydła. To istniejące od 1964 roku wyróżnienie przyznawane jest za najwybitniejsze osiągnięcia w lotnictwie polskim w ciągu roku poprzedzającego ich przyznanie oraz za całokształt działalności na rzecz lotnictwa polskiego. Wyróżnienie przyznawane jest przez Kapitułę, czyli redakcję „Skrzydlatej Polski” oraz Zarząd Krajowej Rady Lotnictwa, przy wsparciu Dowództwa Generalnego RSZ i Aeroklubu Polskiego.
W tym roku to honorowe wyróżnienie trafiło do Mieczysława Stachiewicza za służbę w 301 Dywizjonie Bombowym w czasie II wojny światowej oraz późniejszą działalność na rzecz polskich środowisk lotniczych na emigracji. Indywidualnie nagrodzeni zostali: gen. dyw. pil. Jan Śliwka – za osiągnięcia w dowodzeniu lotnictwem wojskowym oraz znaczący wkład w rozwój lotnictwa Wojska Polskiego i szkolenie kadr lotniczych; ppłk dr n. med. Ryszard Bieniek – za wieloletnie profesjonalne orzecznictwo o zdolności do służby personelu latającego oraz kwalifikowanie do szkolenia lotniczego i naziemnej obsługi lotów; płk pil. Tomasz Jatczak – za efektywne dowodzenie działaniami lotniczymi w ramach PKW Operation Inherent Resolve w Kuwejcie; prof. dr hab. Andrzej Żyluk – za wkład w rozwój i wdrażanie nowatorskich rozwiązań z zakresu techniki lotniczej oraz pracę naukowo-badawczą; Adam Gruszecki – za wkład w rozwój polskiego sportu balonowego; Lechosław Kumoch – za aktywne wspieranie polskiego sportu lotniczego i środowisk lotniczych; dr Anna Piskorz – za wieloletnią pracę na rzecz środowiska lotniczego , w tym za pomoc rodzinom żołnierzy, którzy zginęli w katastrofach lotniczych; Janusz Słabik – za wsparcie Aeroklubu Podkarpackiego w Krośnie i rozwoju lotnictwa w regionie; Tadeusz Studencki – za wieloletnią pracę instruktora lotniczego i działalność społeczną; Stanisław Ziębiec – za osiągnięcia w szkoleniu wielu pokoleń pilotów i działalność na rzecz Aeroklubu Ziemi Piotrowskiej.
Przyznane zostały też wyróżnienia zespołowe. Otrzymali je: 8 Baza Lotnictwa Transportowego – za wzorowe wykonywanie zadań w kraju i poza granicami oraz wsparcie dla akcji humanitarnych, w szczególności „Akcji Serce” na rzecz klinik kardiochirurgii w Krakowie i Zabrzu; „Galeria po 111 Schodach” Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Lublinie – za krzewienie wiedzy o historii i tradycjach polskiego lotnictwa wśród społeczeństwa Lubelszczyzny oraz działalność wychowawczą i patriotyczną; Wydawnictwo Stratus – za publikację w językach obcych wydawnictw promujących wiedzę o historii i osiągnięciach polskiego lotnictwa.
Czekając na „Air Show”
Przygotowane przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych uroczystości potrwają w sumie pięć dni. Już w najbliższy weekend polscy piloci zaprezentują swój kunszt lotniczy podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych „Air Show 2017” w Radomiu. W poniedziałek centralne obchody Święta Lotnictwa Polskiego ponownie odbędą się w Warszawie. Tego dnia przewidziane jest między innymi złożenie kwiatów i zniczy przed obeliskiem upamiętniającym ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, Pomnikiem Lotnika oraz przy tablicy upamiętniającej represjonowanych żołnierzy Wojsk Lotniczych przez służby Informacji Wojskowej. Uroczystości upamiętniające poległych lotników odbędą się też na cmentarzu Powązkowskim.
Polskie siły powietrzne wychodzą naprzeciw stawianym przed nimi wyzwaniom. Tylko na ten rok zaplanowanych zostało 200 ćwiczeń w Polsce i poza jej granicami, a większość w układzie połączonym, gdzie lotnicy będą współpracowali z żołnierzami pozostałych rodzajów sił zbrojnych.
Najważniejsze manewry w tym roku to ćwiczenia „Dragon ’17”, które odbędą się już we wrześniu na niemal wszystkich poligonach w Polsce. Do ważnych tegorocznych ćwiczeń można też zaliczyć udział F-16 we „Frisian Flag 2017” w Holandii, Su-22 w estońskim „Spring Storm 2017”, C-130 w ćwiczeniach taktyczno-specjalnych „EATTC” w Hiszpanii, F-16 w szkoleniu „NATO Tiger Meet” we Francji oraz C-295 w ćwiczeniach „EATT” w Portugalii. Warto też wspomnieć o wspólnych sojuszniczych ćwiczeniach w związku z obecnością w Polsce amerykańskiego pododdziału Aviation Detachment. Polscy lotnicy uczestniczą też w operacji międzynarodowej koalicji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu w Iraku. Polscy piloci wykonują działania rozpoznawcze, dostarczając niezbędnych informacji do działań dla jednostek Sojuszu.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze