moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierze na Pomorzu pomagają mieszkańcom

Nie liczymy już ani zadań, ani wyciągniętych z dna rzeki drzew. Po prostu maksymalnie skupiamy się na tym, co mamy zrobić – mówią żołnierze, którzy od dziesięciu dni pomagają mieszkańcom Pomorza uporać się ze skutkami nawałnicy. Pracują po kilkanaście godzin dziennie, by mieszkańcy poszkodowanych gmin mogli jak najszybciej wrócić do normalności.

W tej chwili na terenie zniszczonym przez burze działają cztery wojskowe zgrupowania zadaniowe: WZZ Chojnice, WZZ Bydgoszcz, WZZ Szubin i WZZ Darłowo. W terenie są nie tylko żołnierze z 3 Batalionu Drogowo-Mostowego, 2 Pułku Saperów, 34 Batalionu Radiotechnicznego, 2 Pułku Inżynieryjnego, 2 Batalionu Saperów, 43 Batalionu Saperów Marynarki Wojennej, ale też ciężki inżynieryjny sprzęt: koparki, spycharki, PTS-y, łodzie desantowe. Głównym zadaniem żołnierzy jest usuwanie drzew i konarów z dna Brdy i kilku mniejszych rzek. – Trzeba oczyścić koryta, by w razie większych opadów deszczu nie doszło do powodzi – wyjaśnia kpt. Przemysław Lipczyński, rzecznik prasowy 2 Mazowieckiego Pułku Saperów.

Wczoraj powołany został także czwarty wojskowy zespół zadaniowy. 50 żołnierzy zostało wysłanych do Darłowa w województwie zachodniopomorskim, gdzie pomagają w opanowaniu sytuacji w związku z przerwaniem wałów przeciwpowodziowych.

Usuwają zalegające drzewa

Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Czersk, w miejscowości Rytel. – Moi żołnierze działają na terenie gminy w 16 kilkunastoosobowych grupach zadaniowych – wyjaśnia mjr Artur Marzec, zastępca dowódcy 3 Batalionu Drogowo-Mostowego w Chełmnie, a w Rytlu zastępca dowódcy WZZ Chojnice. – Codziennie spływają do nas nowe informacje o potrzebach mieszkańców, którzy zgłaszają je do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Szczerze mówiąc, nie liczymy już ani zadań, ani wyciągniętych z dna rzeki drzew, ani nawet dni naszej pracy w tym miejscu. Po prostu maksymalnie skupiamy się na tym, co mamy zrobić – dodaje major.

Według kpt. Lipczyńskiego, żołnierze działający w Chojnicach wykonali już większość zadań. – Oczywiście codziennie jest coś nowego do zrobienia, ale z początkowych zadań wywiązaliśmy się niemal do końca. Oczyściliśmy prawie 10 km dna Brdy oraz prawie 8 km kanału – mówi rzecznik.

Praca żołnierzy rozpoczyna się codziennie o 6.00 rano. – Jemy szybkie śniadanie, ruszamy do pracy, potem jeszcze szybszy obiad w terenie i znowu do pracy. Kończymy dopiero po kilkunastu godzinach – mówi mjr Artur Marzec. Mają co robić, bo połamane drzewa są wszędzie: w rzece Brdzie czy w Wielkim Kanale Brdy. Część jest widoczna, bo wystaje ponad lustro wody – w te miejsca może dopłynąć ciężki PTS i wyciągnąć drzewo. Są jednak takie rejony, w których konary leżą na dnie, nie widać ich. Tam trzeba dotrzeć lekkimi łodziami desantowymi. Ich załogi wchodzą do wody, przepiłowują konary i wyciągają je. Jeśli to możliwe, podpływa PTS i za pomocą specjalnych lin wyciąga drzewo na ląd, ale zdarza się, że konary z rzeki wyciągają też żołnierze własnymi rękami. Wielkie, kilkutonowe pnie tną na mniejsze kawałki i własnoręcznie usuwają. – Skłamałbym, gdybym powiedział, że po takiej pracy nie jesteśmy zmęczeni – mówi mjr Marzec.

Najbliżej mieszkańców

Na terenie powiatu tucholskiego, sępoleńskiego i żnińskiego (woj. kujawsko-pomorskie) działają żołnierze 2 Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia oraz 5 Pułku Inżynieryjnego ze Szczecina. Dowodzi nimi ppłk Piotr Pytel, dowódca Batalionu Drogowo-Mostowego z Inowrocławia. – Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe Bydgoszcz podzieliłem na cztery grupy zadaniowe. Każda z nich działa w innym rejonie – wyjaśnia ppłk Pytel. Pierwsza pracuje w okolicach Tucholi i oczyszcza 30-kilometrową drogę z wiatrołomów oraz rzekę Kamionkę. Druga grupa działa w Sępólnie i odgruzowuje tam gospodarstwa rolne. – Ci żołnierze są najbliżej mieszkańców, pomagają im na ich własnych podwórkach, rozbierają dachy, które zagrażają życiu, odgruzowują zniszczone stodoły czy obory – wyjaśnia ppłk Pytel. Od 17 sierpnia pomogli mieszkańcom ośmiu gospodarstw, przed nimi kolejne 15, choć prawdopodobnie będzie ich więcej, bo zadań ciągle przybywa.

Mieszkańcy zgłaszają się do Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego i mówią o swoich potrzebach, te są weryfikowane, po czym, jeśli sytuacja tego wymaga, wysyła się tam wojsko lub straż pożarną. Trzecia grupa działa w rejonie Wąwelna i udrażnia las, tak by energetycy mogli przywrócić prąd mieszkańcom okolic. Czwarta pracuje w Lubostroniu. – Żołnierze oczyszczają tam alejki w parku przy pałacu Lubostroń – mówi dowódca. Ponieważ jest to teren zabytkowy, trzeba prace wykonywać wyjątkowo uważnie, tak by nie zniszczyć na przykład parkowych alejek. Tu żołnierze starają się nie używać ciężkiego sprzętu i większość prac wykonują własnoręcznie.

Żołnierze z obu wojskowych zgrupowań zapewniają, że są gotowi do takich sytuacji. – Szkolenia na poligonie przygotowują operatorów ciężkich maszyn do działań takich jak tu, więc nic nas nie zaskakuje. Poza tym nie pierwszy raz pomagamy mieszkańcom Polski w walce ze skutkami zjawisk atmosferycznych – mówi ppłk Piotr Pytel. – Rok temu usuwaliśmy podobne zniszczenia w Paradyżu, gdy przeszły tam nawałnice. Ja sam zaczynałem swoją służbę w wojsku od pomocy powodzianom w 1997 roku. Podobnego zdania jest mjr Artur Marzec. – Gdy podjęto decyzję o wysłaniu nas w rejon Chojnic, pierwsi żołnierze wyjechali godzinę później. Był czas na jakiś krótki telefon do bliskich, że pewnie przez jakiś czas nie będzie nas w domu. Ciężki sprzęt wyruszył trzy godziny później. Myślę, że to jest dobry wynik – mówi mjr Marzec.

Ewa Korsak

autor zdjęć: WZZ „Chojnice”, Krzysztof Grymułek

dodaj komentarz

komentarze


Elementy Wisły testowane w USA
Udany start Peruna
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Kontrakt na „Orkę” jeszcze w tym roku?
Wojskowy bus do szczęścia
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Nieoceniona siła edukacji
Wojsko na Horyzoncie
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Nowe zasady dla kobiet w armii
Cywile zaskoczyli żołnierzy
„Horyzont” przeciw dywersji
Warto być wGotowości
Akademia Górniczo-Hutnicza w szeregach Cyber Legionu
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Bezzałogowy nurek
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Ogień z Leopardów na Łotwie
Debiut #wGotowości, czyli szlaki przetarte
Bojowe Rosomaki dla podhalańczyków
Dzień wart stu lat
Komplet medali wojskowych na ringu
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Marynarze podjęli wyzwanie
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Razem na ratunek
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Drony w szkołach
Pilica w linii
Mundurowi z benefitami
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Pancerniacy jadą na misję
The Darker, the Better
Militarne Schengen
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Niebo pod osłoną
Plan na WAM
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Polski „Wiking” dla Danii
Sukces Polaka w biegu z marines
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
W gotowości, czyli cywile na poligony
Pewna inwestycja w niepewnych czasach
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Gdy ucichnie artyleria
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Kapral Bartnik mistrzem świata
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Krajowa produkcja amunicji
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO