Płk Jerzy Majkowski ps. „Czarny”, powstaniec warszawski, spotkał się z żołnierzami obrony terytorialnej w czasie ich szkolenia na poligonie w Nowej Dębie. Nie tylko obserwował ich trening, ale także wziął udział w jego części. Z tej okazji powstał spot „Świadomość tożsamości”, w którym „Czarny” mówi o ideach WOT-u: męstwie, odwadze i gotowości do obrony kraju.
– Walorem wojsk obrony terytorialnej jest znajomość własnego terenu – mówi w spocie płk Jerzy Majkowski. – To jest doświadczenie, które wynieśliśmy z powstania warszawskiego. Świadomość lokalnych warunków obrony i możliwości ataku jest podstawową rzeczą. Muszę wiedzieć, skąd mogę strzelać, gdzie się mogę skryć, żeby nie narażać się na klęskę – dodaje.
Płk Majkowski spotkał się z żołnierzami WOT-u podczas ich szkolenia na poligonie w Nowej Dębie. Długo rozmawiali o podobieństwach i różnicach między działaniem Armii Krajowej a obrony terytorialnej. – Nie ma co porównywać szkolenia naszego, żołnierzy AK, do tego, które odbywa się dzisiaj. Jest znacznie bogatsze, dokładniejsze, wszechstronniejsze – stwierdził „Czarny”. Wspominał, że on sam szkolił się wyłącznie z rozkładania broni krótkiej. – To zagadnienie znałem dobrze. Ale już strzelania z karabinu to myśmy się uczyli na drewnianych atrapach. Prymitywne szkolenie. Niestety warunki nie pozwalały, by uczyć się na prawdziwej broni – mówił powstaniec.
Jerzy Majewski od 1942 roku działał w konspiracji jako harcerz Szarych Szeregów. W czasie powstania warszawskiego walczył w Armii Krajowej, m.in. w Batalionie „Gustaw”. Przeszedł szlak bojowy z Woli na Stare Miasto, a stamtąd kanałami dostał się do północnego Śródmieścia. – Znajomość terenu podczas walki jest bardzo ważna, ale czynnik ludzki jest znacznie ważniejszy. Ważne jest zaufanie do swojego kolegi, który walczy obok, solidarność, zdolność do poświęceń – wspominał powstanie „Czarny”. Dodał, że istotną rzeczą jest umiejętność krycia się. – My w czasie powstania w ogóle nie byliśmy do tego gotowi. Nie umieliśmy się ukrywać, nie wiedzieliśmy, że ważne jest rozpoznanie, skąd jest ostrzał i ukrycie się przed nim. Właśnie brak tej świadomości spowodował, że straciliśmy wielu ludzi – mówił powstaniec.
Film: WOT
Żołnierze WOT-u nie kryją, że z powstańcami, żołnierzami Armii krajowej łączy ich więź. – Istnieje pomost między nami, żołnierzami wojsk obrony terytorialnej, a nimi – żołnierzami, którzy 73 lata temu walczyli o wolność i niepodległość – mówi Mirosław, jeden z żołnierzy WOT-u. Pod koniec czerwca Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej przejęło tradycje Komendy Głównej AK. – Źródło naszych tradycji wskazały nam zarówno serce, jak i rozum. Wsłuchując się w nasze serca, widzimy w Armii Krajowej i powojennych organizacjach niepodległościowych wspaniałych polskich bohaterów, niezłomnych wojowników walki o niepodległość. Widzimy żołnierzy polskiego podziemia, z którymi się bezgranicznie identyfikujemy i wobec których mamy wielki dług pamięci. Najlepszym wyrazem tej pamięci będzie kontynuacja waszej misji i przekazywanie jej kolejnym pokoleniom polskich żołnierzy – mówił podczas uroczystości gen. Wiesław Kukuła, dowódca WOT-u.
Spot, który powstał we współpracy wojsk obrony terytorialnej i Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, miał swoją premierę w 73. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
autor zdjęć: WOT
komentarze