Uczą się udzielania pomocy medycznej, nawiązywania łączności za pomocą radiostacji i określania azymutu. Na obozie w Niesulicach w województwie lubuskim 50 zuchów i harcerzy ćwiczy pod okiem wojskowych instruktorów. Zajęcia prowadzą żołnierze 11 Batalionu Dowodzenia z Żagania, który wchodzi w skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Letni obóz w Niesulicach zorganizował hufiec szprotawski będący częścią chorągwi Ziemi Lubuskiej Związku Harcerstwa Polskiego. Podczas każdego turnusu z zuchami i harcerzami spotykają się wojskowi, którzy uczą podstaw żołnierskiego rzemiosła. Ponieważ uczestnikami obozu są dzieci i młodzież w wieku od 7 do 16 lat zajęcia z żołnierzami są podzielone na kilka grup wiekowych. Prowadzi je 8 instruktorów z 11 Batalionu Dowodzenia z Żagania.
Wojskowi organizują dla młodzieży m.in. gry terenowe. Liczy się wówczas umiejętność określania azymutu, orientacji w terenie czy nawiązywania łączności za pomocą radiostacji. Młodzież poznaje też zasady udzielania pierwszej pomocy, w tym wykonywania czynności resuscytacji.
W programie żołnierskich lekcji dla starszych uczestników obozu jest również nauka celowania z wykorzystaniem urządzenia treningowego Cyklop, które wojskowi dostarczyli do obozowiska. Harcerze mają też okazję, by przekonać się jak strzela się z broni pneumatycznej. Nie mniej atrakcyjne są dla nich zajęcia z musztry. – W każdej z grup wiekowych widziałam duże zainteresowanie tym co mówimy i czego uczymy – mówi st. kpr. Małgorzata Woźniak, pielęgniarka z zespołu zabezpieczenia medycznego batalionu. Podoficer dodaje, że zuchy i harcerze interesują się wojskową służbą, pytają więc jak wygląda zwykły dzień żołnierza, czy instruktorzy uczestniczyli w misjach zagranicznych i czy medycy, którzy ich odwiedzili ratowali kogoś na prawdziwym polu walki.
Współpraca wojska z harcerzami ze Szprotawy trwa już 12 lat. – Każdego roku tematyka wojskowa jest jedną z ważniejszych części programu realizowanego podczas obozu – mówi harcmistrz Hanna Lisiecka, komendantka hufca ZHP Szprotawa. Komendantka przyznaje, że spotkania z żołnierzami dostarczają młodzieży wiele wrażeń. Chętnie biorą udział zarówno w wojskowych zajęciach, jak i w organizowanych podczas obozu konkursach plastycznych na temat służby w mundurze.
Ale żołnierze odwiedzają dzieci i młodzież nie tylko w wakacje. Przez cały rok szkolny przychodzą na najważniejsze uroczystościach hufca i angażują się w niektóre zbiórki harcerskie. Komenda obozu utrzymuje kontakt także z byłymi wojskowymi, którzy kiedyś pomagali młodzieży, a dzisiaj są na emeryturach.
Por. Krzysztof Jędrys, oficer wychowawczy batalionu dodaje, że żołnierze 11 Batalionu Dowodzenia współpracują nie tylko z harcerzami ze Szprotawy, ale także z dwiema miejscowymi szkołami. Szprotawa jest bardzo zaprzyjaźniona z jednostką. Mieszkańcy między innymi ufundowali sztandar batalionu.
Obóz harcerski hufca Szprotawa w Niesulicach i udział wojska w letnim wypoczynku dzieci i młodzieży kończy się 28 lipca.
autor zdjęć: sierż. Krzysztof Dziuk
komentarze