moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na wschód czy na Zachód? – Turcja na rozdrożu

Jeszcze w lipcu, na szczycie NATO w Warszawie, prezydent Recep Tayyip Erdoğan wzywał, by „nie dopuścić do przekształcenia Morza Czarnego w rosyjskie jezioro”. Miesiąc później sam ściskał dłoń prezydenta Władimira Putina i zapewniał go o wiecznej przyjaźni. Czy zbliżenie Turcji i Rosji, do jakiego doszło po nieudanym puczu w Ankarze, oznacza oddalenie Turcji od NATO?

„Epoka lodowcowa” między Ankarą a Moskwą

27 czerwca w Moskwie opublikowano list Erdoğana do Putina, w którym turecki prezydent przepraszał rosyjskiego za zestrzelenie bombowca Su-24. Doszło do tego 24 listopada 2015 roku przy granicy turecko-syryjskiej. Po tym wydarzeniu Rosja nałożyła embargo na dostawy tureckiej żywności, skasowała ruch bezwizowy, anulowała loty czarterowe, ograniczyła wymianę turystyczną z Turcją. Kreml wstrzymał też budowę gazociągu „Turkish Stream” (ma biec po dnie Morza Czarnego) i budowę elektrowni atomowej Akkuyu. Ostra retoryka po obu stronach zaowocowała nagłówkami w światowych mediach: „Rosja i Turcja na krawędzi wojny”. 7 godzin po zestrzeleniu samolotu Erdoğan próbował telefonicznie rozmawiać z Putinem, ale ten się nie zgodził. Rozpoczęła się siedmiomiesięczna „era lodowcowa” we wzajemnych stosunkach. W grudniu 2015 roku prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, który ma dobre relacje zarówno z Putinem, jak i z Erdoğanem, wezwał obie strony do umiaru. W końcu kwietnia 2016 roku szef tureckiego sztabu generalnego gen. Hulusi Akar powiedział Erdoğanowi, że w rozwiązaniu kryzysu może być pomocny były polityk, a dziś szef Holdingu Negris, Cavit Çağlar. To znajomy prezydenta Dagestanu Ramazana Abdułapitowa, który z kolei ma dostęp do Jurija Uszakowa, doradcy Putina do spraw zagranicznych. Tym kanałem prowadzono tajne rozmowy. Prezydent Nazarbajew, po spotkaniu z Putinem, 22 czerwca powiadomił Erdoğana, że rosyjski prezydent jest gotów przyjąć od niego list. 24 czerwca osobisty przedstawiciel prezydenta Turcji, Ibrahim Kalin, wyleciał do Taszkentu i tam przekazał list Uszakowowi. 27 czerwca opublikowano dokument i nastąpiło odprężenie. Przynajmniej na linii Moskwa – Ankara. List bowiem zdenerwował sojuszników Turcji w NATO. Członkowie sojuszu z jednej strony z ulgą obserwowali, jak po incydencie z samolotem, oba państwa oddalają się od siebie. Z drugiej mieli obawy, że NATO może zostać wciągnięte do ewentualnego konfliktu zbrojnego między Rosją a Turcją. Zwłaszcza że minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu stwierdził, iż „z pomocą sojuszników w NATO Turcja może zająć Rosję w terminie krótszym, niż 7 dni”.

Pucz w Ankarze, ocieplenie stosunków z Kremlem

List ocieplił stosunki Moskwy z Ankarą, ale to co najbardziej zbliżyło oba państwa to telefon Putina do Erdoğana zaraz po nieudanym puczu wojskowym ze słowami poparcia dla tureckiego prezydenta. Żaden inny kraj nie wyraził takiej solidarności z Turcją jak Rosja. Kilkanaście dni temu (9 sierpnia) doszło do spotkania Putina i Erdoğana w Sankt Petersburgu. Prawie dwie godziny omawiano wznowienie stosunków i otwarcie etapu „strategicznego partnerstwa” i „wiecznej przyjaźni” między obu krajami. Do wcześniej uruchomionych połączeń czarterowych Rosja „dorzuciła” jeszcze przywrócenie ruchu bezwizowego z Turcją, ponownie zgodziła się na rozpoczęcie budowy gazociągu „Turkish Stream” oraz zdecydowała o budowie elektrowni atomowej Akkuyu. Rosjanie obiecali stopniowo ponownie otwierać swój rynek dla produktów spożywczych z Turcji. Postanowiono też utworzyć wspólny fundusz inwestycyjny. Putin wyraził gotowość przyjęcia Turcji do Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej. Poruszono też temat Syrii. Ta sprawa od początku stanowiła kość niezgody między Moskwą a Ankarą. Turcja nie akceptowała rosyjskiej interwencji w Syrii. Eksperci przepowiadali, że Turcja może z tego powodu zmienić stosunek do rządu Asada. Tymczasem po spotkaniu z Putinem Erdoğan stwierdził, że „Rosja to najważniejszy aktor w doprowadzeniu do pokoju w Syrii”. Co więcej, Ankara i Moskwa zawarły porozumienie dotyczące działań w sprawie Syrii. Jego efekty już widać – Rosja na prośbę Turcji wycofała żądanie, by w rozmowach na temat Syrii, które toczą się w Genewie, uczestniczyła osobna delegacja Kurdów.

Czy Turcja porzuci Zachód na rzecz Rosji?

Zastanawiając się nad przyczynami otwarcia się Turcji w stronę Rosji, eksperci zwracają uwagę na dwa elementy: w wyniku rosyjskich sankcji Turcja poniosła większe straty niż się spodziewano: obroty handlowe między obu krajami, które w 2008 roku wyniosły 38 mld USD, w 2015 roku spadły do 24 mld. Ale jest i drugi element. Od pewnego czasu UE i USA krytykują naruszanie praw i łamanie demokracji przez Erdoğana, a zwłaszcza represje i czystki po puczu. Amerykanie popierają ideę utworzenia niepodległego Kurdystanu oraz nie chcą wydać Turcji przeciwnika politycznego Erdoğana, Fethullaha Gulena, oskarżanego o zorganizowanie niedawnego puczu. Putin nie tylko pierwszy wyraził poparcie dla Erdoğana, lecz również nie krytykuje dążeń autorytarnych tureckiego prezydenta. Tymczasem Zachód od lat naciska na Ankarę, by uregulowała problem Kurdów oraz doprowadziła do zjednoczenia Cypru. Zbliżenie z Rosją to demonstracja wobec Zachodu, że Turcja ma alternatywę, że Rosja i Turcja mogą się zbliżyć i poradzić sobie bez Zachodu.

Rozmowy Erdoğana z Putinem zaniepokoiły Zachód. Turcja jest ważnym sojusznikiem dla Europy i USA. Amerykanie potrzebują tureckich lotnisk dla swych samolotów, walczących z ISIS. Jak bardzo NATO zależy na Turcji może świadczyć fakt, że sekretarz generalny sojuszu wydał dwa prawie jednakowo brzmiące oświadczenia, w których podkreślał, że „Turcja jest cenionym członkiem NATO”: pierwsze zaraz po puczu, a drugie 10 sierpnia, czyli jeszcze w trakcie wizyty Erdoğana w Rosji.

Czy Turcja porzuci Zachód na rzecz Rosji? Należy dość sceptycznie podejść do idei „strategicznego partnerstwa” między Rosją a Turcją oraz do deklaracji prezydenta Erdoğana o wiecznej przyjaźni obu państw. Po pierwsze, Turcja nigdy nie była dla Rosji partnerem strategicznym. Po drugie, rozbieżności i sprzeczności interesów obu krajów są ogromne, począwszy od Syrii, poprzez problem kurdyjski, kwestię Cypru. Turcja generalnie jest raczej konkurentem Rosji o wpływy niż jej partnerem w regionie. Ankara usiłuje przecież odbudować swą pozycję w poradzieckich, turkojęzycznych krajach Azji Środkowej i w Azerbejdżanie, w rosyjskim Tatarstanie i na Kaukazie Północnym.

W dziedzinie gospodarczej oferta Rosji dla Turcji również nie przebije Zachodu, gdyż Moskwa jest zbyt słaba, by zastąpić Unię Europejską, której członkowie mają w Turcji ¾ bezpośrednich inwestycji.

Jakie są skutki spotkania Erdoğana z Putinem dla Zachodu i NATO pokaże wizyta sekretarza stanu USA, Johna Kerry’ego w Ankarze 24 sierpnia. Wydaje się, natomiast, że ulegnie przyśpieszeniu proces przyjęcia Turcji do UE, ciągnący się od 1963 roku.

Jacek Potocki , publicysta zajmujący się bezpieczeństwem międzynarodowym

dodaj komentarz

komentarze


Front przy biurku
 
Święto stołecznego garnizonu
Wojna na detale
Szpej na miarę potrzeb
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Wojna w świętym mieście, epilog
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gunner, nie runner
Wojna w świętym mieście, część druga
25 lat w NATO – serwis specjalny
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Sprawa katyńska à la española
Charge of Dragon
Sandhurst: końcowe odliczanie
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Wytropić zagrożenie
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Pod skrzydłami Kormoranów
Zmiany w dodatkach stażowych
NATO on Northern Track
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Kadisz za bohaterów
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
SOR w Legionowie
Na straży wschodniej flanki NATO
Ramię w ramię z aliantami
Zachować właściwą kolejność działań
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Przygotowania czas zacząć
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Strażacy ruszają do akcji
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
NATO na północnym szlaku
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Kolejne FlyEye dla wojska
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO