moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Trzeci europejski 11 września

To, co wydarzyło się w 13 listopada w Paryżu ma charakter bezprecedensowy. Seria ataków terrorystycznych, które miały miejsce w stolicy Francji, może nawet przewyższać liczbą ofiar madryckie zamachy z marca 2004 roku, w których zginęło 191 osób. Celowo wspominam Madryt, bo po nim, tzn. po 11 marca 2004 roku, nabrał tempa proces tworzenia antyterroryzmu na poziomie Unii Europejskiej. Drugie przyśpieszenie zapewniły temu procesowi zamachy w Londynie w lipcu 2005 roku, a trzecim będą paryskie wydarzenia z wczorajszego dnia. Każde z tych wydarzeń odgrywa rolę europejskiego 11 września - odpowiednika udanych i bezprecedensowych zamachów z 2001 roku. 

Porażająca jest skala paryskich ataków, a ich kompleksowy i symultaniczny charakter wskazują na starannie i pieczołowicie planowaną operację, która umknęła uwadze francuskich i innych europejskich służb specjalnych. Umknęła, bo jakże inaczej zrozumieć fakt, że w czasie kiedy rozpoczynały się ataki, trwał właśnie mecz towarzyski Francja-Niemcy, a z trybun obserwował go prezydent Francji? Czy gdyby francuskie służby wcześniej posiadały informacje o czymś, co przejdzie do historii jako 13/11, to pozwoliłby na organizację takiego przedsięwzięcia sportowego w tym właśnie dniu w Paryżu? Trudno sobie to wyobrazić.

Trudno także domniemywać, by za tymi skomplikowanymi atakami stali tylko i wyłącznie samorodni, domorośli terroryści, nie mający nic wspólnego z ISIS. A to czyni ich sukces jeszcze trudniejszym do zrozumienia, bo jak to możliwe, że najprawdopodobniej międzynarodowy spisek terrorystyczny, co najmniej inspirowany, być może kierowany z Iraku lub Syrii, mógł pozostać niezauważony? Owszem, ISIS mówił, że "wkrótce" coś wydarzy się w Europie, ale czy to właśnie było "to"? Czy to wstęp do nowych ataków, czy jednorazowy, spektakularny "wyczyn" obecnie najbardziej znanej organizacji terrorystycznej? W jakim stopniu w planowaniu i egzekucji tych ataków brało udział kierownictwo ISIS, które w swojej retoryce za pierwszorzędny cel uznaje szyitów, Arabię Saudyjską i sąsiadujące z Irakiem i Syrią inne dyktatorskie reżimy arabskie? Czyżby Europa przesunęła się teraz wyżej w tym "rankingu"? Czy ataków dokonali wracający z Syrii francuscy zagraniczny bojownicy, którzy wykorzystali pobyt na wojnie do zyskania nowych umiejętności, teraz użytych na ulicach stolicy Francji?

Na te pytania nie mamy na razie odpowiedzi, choć wczoraj wieczorem niektórzy próbowali już na nie odpowiedzieć. Padały różne słowa klucze mające pomóc w zaszufladkowaniu tego, co się stało. Słyszeliśmy o nowej Dubrowce, Mumbaju, powtórce z Charlie Hebdo. Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że te wydarzenia, choć były mieszaniną tych nazw własnych symbolizujących słynne terrorystyczne incydenty, stanowiły także coś więcej, bo symbolizują zakończenie pewnej ery w historii zwalczania terroryzmu. Ery, która rozpoczęła się jeszcze przed 2001 roku, kiedy to europejskie służby specjalne najczęściej z powodzeniem demontowały dziesiątki, o ile nie setki, spisków terrorystycznych od Hiszpanii po Skandynawię. My pamiętamy te, które zakończyły się sukcesem terrorystów, jak Madryt i Londyn, ale zapominamy o tych, które miały się udać, ale nie doszły, na szczęście do skutku. Nie udało się m.in. zaatakować przy użyciu bomb świątecznego jarmarku w Strasbourgu, ani zniszczyć nad Atlantykiem lecących z Wielkiej Brytanii od USA i Kanady siedmiu samolotów pasażerskich.

Dziś jednak nikt nie będzie mówił o sukcesach zwalczania terroryzmu w Europie, bo teraz nic nie może po prostu już być takie samo. Nie wiemy, jaki będzie ten nowy europejski antyterroryzm, ale możemy się spodziewać efektu 9/11, tzn. terroryzm zostanie ponownie katapultowany na czoło listy zagrożeń dla państw członkowskich UE ale także NATO. To będzie wielkie wyzwanie dla państw, dla których terroryzm jest drugo- lub trzeciorzędnym problemem bezpieczeństwa. Wydarzenia z Paryża mogą potęgować sytuację, w której o tym zjawisku na forum UE dyskutuje około 10 państw, a reszta odgrywa głównie pasywne role.

Gdy terroryzm jest jednym z wielu tematów do przedyskutowania, to nie stanowi to dla pasywnych problemu, ale co będzie, kiedy stanie się tym jedynym. Tematem przez duże "T"?

Inne niebezpieczeństwo to sytuacja, kiedy europejscy decydenci z entuzjazmem neofitów ponownie ruszą do reformowania zastanych przez nich rankiem 14 listopada reguł i zasad rządzących europejskim zwalczaniem terroryzmu. Państwa w stopniu ograniczonym zagrożone terroryzmem, głównie nowi członkowie UE, znowu będą mieć z tym problem, bo to one gonią tych bardziej zaawansowanych w antyterroryzmie, np. Francję, Niemcy, Wielką Brytanię. Co jednak robić, gdy ich zachodnie punkty odniesienia budują swój antyterroryzm na nowo i jak z nimi w tej sytuacji współpracować? A budować będą na pewno, bo określenia "hyper terroryzm", "mega terroryzm" w odniesieniu do wydarzeń z 13 listopada bez wątpienia zmuszą naszych zachodnich sojuszników i przyjaciół do akcji. Tę wymusza kolejny, trzeci już, europejski 11 września.

Nadchodzi więc nowe, to pewne. Nie znamy szczegółów, ale nie możemy mieć wątpliwości, że wydarzenia z 13 listopada odcisną piętno nie tylko na europejskim antyterroryzmie, ale całym bezpieczeństwie państw UE i NATO. Przypomnijmy sobie, jak wyglądał świat i Europa 12 września 2001 roku, 12 marca 2004 roku i 8 lipca 2005 roku. Tam szukajmy wskazówek dotyczących tego, co będzie dalej.

Tekst ukazał się na stronach www.pism.pl


Kacper Rękawek analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych

dodaj komentarz

komentarze


Rehabilitacja poprzez sport
 
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
„Niedźwiadek” na czele AK
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Olympus in Paris
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie o modernizacji armii
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Olimp w Paryżu
Podchorążowie lepsi od oficerów
Rosomaki i Piranie
Fiasko misji tajnych służb
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Polskie Pioruny bronią Estonii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Kluczowa rola Polaków
Chirurg za konsolą
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Rekord w „Akcji Serce”
Ryngrafy za „Feniksa”
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Wiązką w przeciwnika
Więcej powołań do DZSW
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ochrona artylerii rakietowej
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Zmiana warty w PKW Liban
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kluczowy partner
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Zrobić formę przed Kanadą
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Wybiła godzina zemsty
Awanse dla medalistów
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
W drodze na szczyt
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO