moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Myśliwska droga

O lataniu marzył od dziecka. Jego naukę w dęblińskiej Szkole Podchorążych Lotnictwa przerwał jednak wybuch II wojny światowej. Jako pilot Royal Air Force za sterami spitfire’a spędził setki godzin. W sierpniowej „Polsce Zbrojnej”, w tekście „Myśliwska droga”, Anna Dąbrowska opisuje losy Witolda Herbsta, jednego z ostatnich żyjących lotników z Dywizjonu 303.


„Wszyscy piloci bojowi mieli takie same szanse, jedni już ginęli, inni mieli zginąć trochę później, a niektórym było dane wyjść z tej wojny cało”, napisał Herbst. Wyraźnie jemu był sądzony ten ostatni los, bo mimo trzykrotnego zestrzelenia przeżył i ani razu nie dał się złapać wrogowi.

Po raz pierwszy musiał skakać nad kanałem La Manche, kiedy pilotowanej przez niego maszynie artyleria nieprzyjaciela odstrzeliła część ogona. Lotnik został ranny w głowę odłamkiem szrapnela i stracił przytomność. – Potem nie mogłem sobie przypomnieć, jak wydostałem się z kabiny i otworzyłem spadochron. Przyswajałem te wszystkie nawyki od prawie dwóch lat i najwyraźniej nauka nie poszła w las – opowiadał.

Herbst miał szczęście, bo wiatr zniósł go prawie do samej łodzi ratunkowej. Dochodził potem do siebie w angielskim szpitalu, a po powrocie do bazy, w ramach rekonwalescencji, był przez pewien czas instruktorem w kabinie do ćwiczeń latania bez widoczności.

Kolejny raz jego samolot został trafiony przez niemiecki myśliwiec na południe od francuskiego Beauvais. Tym razem obyło się bez większych obrażeń, Herbst miał tylko podrapaną lewą dłoń, musiał jednak skakać nad okupowaną Francją. Wylądował przez nikogo niezauważony około 30 mil od Paryża. Dzięki pomocy leśniczego dotarł do stolicy Francji. – Byłem otoczony przez wroga, ale na szczęście nikt nie zwracał na mnie uwagi – wspominał. W Paryżu nieoceniona okazała się pomoc jednej z pań lekkich obyczajów, która nie tylko udzieliła mu schronienia, ale też nakarmiła i dała pieniądze na dalszą drogę.

Udało mu się szczęśliwie przejechać pół Francji i dzięki pomocy ruchu oporu przekroczyć hiszpańską granicę. Dwa tygodnie po zestrzeleniu pojawił się w swojej bazie, budząc ogromną sensację. Nikt już nie wierzył w jego powrót, a dowództwo oficjalnie uznało go za zabitego.

Ostatni raz Witold Herbst użył spadochronu podczas operacji „Market Garden”, gdy alianci zrzucali zaopatrzenie dla walczących żołnierzy. Jego spitfire został trafiony szrapnelem w skrzydło, a Herbst wyskoczył koło Ostendy, zajętej już na szczęście przez Anglików.

Więcej o Witoldzie Herbście w sierpniowej „Polsce Zbrojnej” w tekście Anny Dąbrowskiej pod tytułem „Myśliwska droga”.

PZ

autor zdjęć: arch. Witolda Herbsta, Krzysztof Poraj-Kuczewski

dodaj komentarz

komentarze


Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Polski „Wiking” dla Danii
Marynarze podjęli wyzwanie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Abolicja dla ochotników
Brytyjczycy na wschodniej straży
Męska sprawa: profilaktyka
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Nowe zasady dla kobiet w armii
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Starcie pancerniaków
Husarze bliżej Polski
Rusza program „wGotowości”
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Kolejny kontrakt Dezametu
Nie daj się zhakować
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Sukces Polaka w biegu z marines
Niespokojny poranek pilotów
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Koniec dzieciństwa
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Odznaczenia za wzorową służbę
Kircholm 1605
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Wellington „Zosia” znad Bremy
Inwestycja w bezpieczeństwo
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Mundurowi z benefitami
Szansa na nowe życie
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Pięściarska uczta w Suwałkach
Marynarze mają nowe motorówki
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Pomnik nieznanych bohaterów
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Standardy NATO w Siedlcach
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Sportowcy na poligonie
Zasiać strach w szeregach wroga
Mity i manipulacje
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
„Road Runner” w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO