Stara amerykańska maksyma brzmi: Train as you fight, czyli trenuj tak, jak walczysz. Dlatego podczas ćwiczenia „Saber Strike-2015” żołnierze uczą się, jak wykorzystywać na polu walki artylerię, lotnictwo i rozpoznanie, które mają do dyspozycji podczas wielonarodowych operacji – pisze płk Piotr Bieniek, kierownik ćwiczenia „Saber Strike-2015”, zastępca dowódcy 15 Brygady Zmechanizowanej.
Do tej pory ćwiczenie „Saber Strike” było przeprowadzane wyłącznie w krajach bałtyckich. W tym roku Polska została do niego zaproszona po raz pierwszy. Wprawdzie padła również propozycja, abyśmy uczestniczyli także w poprzedzającym je ćwiczeniu dowódczo-sztabowym, ale mielibyśmy zbyt mało czasu, by się do niego właściwie przygotować. Zapadły więc decyzje, iż organizujemy na swoim terenie wyłącznie ćwiczenie z wojskami.
Do udziału w naszej części „Saber Strike” zaprosiliśmy koalicjantów, swój akces zgłosili Amerykanie, Niemcy, Duńczycy i Francuzi. Niestety, w związku z operacją antyterrorystyczną nie mogli do Polski przyjechać żołnierze z francuskiej brygady wyznaczonej do udziału w ćwiczeniu.
Dlaczego musimy, jako państwo NATO, organizować ćwiczenia takie jak „Saber Strike”? Przede wszystkim dlatego, aby podtrzymać zdolności naszych pododdziałów. Raz dane umiejętności trzeba cały czas ćwiczyć, doskonalić. Wszystkie armie Sojuszu mają ten sam problem – wciąż się zmieniają. Jest rotacja żołnierzy. Rotacja dowódców różnego szczebla. Specjalistów pracujących na danym sprzęcie – czy to kierowców, czy działonowych. Na kluczowych stanowiskach również. Nawet jeśli zmiany są minimalne, to jednak są i musimy im zaradzić.
Takie szkolenia to również doskonała okazja do doskonalenia i poprawiania wszelkich procedur. My podglądamy naszych sojuszników, a oni nas, w jaki sposób podejmujemy decyzje w określonych sytuacjach. Analizujemy wspólnie, w jaki sposób możemy dane zadanie wykonać razem. Chociażby takie sprawy jak łączność albo użycie środków, które są nam dane, jak lotnictwo wojsk lądowych i sił powietrznych lub artyleria. Mamy różne procedury i musimy znaleźć złoty środek, abyśmy mogli tym wszystkim kierować. Najlepiej zaś robić to podczas realnych szkoleń i ćwiczeń, właśnie takich jak „Saber Strike”.
komentarze