Ćwiczebne strzelanie z torpedy, załadunek uzbrojenia rakietowego w punkcie bazowania na Helu, pozorowana walka z MiG-29 i okrętem podwodnym – to tylko część zadań, z którymi zmierzą się uczestnicy rozpoczynających się dziś manewrów Okrętowej Grupy Zadaniowej. Tym razem polscy marynarze będą ćwiczyć z Holendrami i Litwinami.
W ćwiczeniach weźmie udział m.in. holenderska fregata HNLMS „Evertsen”.
Ćwiczenia OGZ zazwyczaj prowadzone są w krajowym składzie. Tym razem jednak będzie inaczej. Już na Bałtyku do polskich okrętów dołączą jednostki z Holandii i Litwy. Jak tłumaczy kpt. mar. Przemysław Płonecki z 3 Flotylli Okrętów, ma to związek z realizowanym przez Holendrów przedsięwzięciem. – Ich okręty weszły na Bałtyk, by odbyć cykl ćwiczeń z siłami okolicznych państw – zaznacza.
Bryza „namierzy” Holendrów
Przez trzy dni razem z polskimi jednostkami potrenuje holenderska fregata HNLMS „Evertsen”, okręt patrolowy HNLMS „Zeeland” i okręt zaopatrzenia HNLMS „Amsterdam”. Będą im towarzyszyły litewskie okręty patrolowe LTU „Dzukas” i LTU „Aukstaitis”. Polska marynarka wystawia do ćwiczeń fregatę rakietową ORP „Gen. T. Kościuszko”, okręty rakietowe OORP „Grom” i „Piorun”, okręt podwodny ORP „Sokół”, ratowniczy ORP „Zbyszko” oraz holownik. Siły te zostaną uzupełnione o lotnictwo morskie: śmigłowce Mi-14PŁ, SH-2G oraz samolot patrolowo-rozpoznawczy „Bryza”.
Program ćwiczeń jest niezwykle bogaty. Jeszcze dziś siły polskie i zagraniczne zostaną podzielone na dwa przeciwstawne obozy: „czerwonych” i „niebieskich”. – Samolot „Bryza” będzie śledził wejście Holendrów w nasz akwen i podawał naszym okrętom współrzędne potencjalnych celów – zapowiada kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. – Zlustruje rejony, które pozostają zarówno poza horyzontem, jak i zasięgiem okrętowych radarów – dodaje. Podczas kolejnych zadań zespoły przemieszają się. Nawodne jednostki wspólnie przećwiczą poszukiwanie okrętu podwodnego. – W tym epizodzie wezmą też udział nasze śmigłowce: para Mi-14PŁ, operujący z pokładu naszej fregaty SH-2G, a także holenderski śmigłowiec pokładowy NH-90, współdziałający z HNLMS „Evertsen” – wylicza kmdr ppor. Cichy.
Litewską flotę reprezentować będą dwa okręty patrolowe, w tym LTU „Aukstaitis”.
W myśl scenariusza ćwiczące na Bałtyku okręty mają być atakowane przez odrzutowce MiG-29 z bazy w Malborku. – Skorzystają one z pomocy „Bryzy”, która naprowadzi je na cel. Dla nas to pewnego rodzaju nowość. Zazwyczaj bowiem przy takich okazjach nasi piloci współpracują z samolotami Su-22 – zaznacza kmdr ppor. Cichy. W tym czasie załogi okrętów będą ćwiczyły procedury związane z obroną przed tego rodzaju zagrożeniem.
Wystrzelą ćwiczebną torpedę
Plan uzupełniają treningi tankowania na morzu – paliwo płynie przewodem, który zazwyczaj rozciąga się pomiędzy okrętami płynącymi jeden za drugim lub burta w burtę – i przeładunku materiałów z pokładu na pokład. Tutaj główny ciężar będzie spoczywał na jednostce zaopatrzenia HNLMS „Amsterdam”.
– Okręty z Holandii i Litwy będą z nami ćwiczyć do środy – zapowiada kpt. mar. Płonecki. Na tym jednak OGZ się nie zakończy. W czwartek fregata ORP „Kościuszko” na chwilę zawinie do portu w Gdyni. Tam na jej pokład zostanie załadowana ćwiczebna torpeda. Załoga wystrzeli ją na jednym z morskich poligonów. Mniej więcej w tym samym czasie w punkcie bazowania na Helu pojawią się OORP „Grom” i „Piorun”. Ich załogi przećwiczą procedury związane z załadunkiem uzbrojenia rakietowego.
Okręty pozostaną w morzu do piątku.
autor zdjęć: Heb / Wikimedia, arch. MON Litwy
komentarze