Sztylety z logo JWK w Lublińcu cieszą się jak dotąd największym zainteresowaniem internautów biorących udział w licytacji na rzecz odnowy mogił powstańców warszawskich. Choć to pierwsze dni Aukcji „W”, cena jednego sztyletu sięga już ponad 600 złotych. Licytacja potrwa do 1 sierpnia. Wygrać można także m.in. kalendarz z autografem prezydenta i kolację z żołnierzami Batalionu „Zośka”.
Aukcję przygotowało Stowarzyszenie obronne FIA (z łac. „Wierni w gotowości pod bronią”) we współpracy z Jednostką Wojskową Komandosów w Lublińcu (spadkobiercą tradycji Batalionów „Zośka”, „Parasol” i „Miotła”) oraz Grupą Historyczną „Zgrupowanie Radosław”. Pieniądze z aukcji zostaną przekazane na renowację mogił żołnierzy Powstania Warszawskiego.
Licytacje rozpoczęły się we wtorek po południu i potrwają do 1 sierpnia, do godziny 17.00 (godzina „W” – wtedy właśnie rozpoczęły się powstańcze walki). Na internautów czekają dwa kalendarze wydane z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania i podpisane przed prezydenta Bronisława Komorowskiego, cztery sztylety z wygrawerowanym logo JWK w Lublińcu oraz osiem koszulek z symboliką tej jednostki. Ceny wywoławcze to odpowiednio 1000, 200 i 100 złotych.
Na razie największe zainteresowanie wzbudzają sztylety. Dziś przed południem w licytacji jednego z nich brało udział siedem osób, a cena skoczyła do 610 złotych. Nie brakuje też chętnych na pozostałe przedmioty. A trzeba pamiętać, że to dopiero początek aukcji, która po drobnych zawirowaniach technicznych ruszyła nieco później niż zakładali organizatorzy.
– Tak naprawdę kampanię informacyjną zaczynamy dopiero dziś. O licytacji będziemy informowali na przykład za pośrednictwem Facebooka – wyjaśnia Karol Bandurski, prezes Stowarzyszenia FIA.
Do udziału w aukcji zachęcać mają nie tylko unikatowe przedmioty. Na przykład zwycięzcy licytacji kalendarzy będą mogli zjeść uroczystą kolację z żołnierzami Batalionu „Zośka”, a także wziąć udział w inscenizacji przygotowywanej przez GH „Zgrupowanie Radosław”.
Spektakl zostanie zaprezentowany 2 sierpnia w Warszawie. – Szczegóły scenariusza są jeszcze dopracowywane – przyznaje Tomasz Karasiński, komendant grupy. – Chcemy pokazać walki stoczone przez Batalion „Zośka” na Woli, zdobycie niemieckich czołgów, wyzwolenie obozu „Gęsiówka”, ale też życie w okupowanej Warszawie na krótko przed wybuchem powstania – tłumaczy. Przedstawienie zakończy się defiladą grup rekonstrukcyjnych, których członkowie przejdą z Woli na Stare Miasto.
Jaką rolę w spektaklu odegrają zwycięzcy licytacji? – W tej chwili trudno powiedzieć. Wszystko zależy od tego, kto te licytacje wygra. Znaczenie będą miały płeć, wygląd itp. – zaznacza Karasiński.
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia i trwało ponad dwa miesiące. Podczas walk zginęło 10 tysięcy polskich żołnierzy, a sześć tysięcy uznanych zostało za zaginionych. Śmierć poniosło od 150 do 200 tysięcy cywilów, 90 procent miasta zostało zniszczone. Ofiary powstania spoczywają na warszawskich Powązkach oraz założonym po wojnie Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Linki do aukcji znajdziecie TUTAJ.
autor zdjęć: Stowarzyszenia FIA
komentarze