moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Czarna Dywizja jak pancerna pięść

Siła naszej dywizji tkwi w jedności. Decydują o tym wszystkie oddziały –pancerne i zmechanizowane. Bywa, że rywalizujemy, ale to zdrowe współzawodnictwo. Jednak wykonując wspólne zadania, działamy razem jak pancerna pięść – mówi gen. bryg. Jarosław Mika, dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.


Dotychczas jako jedyna w kraju wyposażona w czołgi Leopard 2A4 była 10 Brygada Kawalerii Pancernej, która panu podlega. Jak wyglądały początki? Czy trzeba było wprowadzać zmiany w szkoleniu pancerniaków, nowe koncepcje taktyczne i zasady zaopatrywania?

Gen. bryg. Jarosław Mika: 10 Brygada Kawalerii Pancernej została wyposażona w czołgi Leopard 2A4 i inny sprzęt uzyskany z Bundeswery w 2002 roku. Wcześniej zasadniczym wozem bojowym tej brygady był czołg PT-91 Twardy. Niemiecki czołg to przede wszystkim duża mobilność oraz większy potencjał bojowy niż PT-91. W związku z tym doskonale wpisuje się we współczesne realia pola walki. Ale od momentu otrzymania Leopardów 2A4 minęło już 12 lat. W tym czasie system szkolenia ewoluował. Obecnie szczególny nacisk kładziemy na wyszkolenie specjalistów oraz doskonalenie ich umiejętności. Istotne było przy tym uzawodowienie naszej armii. Poza tym utworzony Ośrodek Szkolenia Leopard w Świętoszowie zmienił jakość systemu szkolenia czołgistów.

34 Brygada Kawalerii Pancernej w Żaganiu będzie miała jeszcze nowocześniejsze czołgi – Leopard 2A5. Czy otrzyma w związku z tym inne zadania na czas „W”?

Dowodzoną przeze mnie 11 Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej jako jedyną w siłach zbrojnych można określić mianem typowo pancernej. O jej potencjale bojowym decydowały dotychczas głównie 10 Brygada Kawalerii Pancernej, wyposażona właśnie w Leopardy 2A4, oraz 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, dysponująca kołowymi transporterami opancerzonymi Rosomak. Wyposażenie w nowocześniejsze czołgi 34 Brygady Kawalerii Pancernej sprawi, że dołączy ona do tego grona, a tym samym znacząco wzmocni potencjał bojowy naszej dywizji. Przypomnę jednak, że proces przyjmowania 116 czołgów Leopard 2A5 i dodatkowego sprzętu zakończy się w 2015 roku. Istotne jest zatem dostosowanie żagańskiej brygady do nowych realiów: sprzętowych i logistycznych, jak również personalnych. Dopiero po zakończeniu tego procesu będziemy mogli mówić o zadaniach na czas „W”, które zostaną postawiane przed dywizją i brygadą.

Nie obawia się Pan, że dwie silne brygady pancerne w jednej dywizji stworzą jakieś niezdrowe współzawodnictwo?

Czarna Dywizja to jeden związek taktyczny, który tworzą nie tylko brygady pancerne, lecz także pozostałe jednostki. O jej potencjale decydują wszystkie oddziały, bo w jedności tkwi siła. Choć współzawodnictwo jest zdrowym elementem. Rywalizujemy na wielu płaszczyznach. Jednak wykonując wspólne zadania, działamy dla dobra dywizji. Ta nasza pięść pancerna, zwana dywizją pancerną, składa się z wielu elementów o różnych specjalnościach, od których współgrania będzie zależeć nasza siła i zdolność do wykonywania zadań. Tu nie może być miejsca dla niezdrowej rywalizacji. Jestem przekonany, że moi podwładni sądzą podobnie.


Czy 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, uważana dotychczas za jedną z najważniejszych w siłach zbrojnych, nie zostanie teraz zepchnięta na margines?

Brygada ta wielokrotnie udowodniła swoją wartość, wykonując zadania zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Dlatego jest równie ważna jak wymienione brygady pancerne. Dysponuje nie tylko nowoczesnym sprzętem, ale przede wszystkim ma wspaniałych dowódców i żołnierzy. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że o potencjale bojowym naszej dywizji decydują w jednakowym stopniu wszystkie wchodzące w jej skład jednostki wojskowe.

Dowodzenie dywizją objął Pan stosunkowo niedawno. Czy poznał Pan już wszystkie tajniki kierowania tak potężnym związkiem taktycznym?

Dowodzenie dywizją nie jest łatwe. To olbrzymi mechanizm obejmujący wiele jednostek wojskowych, sprzętu i ludzi. Początki dowodzenia to poznawanie dywizji, jej specyfiki, a także potencjału ludzkiego. Ale przypomnę, że naszą dywizję i jej żołnierzy poznałem w warunkach bojowych podczas pełnienia misji w Iraku w ramach VIII zmiany PKW w 2007 roku. Byłem wówczas asystentem dowódcy Wielonarodowej Dywizji. „To wspaniali profesjonaliści” – tak ich wtedy oceniłem i dzisiaj mogę potwierdzić tę ocenę. Chciałbym również zaakcentować, że dowodzenie dywizją to dowodzenie poszczególnymi dowódcami oddziałów, z których jestem bardzo zadowolony. To także kierowanie dowództwem i pośrednio sztabem dywizji. I muszę powiedzieć, że spotkałem tu świetnych oficerów i żołnierzy o bogatym doświadczeniu.

Czego z okazji święta życzy sobie dowódca sztandarowej dywizji pancernej, mającej olbrzymi potencjał zmechanizowany?

Najważniejszą potrzebą jest zapewnienie właściwego doboru żołnierzy, by skompletować 34 Brygadę Kawalerii Pancernej zgodnie z jej etatem. Natomiast moim życzeniem jest utrzymanie wysokiego morale i potencjału szkoleniowego dywizji. Wiem, że to proces wieloletni, zapoczątkowany przez moich poprzedników. To właśnie im dedykuję moje życzenia oraz wszystkim moim podwładnym. Ponadto z okazji święta żołnierzom i sobie życzę przede wszystkim żołnierskiego szczęścia. Ono jest niezbędne w naszej służbie. Życzę też sobie, by nadal na wysokim poziomie były kontynuowane tradycje 1 Drezdeńskiego Korpusu Pancernego oraz 1 Polskiej Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka. Podczas obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii mogłem się przekonać, czym jest etos „Maczkowców”. I z tego również jestem bardzo dumny.

Rozmawiał: Bogusław Politowski


Wojska pancerne i zmechanizowane

Często nazywane pięścią armii i wciąż zajmują dominującą pozycję w Wojskach Lądowych. Z nich składają się w głównej mierze największe związki taktyczne Wojska Polskiego. Choć liczba pododdziałów pancernych i zmechanizowanych po transformacji ustrojowej znacznie się zmniejszyła, wciąż są one głównymi siłami broniącymi granic.

Obecnie najważniejszymi jednostkami w WPiZ są:
11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej z dowództwem w Żaganiu, składająca się między innymi z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa i 34 Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania;
12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana z dowództwem w Szczecinie, w strukturach której znajdują się: 2 Brygada Zmechanizowana ze Złocieńca i 7 Pomorska Brygada Obrony Wybrzeża ze Słupska;
16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana z dowództwem w Elblągu, którą tworzą 20 Bartoszycka Brygada Zmechanizowana z Bartoszyc, 15 Brygada Zmechanizowana z Giżycka, 9 Braniewska Brygada Kawalerii Pancernej oraz 1 Warszawska Brygada Pancerna z Wesołej;
oraz podlegająca bezpośrednio Dowódcy Generalnemu RSZ 21 Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.

Potencjał bojowy jednostek pancernych i zmechanizowanych stanowi: 128 egzemplarzy czołgów Leopard 2A4; 218 czołgów PT-91 oraz 306 wozów T-72. Jednostki wojsk pancernych i zmechanizowanych użytkują też 1098 bojowych wozów piechoty BWP-1. Pancerniacy z 34 Brygady Kawalerii Pancernej zaczęli już przyjmować na stan niemieckie czołgi Leopard 2A5, ale nie zostały one jeszcze wdrożone do eksploatacji. Do końca 2015 roku do 34 BKPanc ma trafić 116 czołgów Leopard 2 A5 i 2A4.

Po reorganizacji systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi nadzór nad wojskami pancernymi i zmechanizowanymi sprawuje Zarząd Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych, będący komórką wewnętrzną Inspektoratu Wojsk Lądowych Dowództwa Generalnego RSZ. Właśnie w tym zarządzie trwają prace nad programem operacyjnym mającym doprowadzić do pozyskania nowego bojowego wozu piechoty, wozu wsparcia bezpośredniego na uniwersalnej, modułowej platformie gąsienicowej oraz indywidualnych systemów walki Tytan.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło, Jarosław Wiśniewski

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1402774140
Pięścią w XXI wieku wiela się nie zwojuje...
39-FF-C3-6D
~Adrian
1402682580
Hmmmmmmm,czyli w 12 DZ się mylą?????? Bo dalej widnieje jako jedna z ich JW :P PS. a tak na marginesie w tekście 17 WBZ widnieje jako JW wchodząca w skład 11 LDKPanc :)))) czyli jednak ktoś "nie trzyma pionu" :D cytuje: "Dowodzoną przeze mnie 11 Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej jako jedyną w siłach zbrojnych można określić mianem typowo pancernej. O jej potencjale bojowym decydowały dotychczas głównie 10 Brygada Kawalerii Pancernej, wyposażona właśnie w Leopardy 2A4, oraz 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, dysponująca kołowymi transporterami opancerzonymi Rosomak."
63-63-4A-74
~Redakcja
1402675920
12BZ nie została rozwiązana. Ona podlega pod Zarząd Wojsk Aeromobilnych i Zmotoryzowanych i nie należy do WPiZ. Podobnie jak 17WBZ.
95-2B-08-77
~Adrian
1402674780
DO AUTORA: mam rozumieć (wynika to z artykułu), że potajemnie została rozwiązana 12 BZ ze Szczecina??!!! :P
63-63-4A-74

Wielka pomoc
 
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Komplet Black Hawków u specjalsów
Kolejne FlyEye dla wojska
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Wzlot, upadek i powrót
Podlasie jest bezpieczne
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Silne NATO również dzięki Polsce
1000 dni wojny i pomocy
Olympus in Paris
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Medycyna w wersji specjalnej
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Czworonożny żandarm w Paryżu
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Baza w Redzikowie już działa
Ostre słowa, mocne ciosy
Szturmowanie okopów
Fabryka Broni rozbudowuje się
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Patriotyzm na sportowo
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Breda w polskich rękach
Olimp w Paryżu
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Siła w jedności
Jutrzenka swobody
Mamy BohaterONa!
Karta dla rodzin wojskowych
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Pod osłoną tarczy
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Zmiana warty w PKW Liban
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna na planszy
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Ämari gotowa do dyżuru
Powstaną nowe fabryki amunicji
Gogle dla pilotów śmigłowców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO