Propozycja prezydenta Bronisława Komorowskiego zakłada, że pieniądze na modernizację obrony powietrznej mają pochodzić z corocznego przyrostu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Na dzisiejszym posiedzeniu rząd poparł projekt ustawy w tej sprawie. Prace nad nim trwają teraz w parlamencie.
Dokument przygotowany w Kancelarii Prezydenta określa źródła finansowania budowy systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Będą one pochodziły z corocznego wzrostu budżetu MON. Wysokość budżetu resortu obrony to 1,95 proc. PKB i przy założeniu utrzymania się wzrostu gospodarczego, rosły będą także wydatki na obronę. Ta nadwyżka ma być, zgodnie z pomysłem prezydenta Komorowskiego, przeznaczana na budowę tarczy antyrakietowej. W zależności od koniunktury, ma to dać od 0,9 do 1,6 mld zł rocznie.
Rząd po dzisiejszym posiedzeniu poinformował, że podziela pogląd prezydenta, że dofinansowanie systemu obrony powietrznej jest jedną z najpilniejszych i najważniejszych potrzeb armii. Zaproponował także, aby finansowaniem objąć również obronę przeciwlotniczą, zachowując jednak priorytet wydatków na obronę przeciwrakietową. – Polska jest państwem granicznym NATO, w razie konfliktu zbrojnego jako pierwsza byłaby narażona na ataki rakietowe. Oceniam, że ponad 80 procent wszelkich zadań uderzeniowych na współczesnym polu walki wykonywane jest dziś przy pomocy rakiet. Nasze wojsko musi posiadać zdolności ich strącania, inaczej pozostanie bezbronne – mówił w wywiadzie dla portalu polska-zbrojna.pl minister Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Armia jest zainteresowana uniwersalnymi systemami przeciwrakietowymi, które będą zwalczać zarówno rakiety balistyczne krótkiego i średniego zasięgu, jak też samoloty. Ma to być system mobilny, składający się z modułów, wyposażony w sprzęt rozpoznania i wyrzutnie. Ma być w pełni zintegrowany z systemem NATO. Będzie także zdolny do samodzielnego użycia, w szczególności do przeciwstawienia się szantażom rakietowym oraz ewentualnym atakom z zaskoczenia.
Szczegółowy plan, co i kiedy wojsko kupi, ma być opracowywany w 2013 roku. Na zakup zestawów przeciwrakietowych w latach 2014–2023 wojsko wyda od 10 do 14 mld zł. Tarcza ma być gotowa do 2023 roku.
Resort obrony zamierza włączyć do budowy tarczy polski przemysł zbrojeniowy. Nie jest on w tej chwili gotowy do samodzielnej realizacji takiego kontraktu i większość technologii trzeba będzie kupić zagranicą. Dlatego Ministerstwo Obrony Narodowej chce przekonać kontrahentów, by lokowali produkcję w Polsce lub w ramach umowy zgadzali się na transfer know-how.
Na dzisiejszym posiedzeniu rząd przyjął także wniosek do prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawie przedłużenia o kolejne pół roku misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w ramach sił KFOR w Kosowie i byłej Jugosławii. Głównym zadaniem polskich żołnierzy jest nadzorowanie przestrzegania porozumienia pokojowego.
Zaakceptowane zostało również rozporządzenie określające liczbę żołnierzy, których armia może powołać do pełnienia służby w przyszłym roku. Na jego podstawie, m.in. ponad 7,5 tys. ochotników może starać się o przyjęcie do służby przygotowawczej do Narodowych Sił Rezerwowych.
autor zdjęć: arch. Sił Powietrznych
komentarze