Żołnierze, którzy w przyszłym roku chcą uczyć się w szkole podoficerskiej, będą musieli najpierw zdać egzamin wstępny. Do tej pory do szkoły dostawali się ci, których skierował tam dowódca. Od 2013 roku kandydatów na podoficerów będzie czekał jeszcze test m.in. z wojskowej taktyki i wf-u.
Nowe zasady mają sprawić, by do Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu trafiali żołnierze mający ogólną wiedzę o wojsku i predyspozycje dowódcze.
– Nie każdy może zostać podoficerem i nie każdy powinien. Szkoła podoficerska to nie czas na naukę od podstaw – mówi st. chor. sztab. Marek Kajko, komendant poznańskiej szkoły.
W szkole w Poznaniu uczą się żołnierze ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Pierwszy stopień podoficerski co roku uzyskuje blisko tysiąc absolwentów. Na kursy starszych szeregowych kierują dowódcy jednostek, w których pełnią oni służbę. By się dostać, żadnych egzaminów zdawać nie muszą. Ale od 2013 r. ma się to zmienić. Kandydaci na podoficerów będą musieli przejść test ze sprawności fizycznej i wojskowego abecadła – czyli szkolenia ogniowego, taktyki, znajomości regulaminów i musztry.
To nie wszystko. Szeregowi będą odpowiadać także na pytania z wiedzy ogólnej o Polsce i świecie. Sprawdzian zakończy rozmowa kwalifikacyjna z kandydatem. Wyniki będą punktowane. Liczyć się będzie staż służby, doświadczenie z misji, wykształcenie, znajomość języka obcego. – Sito egzaminacyjne sprawi, że podczas nauki nie będziemy musieli wyrównywać poziomu wiedzy słuchaczy i wracać do podstaw żołnierskiego rzemiosła – mówi st. chor. sztab. Marek Kajko.
Komendant przyznaje, że zdarzały się przypadki, iż kadet był skreślany listy uczniów, bo nagle okazywało się, że nie mógł zaliczyć egzaminu z wf-u.
Rzecznik prasowy SPWL chor. Marcin Szubert uspokaja, że szkoła nie chce ograniczyć liczby przyjmowanych studentów. – Co roku w planie szkoły z góry jest określone, ilu żołnierzy może ona przyjąć. Egzaminy pozwolą tylko wybrać najlepszych spośród tych, których kierują do nas dowódcy jednostek – wyjaśnia.
Prace nad szczegółami egzaminu wstępnego mają potrwać do końca listopada.
O roli podoficerów w armii oraz zmianach w naborze i szkoleniu podoficerów pisze także w komentarzu dla portalu polska-zbrojna.pl chor. Krzysztof Podkuliński z Zespołu Pomocnika Dowódcy Wojsk Lądowych do spraw Podoficerów.
autor zdjęć: chor. Krzysztof Gonera
komentarze