moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Czesio” wraca do USA

Jeden ze stacjonujących w Powidzu Herculesów za kilka dni wróci do Stanów Zjednoczonych. Samolot był od Amerykanów tylko wypożyczony. Polskim żołnierzom służył głównie do szkolenia załóg, ale też np. do desantowania skoczków. Nasi piloci tak polubili ważącego kilkadziesiąt ton kolosa, że nazwali go pieszczotliwie „Czesio”.


– To imię wymyślili technicy – opowiada kpt. Włodzimierz Baran, oficer prasowy 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu. „Czesio” przyleciał do Powidza 19 maja ubiegłego roku. – Herculesa 1508 wypożyczyli nam Amerykanie, ponieważ opóźniali się z realizacją kontraktu, który zakładał, że rząd USA dostarczy Polsce pięć wyremontowanych i doposażonych samolotów tego typu – wyjaśnia kpt. Baran.

Samoloty Hercules zazwyczaj latają na misje, służą głównie do transportu żołnierzy, sprzętu i rannych. Ale „Czesio” miał trudniej. Przepisy celne sprawiły, że można nim było latać tylko na terytorium Unii Europejskiej. Zabezpieczał więc m.in. organizowane na terenie Wspólnoty ćwiczenia wszystkich rodzajów wojsk. Był pięć razy w Hiszpanii, dwukrotnie w Anglii, odwiedził Niemcy, Holandię, Rumunię, a ostatnio – w sierpniu – był w Czechach. W Polsce służył głównie do szkolenia załóg i desantowania skoczków. – W barwach polskich Sił Powietrznych wylatał 484 godziny – informuje kpt. Baran. Był tak lubiany, że nie tylko dostał polskie imię, ale też ozdobiono go rysunkiem znanego z kreskówki uśmiechniętego chłopaka w pasiastej koszulce i krótkich spodenkach.

Zgodnie z umową „Czesio” miał wrócić za ocean, gdy Amerykanie wywiążą się z porozumienia z Polską i dostarczą wszystkie z zakontraktowanych Herculesów. Ale polskie Siły Powietrzne rozważały pozostawienie „Czesia” w Polsce. Amerykanie mieliby go przekazać naszej armii za symboliczną kwotę. – Ostatecznie rozwiązanie to uznane zostało za nieuzasadnione ekonomicznie – mówi kpt. Baran. „Czesio” będzie bowiem wkrótce wymagał remontu. Do tego doszłyby koszty cła i codziennej eksploatacji. – Pozostawienie go w charakterze latającej pomocy szkoleniowej i rezerwuaru części również nie jest uzasadnione, bo tę rolę doskonale spełnia inny Hercules – „Stefan” – zaznacza kpt. Baran.

Dlatego za kilka dni amerykańska załoga odprowadzi „Czesia” do kraju. – Jaki los go czeka? Tego nie wiemy. Mamy jednak nadzieję, że dzięki pomocy spotterów i entuzjastów uda nam się wytropić miejsca jego pobytu – podkreśla kpt. Baran.

Hercules to najdłużej produkowany samolot w historii lotnictwa. Pierwsze egzemplarze pojawiły się w armii Stanów Zjednoczonych w 1956 r. Pięć lat wcześniej Siły Powietrzne USA rozpisały konkurs na średniej wielkości maszynę transportową. Było to pokłosie wojny koreańskiej, która pokazała, że samoloty używane dotąd w amerykańskiej armii są przestarzałe. Herculesy były sprzedawane do 50 krajów. Podczas wojny z Indiami pakistańska armia po niezbędnych przeróbkach używała ich nawet jako ciężkich bombowców.

W polskich Siłach Powietrznych pierwszy Hercules pojawił się w 2009 r. Dziś nasza armia ma ich pięć. Amerykanie na mocy umowy z polskim rządem zmodernizowali te maszyny za pieniądze z funduszu FMF (Foreign Military Financing). Koszt przedsięwzięcia to 98 mln dolarów.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Michał Turowski, kpt. Włodzimierz Baran

dodaj komentarz

komentarze


Polskie Pioruny bronią Estonii
 
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Wybiła godzina zemsty
Wszystkie oczy na Bałtyk
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Kluczowy partner
Trzecia umowa na ZSSW-30
Mniej obcy w obcym kraju
Ryngrafy za „Feniksa”
W drodze na szczyt
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
„Niedźwiadek” na czele AK
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Determinacja i wola walki to podstawa
Kluczowa rola Polaków
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Medycyna „pancerna”
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Szczury Tobruku” atakują
Chirurg za konsolą
Awanse dla medalistów
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Olimp w Paryżu
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Rekord w „Akcji Serce”
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Kadeci na medal
Zimowe wyzwanie dla ratowników
SkyGuardian dla wojska
Rosomaki i Piranie
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Grupa WB idzie na rekord
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
„Czajka” na stępce
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Bohaterowie z Alzacji
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wiązką w przeciwnika
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Olympus in Paris
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Jak Polacy szkolą Ukraińców
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO