moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Straty rosyjskiego lotnictwa rosną. Są nie do odrobienia?

Najpierw ukraińska operacja „Pajęczyna”, potem uderzenie w wojskowe lotnisko Marinowka, atak w obwodzie kurskim i na bazę Kirowskie na Krymie… Analizy dostępnych materiałów fotograficznych wskazują jednoznacznie: czerwiec był katastrofalnym miesiącem dla Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej, być może najgorszym od wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie.

27 czerwca w bazie lotniczej Marinowka w obwodzie wołgogradzkim doszło do serii wybuchów. Wkrótce potem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o porażeniu stojących w tej bazie bombowców frontowych typu Su-34. Pierwsze doniesienia mówiły o czterech zniszczonych maszynach, potem zostały skorygowane do dwóch bombowców zniszczonych i dwóch uszkodzonych. W sieci pojawiło się też nagranie spowitej dymami bazy, na której terenie następowały kolejne eksplozje, jednak dopiero 30 czerwca pojawiły się zdjęcia satelitarne z widocznymi wrakami dwóch maszyn i miejscami, z których być może odholowano jeszcze dwa uszkodzone bombowce.

Atak na Marinowkę – nie dość, że udany, to jeszcze stosunkowo dobrze udokumentowany i potwierdzony przez źródło rosyjskie – to kulminacja całego trudnego miesiąca. Czerwiec 2025 roku był jednym z najgorszych miesięcy Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej w ciągu całej trwającej wojny w Ukrainie.

Już 1 czerwca miała miejsce operacja „Pajęczyna”, w czasie której cztery bazy rosyjskich bombowców strategicznych zostały zaatakowane przez 117 niewielkich samobójczych dronów FPV. Maszyny te zostały ukryte w specjalnie przygotowanych podwójnych dnach samochodów ciężarowych i tak przemycone. Kierowcami byli przypadkowi Rosjanie, którzy dostali zlecenie dowiezienia pojazdów w pobliże baz pod fałszywymi pretekstami. Następnie w świetnie zsynchronizowanej operacji uderzono w bazy, w których zniszczono co najmniej 11 bombowców dalekiego zasięgu (siedem Tu-95MS i cztery Tu-22M3), a zatem niemal 10% wszystkich samolotów tej klasy należących do Rosji. W tym samym ataku zniszczony został jeszcze samolot transportowy An-12.

Miary strat dopełniły zestrzelenie 7 czerwca nad obwodem kurskim myśliwca Su-35S (być może przez F-16 wspieranego przez samolot wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW) oraz utrata samolotu pola walki Su-25, do której doszło 13 czerwca. Ten ostatni albo rozpadł się w powietrzu w wyniku zbyt gwałtownego manewru na małej wysokości, albo został przypadkowo trafiony pociskiem przez swojego skrzydłowego. Oprócz tego 28 czerwca doszło do ataku dronami samobójczymi (OWA – one way attack) na bazę Kirowskie na Krymie. Niepotwierdzone materiałem fotograficznym informacje mówią o trzech zniszczonych tam śmigłowcach, m.in. ciężkiego Mi-26.

W ten sposób czerwiec stał się najtragiczniejszym miesiącem dla lotnictwa rosyjskiego od wybuchu pełnoskalowej wojny. Trudniejszy mógł być tylko marzec roku 2022, kiedy udało się potwierdzić zniszczenie dziewięciu samolotów pola walki Su-25, sześciu bombowców frontowych Su-34, czterech samolotów wielozadaniowych Su-30SM i aż 31 śmigłowców: siedmiu Ka-52, dwóch Mi-28, sześciu Mi-24, dziesięciu Mi-8 różnych wersji oraz sześciu maszyn, których szczątków nie udało się zidentyfikować.

Rosyjski bombowiec strategiczny Tu-95MS. Fot. RAF/MOD/Wikipedia

Z kolei całościowe potwierdzone straty rosyjskiego lotnictwa w tej wojnie (wliczając wypadki) to 15 bombowców strategicznych, dwa samoloty wczesnego ostrzegania A-50U, samolot dowodzenia Ił-22M-11, 123 maszyny lotnictwa taktycznego, głównie najnowocześniejsze i wyprodukowane w ostatniej dekadzie, oraz 12 transportowców. Łącznie to ponad 150 maszyn! Tym samym utracono ponad 10% całej floty rosyjskich samolotów bojowych, która na papierze liczyła w lutym 2022 roku 1,5 tys. samolotów bojowych. Jednak realnie było to raczej około 1,2–1,3 tys. maszyn. Podobny potwierdzony odsetek dotyczy także strat we flocie rosyjskich śmigłowców.

Straty potwierdzone to oczywiście tylko minimum tego, co mogło zostać zniszczone. Na przykład oficjalne źródła ukraińskie twierdzą, że Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły znacznie więcej, bo 420 samolotów i 340 śmigłowców. Dane te mogą oczywiście być z różnych względów zawyżone, ale mogą też wskazywać, że zestrzeleń i zniszczeń rosyjskich statków powietrznych na lotniskach było więcej, niż udało się potwierdzić materiałem zdjęciowym.

Doliczając do tego potwierdzone przypadki maszyn uszkodzonych i niemożliwy do udokumentowania stopień zużycia samolotów bojowych w ciągu ponad trzech lat intensywnego konfliktu, można zakładać, że siły powietrzne Rosji są dzisiaj znacznie mniej groźnym przeciwnikiem niż jeszcze cztery lata temu. Nie udało się odbudować ich potencjału dzięki produkcji nowych samolotów. W ciągu kolejnych trzech lat wojny Rosjanie oddawali do służby między 20 a 30 maszyn rocznie. Do połowy roku 2025 zaś przemysł przekazał do SPFR prawdopodobnie tylko osiem maszyn – dwa Su-34M i sześć Su-35S.

Wszystko to pozwala mieć nadzieję, że potencjał Moskwy w powietrzu erodował i zmierza ku coraz większej zapaści, ustępując drugie miejsce w światowym rankingu Siłom Powietrznym Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Wszystko to stanie się pomimo oszczędzania rosyjskich sił powietrznych, które z tego powodu nie wywalczyły nigdy dominacji w powietrzu nad Ukrainą, pomimo miażdżącej, wydawałoby się, przewagi. Zapaść ta, biorąc pod uwagę kondycję gospodarczą i przemysłową Rosji, wydaje się nie do odrobienia. Wiele klas samolotów, takich jak myśliwce przechwytujące czy bombowce dalekiego zasięgu, w ogóle nie jest w Rosji produkowanych, co więcej, tego typu maszyny nie zostały nawet zaprojektowane. Można zakładać, że to właśnie siły powietrzne Rosji będą tą formacją, która najwcześniej utraci swoje zdolności, jeżeli obecny konflikt będzie się przedłużał.

Maciej Szopa , publicysta portalu Defence24.pl

autor zdjęć: RAF/MOD/Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Męska sprawa: profilaktyka
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Kircholm 1605
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Niespokojny poranek pilotów
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Abolicja dla ochotników
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Wellington „Zosia” znad Bremy
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Polski „Wiking” dla Danii
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Nie daj się zhakować
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Husarze bliżej Polski
Zasiać strach w szeregach wroga
Kolejny kontrakt Dezametu
Marynarze podjęli wyzwanie
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Koniec dzieciństwa
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pięściarska uczta w Suwałkach
Sukces Polaka w biegu z marines
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Standardy NATO w Siedlcach
Mundurowi z benefitami
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Inwestycja w bezpieczeństwo
Rusza program „wGotowości”
Marynarze mają nowe motorówki
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Szansa na nowe życie
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Starcie pancerniaków
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Pomnik nieznanych bohaterów
Odznaczenia za wzorową służbę
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Mity i manipulacje
Sportowcy na poligonie
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Road Runner” w Libanie
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO