Znacznie zwiększone możliwości bojowe oraz poziom ochrony balistycznej załogi przy możliwie najniższych kosztach. Na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach firma Rheinmetall z Niemiec zaprezentowała pakiet modernizacyjny do czołgów Leopard 2A4 i Leopard 2A5, który może zainteresować europejskich użytkowników tych konstrukcji.
Koncern Rheinmetall to nie tylko światowy lider w dziedzinie uzbrojenia do czołgów – jego działa są m.in. orężem amerykańskich Abramsów. Przedsiębiorstwo to jest również jedną z dwóch niemieckich firm, które były zaangażowane w produkcję czołgów Leopard. Obecnie firma intensywnie promuje dwa swoje produkty – gąsienicowy bojowy wóz piechoty Lynx KF41 oraz powstały na jego bazie czołg podstawowy KF51 Panther. Ten ostatni ma być w założeniu konstruktorów następcą czołgów Leopard 2 w armiach, które chcą konstrukcji lżejszej, bo ważącej maksymalnie 59 t (podczas gdy najnowsze Leopardy 2A8 ważą około 70 t).
Mocną stroną KF51 ma być wieża, która – jak podkreślają przedstawiciele koncernu – może być uzbrojona zarówno w armatę L55A1 kalibru 120 mm ze zautomatyzowanym systemem ładowania, jak i w zupełnie nowe rozwiązanie – działo o kalibrze 130 mm, które dysponuje znacznie większymi możliwościami bojowymi.
Podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach Rheinmetall po raz pierwszy zaprezentował publicznie nową odsłonę wieży do czołgu KF51 Panther. Pokazał ją jako część pakietu modernizacyjnego do starszych wersji czołgów Leopard 2 – czyli modeli 2A4 oraz 2A5.
Wystawiony na MSPO czołg Leopard 2A4 z wieżą Panther wyposażony został w armatę o kalibrze 120 mm, zdalnie sterowany moduł z karabinem 7,62 mm oraz wyrzutnię amunicji krążącej Hero-120 – która w pokładzie zajęła miejsce jednego z magazynów amunicji czołgowej. Załoga takiej maszyny ma się składać z czterech osób. Jak jednak podkreślali przedstawiciele niemieckiego producenta, jeżeli czołg zostanie pozbawiony systemu amunicji krążącej (której obsługą miałby zajmować się jeden z żołnierzy), to jego załoga będzie składała się z trzech osób.
Niemiecka hybryda starszych modeli Leoparda 2 z nowoczesnym systemem wieżowym spotkała się ze sporym zainteresowaniem zwiedzających targi przedstawicieli armii z całej Europy. Na Starym Kontynencie jest bowiem kilka państw, które mogły być zainteresowane takim pakietem modernizacyjnym. Wśród nich jest także Polska, która ma jednak swój program unowocześniania Leopardów 2A4 do standardu Leopard 2PL. Takiego programu nie mają zaś Grecy, Finowie, Hiszpanie albo Szwajcarzy.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze