Dodatkowe dwa dni urlopu, darmowe szkolenia i zniżki na wakacje – to tylko niektóre z benefitów, które Poczta Polska przygotowała dla tych swoich poracowników, którzy służą w szeregach wojsk obrony terytorialnej. Szczegóły programu „Ramię w ramię z WOT” zaprezentowano w piątek w Warszawie.
– Poczta Polska, jako jeden z największych pracodawców w kraju, stwarza swoim pracownikom atrakcyjne warunki do łączenia pracy ze służbą na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa. Na wiele sposobów wspiera wysiłek Sił Zbrojnych RP, a w szczególności popiera i propaguje ideę służby w wojskach obrony terytorialnej – powiedział Tomasz Zdzikot, prezes Zarządu Poczty Polskiej. Od teraz ten wspomniany pakiet zachęt będzie miał charakter systemowy. Od maja w Poczcie Polskiej będzie funkcjonował program „Ramię w ramię z WOT”.
– Każdemu pracownikowi, który przejdzie szkolenie wojskowe oraz złoży przysięgę w wojskach obrony terytorialnej, oferujemy dodatkowe dwa dni płatnego urlopu w każdym kolejnym roku kalendarzowym, a nieobecności w pracy bezpośrednio związane z pełnieniem terytorialnej służby wojskowej nie będą miały wpływu na wysokość premii – powiedział Tomasz Zdzikot, prezes Zarządu Poczty Polskiej.
Dzięki programowi „Ramię w ramię z WOT” pocztowcy-terytorialsi będą mogli wziąć udział w szkoleniach organizowanych przez pracodawcę, m.in. strzeleckich, udzielania pierwszej pomocy czy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Poczta dofinansuje im również zajęcia sportowe, otrzymają też preferencyjne warunki wykupienia ubezpieczenia na życie oraz zniżki na pobyt w ośrodkach wypoczynkowych Poczty Polskiej. Prócz tych bonusów pocztowcy skorzystają z przywilejów, które standardowo zapewnia WOT, jest to m.in. zwrot kosztów dojazdu na szkolenia wojskowe, ulgi przy przejazdach środkami publicznego transportu kolejowego i bezpłatny urlop. – Nasz program nie jest zamknięty, będziemy go rozszerzać o kolejne benefity – zapowiedział Tomasz Zdzikot. Program „Ramię w ramię z WOT” obejmie nie tylko osoby, które wstąpią w szeregi WOT po 1 maja, lecz również tych, którzy już są w służbie.
Na dzisiejszej konferencji obecny był również gen. broni Wiesław Kukuła, dowódca terytorialsów. – 90% naszych żołnierzy pracuje lub się uczy. Styk pracodawca – siły zbrojne jest więc dla nas absolutnie krytyczny – zaznaczył oficer. – Pracownicy, którzy zakładają mundur żołnierza WOT, pozyskują zdolności podwójnego zastosowania. Z jednej strony są żołnierzami, z drugiej większość tych kwalifikacji są w stanie wykorzystać w swoim miejscu pracy – powiedział gen. Kukuła.
Dowódca WOT zauważył również, że WOT i Poczta Polska mają jedną bardzo ważną cechę wspólną, czyli terytorialność. – Chyba nie ma w Polsce miejscowości, w której nie ma Poczty Polskiej lub jej przedstawiciela. I to jest idealny model również dla WOT, bo naszą ideą jest to, by być wszędzie – powiedział generał. – Dlatego uważam, że Poczta to dla nas wymarzony partner do współpracy – dodał.
W zatrudniającej blisko 70 tysięcy osób Poczcie Polskiej pracuje 225 terytorialsów. Jednym z nich jest st. szer. Marcin Gallo który w Poczcie Polskiej zajmuje się nadzorem i analizą transportu przesyłek paletowych i paczek w centrum logistycznym Poczty Polskiej w Poznaniu. – Jestem terytorialsem od dwóch lat, a znalazłem się w szeregach WOT-u, bo chciałem realnie pomagać ludziom – mówi Gallo. – Udało się. Za mną praca w szpitalu tymczasowym podczas pandemii, a teraz przy przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy – przyznaje terytorials. Nie narzeka na brak zrozumienia ze strony pracodawcy. – Takie inicjatywy są wspierane przez naszych przełożonych. Możemy liczyć na zrozumienie i wsparcie – powiedział st. szer. Marcin Gallo.
Proobronne podejście Poczty Polskiej do służby jej pracowników w szeregach WOT zostało już wcześniej docenione przez terytorialsów. W ubiegłym roku firma została uhonorowana tytułem „Pracodawcy przyjaznego WOT”. – To wyróżnienie przyznają żołnierze-pracownicy, którzy sami zgłaszają swoich kandydatów. Kiedy zobaczyliśmy, ile zgłoszeń dotyczy Poczty Polskiej, byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni – przyznał gen. broni Wiesław Kukuła. Prezes Tomasz Zdzikot powiedział natomiast, że ten tytuł zobowiązał firmę do kolejnych działań na rzecz terytorialsów. – W naszej firmie zwracamy uwagę na to, jak ważna jest rola terytorialnej służby wojskowej. Nie wyobrażamy sobie, by nie włączyć się w działania zachęcające do wstąpienia do WOT – wyjaśniał Zdzikot.
autor zdjęć: DWOT
komentarze