Wojsko Polskie jest doświadczone i świetnie wyszkolone, zasługuje na to, by dysponować najnowocześniejszym sprzętem – mówił dziś w Stargardzie minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON przekazał żołnierzom 12 Brygady Zmechanizowanej samobieżne moździerze Rak. Natomiast artylerzyści 5 Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie otrzymali armatohaubice Krab.
Siódmy kompanijny moduł ogniowy Rak trafił na wyposażenie 3 Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej 12 Brygady Zmechanizowanej w Stargardzie. Kluczyki do 8 samobieżnych moździerzy, czterech wozów dowodzenia oraz artyleryjskiego wozu remontu uzbrojenia przekazał żołnierzom minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. – Wojsko Polskie jest doświadczone i wyszkolone, zasługuje na to, żeby dysponować najnowocześniejszym sprzętem. Takim sprzętem są samobieżne moździerze Rak. Warto pamiętać, że to konstrukcja polska, produkowana w Hucie Stalowa Wola. To sprzęt należący do najnowocześniejszych rozwiązań, żołnierze są z niego zadowoleni – mówił minister Błaszczak.
Szef resortu obrony zapewnił, że nie jest to jedyny polski i nowoczesny sprzęt, jaki otrzymują jednostki w całym kraju. – Wojsko Polskie staje się z miesiąca na miesiąc liczniejsze i wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt. Zamawiamy samobieżne moździerze Raki i armatohaubice Krab, karabinki Grot, pistolety Vis, pojazdy Jelcz, radary z Pit Radwar. To produkty najwyższej jakości, które powstają w polskich zakładach zbrojeniowych – zaznaczał minister. Dodał, że MON stara się zapewnić polskim żołnierzom najlepszy sprzęt produkowany za granicą. – Mam tu na myśli trwające negocjacje w sprawie zakupu samolotów F-35. Jestem przekonany, że niebawem będę mógł poinformować, że negocjacje w tej sprawie zakończyły się sukcesem – powiedział minister Mariusz Błaszczak.
To już drugi moduł ogniowy Rak, który otrzymała 12 Brygada Zmechanizowana. W październiku 2017 r. taki sprzęt otrzymał 1 Batalion w Szczecinie. Kolejny moduł, trzeci, ma jeszcze otrzymać 2 Batalion w Stargardzie. – Nowoczesny sprzęt zapewnia nam mobilność i daje możliwość precyzyjnego rażenia celów – mówi kpt Katarzyna Marciszak, dowódca kompanii wsparcia. – Ten sprzęt spełnia wszelkie oczekiwania artylerii, może wykonywać zadania samodzielnie, jak i w strukturze plutonu czy kompanii. Dowódca może szybko przemieścić kompanię w miejsce, gdzie jest potrzebna – ocenia zapewniając, że dzięki Rakom pododdział wsparcia może z łatwością spełniać wymagania współczesnego pola walki.
Kompanijny moduł ogniowy przeznaczony jest do wsparcia ogniowego na szczeblu batalionu zmechanizowanego i zmotoryzowanego. Zapewnia możliwość prowadzenia ognia na odległość do 12 km. Rak jest samobieżnym działem polowym wyposażonym w automatycznie ładowany moździerz kalibru 120 mm montowany na podwoziu kołowym (SMK 120), zaprojektowanym w Centrum Produkcji Wojskowej HSW.
Kraby w Sulechowie
Z kolei w Sulechowie kluczyki do nowoczesnych, samobieżnych armatohaubic Krab wraz ze sprzętem całego modułu ogniowego Regina otrzymali żołnierze 5 Lubuskiego Pułku Artylerii. Na wyposażenie pułku trafiły też trzy wozy dowodzenia baterii artylerii i dwa wozy amunicyjne. W ramach dostaw elementów wchodzących w skład Dywizjonowego Modułu Ogniowego Regina, 5 Pułk Artylerii dostał w pierwszej połowie roku dwa moduły bateryjne. Dziś kluczyki do pojazdów wręczył sekretarz stanu w MON Mariusz Łapiński. Podczas uroczystości w Sulechowie odczytano list, jaki napisał do żołnierzy minister Mariusz Błaszczak. „Przekazane dziś elementy Dywizjonowego Modułu Ogniowego to kolejne przykłady zapewnienia naszym żołnierzom nowego, lepszego wyposażenia, a co najważniejsze, wyprodukowanego w polskich zakładach” – podkreślał minister.
155-milimetrowa samobieżna haubica Krab to obecnie najpotężniejsze działo, jakim dysponują polscy artylerzyści. Ważąca ponad pięćdziesiąt ton haubica jest w stanie wystrzelić na odległość około 40 kilometrów do 6 pocisków na minutę. Obsługa działa liczy 5 osób. Krab jest podstawowym środkiem ogniowym dywizjonu artylerii, pododdziału przeznaczonego do realizacji zadań wsparcia ogniowego.
Cały sprzęt przekazany w środę polskim żołnierzom trafił do 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, w skład której wchodzą jednostki w Stargardzie i Sulechowie.
autor zdjęć: Marcin Górka, MON, grafika PZ
komentarze