Niemal 27,5 tysiąca żołnierzy zawodowych musi do końca marca złożyć oświadczenie majątkowe. Muszą się w nich znaleźć informacje o zarobkach, posiadanych nieruchomościach i samochodach oraz zaciągniętych kredytach. Jak dotąd dokumenty wysłało około 70 proc. żołnierzy.
Żołnierze zawodowi zobowiązani są do składania oświadczeń majątkowych raz w roku, do 31 marca. Obowiązek ten dotyczy wszystkich oficerów, ale też tych podoficerów, którzy pełnią służbę w strukturach logistycznych i finansowych. W tym roku dokumenty musi złożyć w sumie 27 472 żołnierzy.
– Zdecydowaną część oświadczeń majątkowych już mamy, inne są w drodze. Szacujemy, że na chwilę obecną obowiązek spełniło około 70 proc. żołnierzy – mówi płk Tomasz Piekarski, szef Oddziału Oświadczeń Majątkowych Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej. Formacja już od 2008 roku zajmuje się analizą i archiwizacją oświadczeń majątkowych składanych przez żołnierzy.
Wśród tych, którzy nie złożyli jeszcze dokumentów są tacy, którzy już niebawem pożegnają się z armią. – W 2018 roku na około 26 500 wojskowych, oświadczeń w terminie nie złożyło 256 żołnierzy, w tym właśnie najwięcej tych, którzy odchodzili z wojska. Trzeba jednak pamiętać, że tacy żołnierze, choć są w okresie wypowiedzenia, też mają obowiązek złożenia dokumentu, bo przecież 31 grudnia byli jeszcze w służbie – wyjaśnia płk Piekarski.
Formularze oświadczeń i wymagane w nich informacje nie zmieniły się w porównaniu do lat ubiegłych. Wojskowi muszą więc podać dane dotyczące majątku zgodnie ze stanem na 31 grudnia roku poprzedniego. Należy wpisać informacje m. in. o wynagrodzeniach, posiadanych nieruchomościach i samochodach, zaciągniętych kredytach, a także wynagrodzeniu za pełnienie służby poza granicami państwa.
Jak przyznają przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej, choć oświadczenia są składane od 11 lat, to wciąż żołnierze popełniają błędy przy ich wypełnianiu. – Najczęstsze to: brak podpisu pod wydrukowanym dokumentem, podawanie dochodów nie w wysokości rocznej, a miesięcznej i niepełne dane o zobowiązaniach finansowych, czyli np. o kredytach – mówi płk Piekarski. I dodaje, że w ubiegłym roku z powodu takich błędów, 1300 żołnierzy musiało dokonać korekty oświadczeń.
Żołnierze, którzy z jakichś powodów mają problemy z wypełnieniem oświadczenia, mogą skorzystać z pomocy przedstawicieli Żandarmerii Wojskowej (pod numerami telefonów: 261 857 312 lub 261 857 270) lub instrukcji zamieszczonej na stronie internetowej formacji. Prawidłowe uzupełnienie formularzy umożliwia też specjalna aplikacja, która dzięki autouzupełnianiu informacji z ubiegłego roku, pozwala wyeliminować błędy. – Wypełniając oświadczenia bardzo często wystarczy jedynie uaktualnić dochód i ewentualnie wysokość oszczędności. Ale jeżeli ktoś musi zmienić więcej danych, bo np. kupił samochód czy mieszkanie, to i tak wypełnienie całego oświadczenia nie powinno zając więcej niż 10 minut – dodaje płk Piekarski.
Wypełnione oświadczenie należy włożyć do pierwszej, wewnętrznej koperty z danymi osobowymi żołnierza składającego oświadczenie (stopień wojskowy, imię i nazwisko, imię ojca, numer pesel, nazwa jednostki wojskowej i nazwa zajmowanego stanowiska służbowego). Następnie kopertę wewnętrzną należy umieścić w drugiej, zewnętrznej, zaadresowanej do Komendanta Głównego Żandarmerii. (Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej, ul. Jana Ostroroga 35, 01-163 Warszawa).
Żołnierze, którzy do końca marca nie złożą oświadczeń, muszą się liczyć z poważnymi konsekwencjami. O fakcie zostanie powiadomiony przełożony żołnierza, a sam zainteresowany otrzyma pisemne wezwanie do złożenia dokumentu w ciągu dwóch tygodni. Jeśli tego nie zrobi, dowódca jednostki będzie musiał wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec żołnierza. Jego efektem będzie jedna z kar dyscyplinarnych: np. upomnienie, nagana, kara finansowa, odwołanie z zajmowanego stanowiska. Takie regulacje obowiązują od 2014 roku. Wcześniej, za niezłożenie dokumentu w ciągu czternastu dni po pisemnym upomnieniu żołnierzowi groziło zwolnienie z armii.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze