Były wycieczki, zabiegi rehabilitacyjne, spacery po plaży, a nawet rejs okrętem wojennym – tak wypoczywali kombatanci na „Wakacjach dla Bohatera”. Dzięki akcji charytatywnej ponad 80 uczestników walk o niepodległość mogło wyjechać nad morze. – W ten sposób chcieliśmy podziękować weteranom za to, co zrobili dla ojczyzny – mówi Tomasz Sawicki, organizator wydarzenia.
We wrześniu do ośrodka wypoczynkowego Agencji Mienia Wojskowego Rewita zjechało ponad 80 bohaterów walk o niepodległość. Przez dziewięć dni w Międzyzdrojach wypoczywali powstańcy warszawscy, żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, a także uczestnicy wydarzeń z grudnia 1970 roku oraz weterani zagranicznych misji.
Pogoda dopisała, a Stowarzyszenie „Paczka dla Bohatera” przygotowało urozmaicony program wypoczynku. Każdy z wczasowiczów mógł skorzystać z zabiegów rehabilitacyjnych czy skonsultować się z lekarzem. Organizator zadbał także, oczywiście, o rozrywkę. Kombatanci zwiedzili między innymi Fort Gerharda w Świnoujściu i Bałtycki Park Miniatur, a także wysłuchali koncertu teatru Od Czapy i folklorystycznego zespołu Szczecinianie oraz piosenek patriotycznych w wykonaniu zespołu Altos. Wielbiciele filmów chodzili do miejscowego kina. Na spotkaniach z uczniami miejscowych szkół kombatanci opowiadali o czasach wojny i działalności Polskiego Państwa Podziemnego, a pod koniec pobytu bawili się na specjalnie dla nich przygotowanym bankiecie.
Nie lada atrakcją była także wizyta w 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. – Nasi goście, choć w słusznym wieku, zaskoczyli nas entuzjazmem i zaangażowaniem w poznawanie naszej jednostki – mówi kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski, oficer prasowy 8 FOW. Kombatantów powitał w porcie zastępca dowódcy flotylli kmdr Zygmunt Białogłowski. Marynarze pokazali weteranom wyposażenie nurków minerów, sprzęt ratunkowy, komorę hiperbaryczną. Zaprosili do sali tradycji, a także poczęstowali wojskową grochówką. Najważniejszym punktem spotkania było wyjście w morze na pokładzie okrętu transportowo-minowego ORP „Kraków”. – Mam nadzieję, że to wspólne spotkanie nasi goście będą wspominać tak dobrze, jak my – podkreśla oficer.
Spotkania po latach
Z wakacji bardzo zadowolony jest Jerzy Mindziukiewicz „Jur”, który podczas powstania warszawskiego walczył w Batalionie „Miotła”. – Mieliśmy bardzo dobre warunki mieszkaniowe, smaczne jedzenie, zabiegi rehabilitacyjne i wiele atrakcji – relacjonuje. – Jednak najważniejsza była dla mnie możliwość spotkania z kolegami. Kiedy człowiek przebywa wśród ludzi, bez względu na to, co mu dolega, od razu czuje się lepiej.
Tomasz Sawicki, prezes Stowarzyszenia „Paczka dla Bohatera” przyznaje, że podczas tego wyjazdu było wiele wzruszających spotkań. – Powstańcy warszawscy mieszkają w całej Polsce. Teraz mieli okazję, aby spotkać się i powspominać czasy młodości – mówi. – Przykładem mjr Zbigniew Piasecki „Czekolada” i prof. Zbigniew Kruszewski „Jowisz”, którzy wspólnie walczyli w Batalionie „Miłosz”. Od tamtego czasu się nie widzieli i właśnie tu, w Międzyzdrojach, spotkali się po 74 latach.
Daniela Ogińska ps. „Pszczoła”, sanitariuszka i łączniczka z powstania, podkreśla wielkie zaangażowanie młodych ludzi w organizację wypoczynku. Podczas wakacji kombatantami opiekowało się bowiem 15 wolontariuszy. – To niesamowite, że osoby, które mają pracę, rodziny, decydują się na to, aby wziąć urlop i spędzać z nami czas – mówi. – Należą im się słowa uznania. Abyśmy mogli spędzić te dziewięć dni nad morzem, oni pewnie pracowali nad organizacją naszego wypoczynku kilka miesięcy.
W Międzyzdrojach wypoczywali m.in.: mjr Danuta Szyksznian-Ossowska „Sarenka”, łączniczka garnizonu Wilno AK; sanitariuszki Maria Kowalewska „Myszka” i Janina Ostrowska; żołnierze Armii Krajowej: kpt. Jakub Nowakowski „Tomek”; mjr Henryk Czerwiński „Czart"; ppłk Zbigniew Feliks Galperyn „Antek", obecnie wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich; por. Franciszek Przeździecki „Tolek" z Narodowych Sił Zbrojnych; żołnierz generała Andersa kpt. Henryk Bajduszewski oraz Teresa Olesińska-Dowlasz, przypadkowa ofiara wydarzeń z grudnia 1970 roku, czy Marek Rzodkiewicz, weteran misji wojskowej w Iraku.
Bezcenne wsparcie
Tegoroczne „Wakacje dla Bohatera” to już trzeci taki turnus zorganizowany dla kombatantów. – Rok temu w Międzyzdrojach wypoczywało 36 osób, a zimą w Mielnie ponad 60 – mówi Tomasz Sawicki. – Kombatanci nam zaufali i bardzo chętnie korzystają z wypoczynku. Zgłosili się już pierwsi zainteresowani kolejnym wyjazdem, który zimą organizujemy w Sopocie. Chcielibyśmy zabrać jak najwięcej osób, ale wszystko zależy od funduszy, które uda nam się zgromadzić.
Film: materiały organizatora
Fundusze na organizację wyjazdów pochodzą od darczyńców. Edycję, która właśnie się zakończyła, wsparli sponsorzy: Fundacja ORLEN „Dar Serca”, Fundacja Grupy PKP, Fundacja PGE, Grupa Energa, Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne, Wojskowe Przedsiębiorstwo Handlowe. Organizator zbierał także środki na internetowych aukcjach charytatywnych. Można było wylicytować przedmioty przekazane przez darczyńców, np.: książki, ryngrafy czy medale. Prezes stowarzyszenia zapowiada, że nadal pieniądze na „Wakacje dla Bohatera” będą zbierane w formie licytacji. Zwłaszcza że potrzeb jest wiele. 10 listopada stowarzyszenie organizuje na przykład bal dla bohatera z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wydarzenie nawiązujące do przedwojennych balów kawaleryjskich odbędzie się w Szczecinie. Organizator chciałby, aby wzięło w nim udział przynajmniej stu kombatantów, jednak wszystko zależy od tego, ile funduszy uda się zgromadzić. – Serdecznie zachęcamy do odwiedzenia naszego bazarku internetowego. Pomóc można nie tylko licytując przedmioty, lecz także przekazując je na ten cel – mówi Sawicki. – Kiedyś oni walczyli dla nas, teraz my zawalczmy dla nich.
Patronem honorowym „Wakacji dla Bohatera” był minister obrony narodowej oraz minister spraw wewnętrznych i administracji. „Polska Zbrojna” objęła wydarzenie patronatem medialnym.
autor zdjęć: 8 FOW
komentarze