Wojsko nie kupi śmigłowców H225M Caracal. – Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters. Kontrahent nie przedstawił oferty zabezpieczającej interes ekonomiczny i bezpieczeństwo naszego państwa. Rozbieżności w stanowiskach stron uniemożliwiają kompromis – poinformowało Ministerstwo Rozwoju.
Oznacza to zakończenie ogłoszonego cztery lata temu przetargu na śmigłowce wielozadaniowe. Polska armia nie kupi w jego ramach śmigłowców H225M Caracal. Ministerstwo Rozwoju prowadziło z firmą Airbus Helicopters negocjacje umowy offsetowej, czyli regulującej zobowiązania francuskiego koncernu w związku z kontraktem na zakup oferowanych przez niego śmigłowców. Jednak we wtorek wieczorem resort poinformował, że rozmowy zakończyły się niepowodzeniem.
– Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to około 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej – wyjaśnia w specjalnym komunikacie resort kierowany przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju podkreślają, że strona polska dołożyła wszelkich starań, aby wypracować umowę offsetową możliwą do zaakceptowania przez obie strony. Niestety – bez powodzenia. – Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe – zaznaczono w komunikacie.
Przetarg kończy się więc bez podpisania kontraktu i Ministerstwo Obrony Narodowej będzie mogło albo powtórzyć postępowanie ws. śmigłowców wielozadaniowych, albo przygotować zupełnie nowe.
Przetarg na śmigłowce, które miały zastąpić nie tylko maszyny Mi-8 i Mi-17 (wojsko polskie ma ich około 30), ale również wiropłaty Mi-2 (w wyposażeniu armii jest około 50), ogłoszono w marcu 2012 roku. Początkowo Ministerstwo Obrony Narodowej chciało w jego ramach kupić jedynie 26 maszyn. Jeszcze w 2012 roku planowane zamówienie zwiększono do 70 śmigłowców: 48 maszyn wielozadaniowych dla wojsk lądowych, 10 – poszukiwania i ratownictwa CSAR (Combat Search and Rescue) dla sił powietrznych oraz sześciu dla marynarki wojennej i tyle samo w wersji Zwalczania Okrętów Podwodnych (ZOP).
Na początku 2015 roku MON zmniejszyło liczbę poszukiwanych śmigłowców do 50: 16 maszyn wielozadaniowych dla wojsk lądowych, 8 w wersji ZOP, 8 maszyn CSAR w wersji SOF dla wojsk specjalnych, 5 CSAR Medavac, 7 CSAR dla wojsk lądowych oraz 6 CSAR dla marynarki wojennej.
21 kwietnia 2015 roku resort obrony poinformował, że po złożeniu ofert wstępnych do kolejnej fazy przetargu – etapu testów – został zakwalifikowany jedynie oferowany przez francuski koncern Airbusa śmigłowiec H225M Caracal. Jego testy rozpoczęły się 14 maja 2015 roku i trwały dwa tygodnie. Ponieważ maszyna zaliczyła je pozytywnie, firma dostała zgodę na złożenie oferty ostatecznej.
Negocjacje umowy offsetowej, czyli zobowiązań Airbusa wynikających z zakupu oferowanych przez niego śmigłowców, ruszyły 30 września 2015 roku. Ministerstwo Rozwoju zakończyło je 4 października 2016 roku.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze