Powołałem specjalny zespół roboczy składający się z szefów służb podległych MON, który przeanalizuje konsekwencje rozesłania w nieszyfrowanej korespondencji planów zabezpieczenia szczytu NATO. Dokona również ich zmiany – poinformował minister obrony Antoni Macierewicz. Szef MON dodał, że Polska chce włączyć się w tworzenie jednej z grup batalionowych NATO.
Minister obrony przedstawił stan końcowej fazy przygotowań do szczytu NATO w Warszawie. – Jeszcze dwa lata temu olbrzymia część polityków i opinii publicznej uważała, że wojny już nigdy nie będzie i należy ograniczać armię. Tymczasem najpierw doszło do uderzenia na wschodzie, zajęcia Krymu i rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie. Potem, zanim jeszcze wprowadziliśmy decyzje ze szczytu w Newport, które były odpowiedzią na te wydarzenia, doszło do destabilizacji krajów na Bliskim Wschodzie. To podważyło poczucie bezpieczeństwa mieszkańców Europy – mówił szef MON. Podkreślał, że te wydarzenia pokazują rozmiar wyzwań, z jakimi musiało zmierzyć się NATO oraz wagę decyzji, które zapadną 8 i 9 lipca w Warszawie.
– Większość postulatów, które Polska stawiała przed sobą, została wstępnie przyjęta. Jednak decydentami w NATO są głowy państw członkowskich i wszystkie ostateczne decyzje zapadną dopiero w Warszawie – dodawał minister Macierewicz. Najważniejsza, z punktu widzenia Polski, będzie dotyczyć ustanowienia stałej, wysuniętej obecności wojsk NATO w naszym kraju i innych państwach wschodniej flanki Sojuszu.
O szczegółach tego planu debatowano na ostatnim spotkaniu ministrów obrony państw członkowskich NATO. Ustalono, że na początku 2017 roku w czterech krajach – Polsce, Litwie, Łotwie i Estonii – rozmieszczone zostaną cztery bojowe grupy batalionowe NATO (ok. 1000-1200 żołnierzy każda). Mają to być międzynarodowe jednostki, a za ich utworzenie i dowodzenie będą odpowiedzialne cztery państwa, tzw. ramowe. Do tej roli zgłosiły się dotychczas Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania. – Czwarte państwo ramowe poznamy na szczycie w Warszawie. Polska zadeklarowała, że jest gotowa wesprzeć tworzenie jednej z tych grup. Z oczywistych powodów nie będzie to grupa stacjonująca w Polsce – poinformował minister Macierewicz.
Pozostałe ustalenia NATO, które dotyczą wschodniej flanki zakładają utworzenie w Polsce sojuszniczego dowództwa na poziomie dywizji, któremu podporządkowane będą siły NATO rozlokowane na wschodniej flance oraz umiejscowienie w naszym kraju dowództwa wywiadu i rozpoznania, które pracowałoby na potrzeby tychże wojsk. Nadal trwają rozmowy o ewentualnym zwiększeniu obecności wojsk Sojuszu na Bałtyku. Jak poinformował minister Macierewicz, Polska wspólnie z Niemcami chciałaby stworzyć tzw. dowództwo bałtyckie, które koordynowałoby tę kwestię na poziomie NATO.
Minister był także pytany o sprawę przesłania przez Komendę Główną Policji do instytucji odpowiedzialnych za organizację szczytu NATO w Warszawie nieszyfrowanym e-mailem części planów zabezpieczenia tego wydarzenia. W związku z możliwym wyciekiem informacji, które mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo spotkania, do dymisji podał się mł. insp. Waldemar Szulc, szef Głównego Sztabu Policji. – Uważam decyzję ministra spaw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka za trafną i bardzo dobrze, że tak szybko została podjęta – powiedział minister obrony. Poinformował także, że powołał specjalny zespół złożony z szefów podległych mu służb, który zajął się analizą sytuacji i jej możliwymi konsekwencjami. – Te plany, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zostaną w trybie pilnym zmienione – dodał.
Minister Macierewicz po raz kolejny zapewnił, że wszelkie przygotowania do szczytu idą zgodnie z harmonogramem i Warszawa jest gotowa pełnić rolę miasta-gospodarza. Na szczyt przyjedzie 57 oficjalnych delegacji, w tym przedstawiciele Unii Europejskiej, Banku Światowego oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych. O skali wydarzenia najlepiej świadczy zainteresowanie mediów. Minister Macierewicz podał, że akredytowało się już ponad 2 tys. dziennikarzy z całego świata. – To największy szczyt NATO w historii. Szczyt, który pozytywnie zmieni kształt Sojuszu – mówił szef MON.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze