Inspektorat Uzbrojenia podpisał z Hutą Stalowa Wola umowę na zakup 64 automatycznych 120 mm moździerzy Rak na podwoziu KTO Rosomak i 32 wozów dowodzenia. Kontrakt wart jest niemal miliard złotych. – Chcemy, aby polska armia była wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt produkowany w polskich zakładach – mówiła podczas podpisania umowy premier Beata Szydło.
Umowę dotyczącą zakupu modułów ogniowych Rak podpisano w siedzibie Huty Stalowa Wola SA. Premier Beata Szydło, która wzięła udział w spotkaniu, podkreślała, że rząd będzie wspierał modernizację armii w oparciu o polską myśl techniczną i rodzimy przemysł zbrojeniowy. – Ambicją naszego rządu jest to, abyśmy polską gospodarkę budowali w oparciu o własny potencjał. Produkcja w Stalowej Woli rusza. Skorzysta na tym polska armia i polska gospodarka – mówiła premier.
Kontrakt zawarty przez MON oraz konsorcjum firm HSW SA i Rosomak SA wart jest ponad 968 milionów złotych. Za tę sumę wojsko kupiło 64 moździerze samobieżne 120 mm na podwoziu Kołowego Transportera Opancerzonego Rosomak, 32 artyleryjskie wozy dowodzenia oraz pakiet szkoleniowy. Pierwsze dwa moduły (moździerze i wozy techniczne) trafią do jednostek do połowy przyszłego roku, ostatnie – do końca 2019. Korzystać z nich będą żołnierze z batalionów zmechanizowanych m.in. w Szczecinie i Międzyrzeczu.
120-milimetrowe moździerze Rak wyposażone są w automat, który pozwala ładować amunicję w każdej pozycji lufy. W ciągu jednej minuty Rak jest w stanie wystrzelić około dwunastu pocisków na odległość 12 kilometrów. Działo ma zautomatyzowany system dowodzenia i kierowania ogniem składający się m.in. z celownika wyposażonego w dalmierz laserowy i kamerę termowizyjną oraz inercyjnego systemu nawigacji.
Prace koncepcyjne nad stworzeniem moździerzy tego typu rozpoczęły się w 2005 roku, gdy do wyposażenia armii weszły transportery Rosomak. Pododdziały korzystające z KTO Rosomak potrzebowały bowiem odpowiedniego wsparcia ogniowego.
W 2009 roku Departament Polityki Zbrojeniowej MON zlecił Hucie Stalowa Wola SA zbudowanie do 2013 roku prototypowego „Kompanijnego Modułu Ogniowego 120-milimetrowych moździerzy samobieżnych”. Trzy lata temu prace badawczo-rozwojowe nad Rakami przedłużono. Zakończyły się one w połowie ubiegłego roku.
W uroczystości podpisania umowy wzięli udział m.in. wiceminister obrony Bartosz Kownacki, szef BBN Paweł Soloch, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Mirosław Różański i Szef Zarządu Wojsk Rakietowych i Artylerii DG RSZ płk Sławomir Owczarek.
W Stalowej Woli odbyło się również spotkanie, podczas którego południowokoreański minister obrony i szef firmy Hanwha Techwin przekazali polskiej armii dwie pierwsze armatohaubice Krab 155 mm. Działa osadzono na podwoziu koreańskiej produkcji. Symboliczne kluczyki do pierwszej armatohaubicy odebrał dziś płk Jacek Wera, dowódca 11 Pułku Artylerii.
W ramach umowy z HSW wojsko otrzyma 24 Kraby.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / CO MON
komentarze