Będą prowadzić rozpoznanie terenu, budować bazy w górach, trenować wejścia za pomocą przyrządów i zjazdy po linie. Wyruszą na długodystansowe marsze po górskich szlakach i przećwiczą zasady udzielania pierwszej pomocy. Dziewięćdziesięciu żołnierzy 1 Batalionu Kawalerii Powietrznej przez tydzień będzie szkolić się w Bieszczadach.
W górskim treningu wezmą udział wojskowi z Leźnicy Wielkiej. To zwiadowcy, logistycy, łącznościowcy, medycy oraz żołnierze z kompanii wsparcia z 1 Batalionu Kawalerii Powietrznej.
– Ćwiczący skupią się na taktyce. Będą działać w górach, w zróżnicowanym terenie, do tego podczas nienajlepszej pogody. Dla jednostki, która zwykle szkoli się w centralnej Polsce, to cenne doświadczenie – mówi ppłk Krzysztof Sarnowski, dowódca 1 Batalionu. – Trening w górach to doskonała okazja do tego, by nauczyć żołnierzy, w jaki sposób dobierać sprzęt, jak rozkładać siły i planować odpoczynek. To także test dla naszego wyposażenia – dodaje dowódca.
Podczas tygodniowego szkolenia w Bieszczadach kawalerzyści przetestują m.in. polową stację meteorologiczną AGAT, którą niedawno otrzymały pododdziały wsparcia. – Jesteśmy ciekawi, jak ten sprzęt sprawdzi się w górach, gdzie pogoda często się zmienia – mówi ppłk Sarnowski.
Jedna z głównych części szkolenia to ćwiczenia ze zwiadu. Żołnierze będą prowadzić rozpoznanie, budować górskie posterunki, czekają ich też zajęcia z terenoznawstwa. – Będziemy ćwiczyć wskazywanie i wykrywanie celów. Naszym zadaniem jest zapamiętanie jak największej liczby szczegółów podczas obserwacji. Dzięki temu możemy później sporządzić szczegółowe meldunki – mówi plutonowy Dariusz Bieniek. – Ale szkolenie w Bieszczadach jest dla nas ważne jeszcze z jednego powodu. Przygotowujemy się w górach do zawodów użyteczno-bojowych, które za kilka tygodni odbędą się w 25 Brygadzie – dodaje podoficer.
Kawalerzystów czekają także długodystansowe marsze z obciążeniem, szkolenie z opatrywania rannych na polu walki oraz kurs wspinaczkowy. W zajęciach ze wspinaczki weźmie udział ponad 60 osób. Najpierw będą ćwiczyć na sztucznej ściance wspinaczkowej. – Żołnierze będą podzieleni na dwie grupy. Pierwsza to ci, którzy pierwszy raz zetkną się ze sprzętem alpinistycznym, w drugiej znajdą się doświadczeni już we wspinaczce wojskowi – zapowiada st. szer. Krzysztof Majtczak, instruktor. Początkujący będą się uczyć np. przygotowania sprzętu do pracy. Dowiedzą się, jak założyć uprzęż biodrową i piersiową, przećwiczą też różne techniki wiązania węzłów.
Zaawansowani we wspinaczce zwiadowcy mają przejść trening wysokościowy na zaporze w Solinie. Będą budować mosty linowe, trenować wejścia za pomocą przyrządów i zjazdy po linie.
Ćwiczenia kawalerzystów zakończą się 15 stycznia.
autor zdjęć: arch. 11DKPanc
komentarze