Ponad 300 podchorążych złożyło dziś przysięgę wojskową. Przed pomnikiem Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt stanęli mundurowi studenci z trzech wojskowych uczelni oraz wydziału lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Uroczystość odbyła się w roku, w którym Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych obchodzi swoje 90-lecie.
– Spotykamy się dziś w Dęblinie, podkreślając dwa ważne jubileusze: 90-lecie powstania szkoły Orląt i 75. rocznicę bitwy o Anglię, podczas której polscy lotnicy pokazali co potrafią, wzbudzając podziw i szacunek na całym świecie – mówił Tomasz Siemoniak, wicepremier i minister obrony narodowej, do uczestników uroczystej przysięgi i ich gości. – W ten sposób chcemy podkreślić szczególność tego momentu, który na was, przysięgających podchorążych, nakłada odpowiedzialność za własne życie, za żołnierzy, którymi będziecie dowodzić i sprzęt, który będzie wam powierzony. Ci, którzy postanawiają poświęcić swoje życie służbie ojczyźnie zasługują na najwyższy szacunek – dodał.
Gratulacje z powodu dokonanego wyboru złożył podchorążym prezydent Andrzej Duda. Życzył im, by zawsze byli z tego dumni i czerpali satysfakcję. – Przed chwilą przekroczyliście granicę między rekrutem a żołnierzem. To początek szczególnej misji. Misji zapewnienia bezpieczeństwa i suwerenności. To wielkie i szlachetne wzywanie – napisał zwierzchnik sił zbrojnych w liście do żołnierzy, odczytanym przez Jarosława Brysiewicza, zastępcę szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Słowa przysięgi wypowiedzieli wspólnie studenci Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, dwóch wyższych szkół oficerskich Sił Powietrznych w Dęblinie i Wojsk Lądowych we Wrocławiu, a także mundurowi słuchacze I roku Wydziału Wojskowo-Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W sumie ślubowanie złożyły 322 osoby, w tym 62 kobiety. Wśród nich są przyszli nawigatorzy, mechanicy, piloci, medycy, a także dowódcy plutonów o specjalnościach pancernych i zmechanizowanych.
„Przez ciernie do gwiazd”
– Jesteście na początku trudnej, pełnej wyrzeczeń i poświęceń drogi, której celem jest zdobycie prestiżowego zawodu żołnierza zawodowego i wymarzonej pierwszej oficerskiej gwiazdki – mówił do nich gen. bryg. Jan Rajchel, rektor-komendant dęblińskiej uczelni. – Sprawcie, aby wypowiedziane dzisiaj przez was słowa przysięgi znalazły potwierdzenie w codziennym wykonywaniu obowiązków. Zróbcie wszystko, aby wszędzie tam, gdzie pojawi się żołnierski mundur, towarzyszyła wam społeczna aprobata, szacunek i sympatia – podkreślał. Życzył podchorążym wytrwałości i zwykłego żołnierskiego szczęścia: – W trudnych chwilach zwątpienia, bo i takie się zdarzą, niech wam przyświeca dewiza „Per Aspera ad Astra”, czyli przez ciernie do gwiazd.
Wśród składających przysięgę był m.in. szer. pchor. Dariusz Różański. Zdawał do wrocławskiej szkoły aż dwa razy. Za pierwszym zabrakło mu kilku punktów, by przekroczyć drzwi uczelni. Dopiero w tym roku udało mu się zostać podchorążym I roku o specjalności pancernej-zmechanizowanej. – Być oficerem to moje marzenie. Powoli zaczyna się ono spełniać – mówił dzisiaj portalowi polska-zbrojna.pl. – Już samo przypięcie emblematów uczelni na mundur było dla mnie przeżyciem. Dziś te emocje są jednak dużo większe. Jestem dumny, że tu stoję, choć to dopiero początek drogi do szlifów oficerskich – dodał.
Poznali wojskowe abecadło
Za kilkanaście dni studenci w mundurach rozpoczną pięcioletnią edukację w murach swoich uczelni. Uroczystość w Dęblinie była zwieńczeniem miesięcznego szkolenia podstawowego najmłodszych podchorążych wojskowych uczelni. To etap służby, podczas którego przyszli oficerowie poznawali wojskowe abecadło. – Uczyliśmy się musztry, dyscypliny i wojskowych przepisów. Nie zabrakło zajęć praktycznych z taktyki, łączności i posługiwania się bronią. To był intensywny miesiąc, ale przekonałem się w jego trakcie o słuszności swojego wyboru – podkreślał szer. pchor. Różański.
Podchorążowie Akademii Marynarki Wojennej poza zajęciami ogólnowojskowymi odbyli też rejs kandydacki na żaglowcu ORP „Iskra” . – To taka namiastka służby na okręcie. Podchorążowie pełnili wachty, poznawali specyfikę służby na morzu, zasady działania sprzętu okrętowego. Taka praktyka doskonale pokazuje, kto jak sobie radzi na morzu – tłumaczył kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik Akademii Marynarki Wojennej.
To już druga wspólna przysięga podchorążych ze szkół wojskowych. Rok temu organizatorem uroczystości na Westerplatte była Akademia Marynarki Wojennej. Za rok przysięga odbędzie się w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu.
autor zdjęć: plut. pchor. Daniel Młynarczyk, ppor. Robert Suchy/ DKS MON
komentarze