Grupa weteranów rannych na misjach wzięła udział w nowej formie rodzinnej terapii. W ośrodku w Zebrzydowicach uczestniczyli razem z żonami w dwutygodniowym turnusie readaptacyjno-kondycyjnym. MON zapowiedziało zmianę przepisów tak, by poszkodowani mogli raz w roku na koszt resortu obrony wyjechać na turnus rehabilitacyjny z najbliższym członkiem rodziny.
Do Ośrodka Rehabilitacyjnego MedCithi w Zebrzydowicach przyjechała ponaddwudziestoosobowa grupa poszkodowanych weteranów z żonami. Niektórym towarzyszyły także dzieci. – Udział w terapii najbliższych członków rodziny pozytywnie wpływa na efekty leczenia – podkreśla Marek Rzodkiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. W 2004 roku odniósł rany w Iraku. – Szybciej wracamy do normalnego życia, a także lepiej odbudowujemy nadszarpnięte przez wyjazd na misję relacje i więzi rodzinne.
Ćwiczenia, masaże i spokój
Z wyjazdu na turnus zadowolona jest także żona Marka, Anna Rzodkiewicz. – To dla nas szansa, by spotkać się z żonami innych weteranów, co pomaga w integracji środowiska. Możemy również skorzystać z zabiegów rehabilitacyjnych – przyznaje. Każdy uczestnik turnusu ma zlecone przez lekarza zabiegi w zależności od schorzenia, na przykład masaże czy ćwiczenia. W położonym z dala od zgiełku nowocześnie wyposażonym ośrodku rehabilitanci często uczestniczyli z rowerowych lub pieszych wycieczek.
Witold Kortyka, ranny w 2005 roku w Iraku, przyjechał na turnus z żoną i dwójką dzieci (17-letnią córką i 9-letnim synem). Podkreśla, że najbardziej pomagają mu masaże, bo „uśmierzają ból wcześniejszych kontuzji” – ma uszkodzony staw skokowy i łokciowy oraz kręgosłup i bark. Były żołnierz zwraca uwagę, że nie bez przyczyny turnus nazwano „readaptacyjnym”. – Chodzi przecież o powrót do normalnego życia rodzinnego – dodaje.
Rodzinna rehabilitacja na koszt MON
– Od dawna zabiegamy o taką dodatkową formę rehabilitacji – mówi Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. Starania Stowarzyszenia zakończyły się sukcesem. Turnusy readaptacyjno- kondycyjne dla weteranów poszkodowanych ma wprowadzić zapowiedziana przez MON nowelizacja ustawy o weteranach. Turnus w Ośrodku Rehabilitacyjnym MedCithi w Zebrzydowicach jest tylko programem pilotażowym.
Jeśli nowelizacja ustawy o weteranach zostanie uchwalona, turnusy te będzie organizowało Ministerstwo Obrony Narodowej. Raz w roku będą oni mogli bezpłatnie wyjechać na takie wczasy razem z najbliższym pełnoletnim członkiem rodziny. Program ma obejmować zajęcia sportowo-rekreacyjne, warsztaty psychologiczne oraz zabiegi fizykoterapeutyczne. Z takiej formy pomocy będą mogli jednak korzystać tylko ci poszkodowani, którzy nie wymagają specjalistycznego leczenia w szpitalu.
– Czekamy na zmianę przepisów, ponieważ wielu weteranów jest zainteresowanych taką formą rehabilitacji. Jednak opłaty za pobyt członka rodziny są często barierą uniemożliwiającą wspólny wyjazd – dodaje Marek Rzodkiewicz.
autor zdjęć: Witold Kortyka
komentarze