Kolonie językowe, sportowe, taneczne, wypoczynek połączony z nauką jazdy konnej – to tylko kilka propozycji letniego wypoczynku dla dzieci weteranów. Na finansowane przez m.in. Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych wakacje będzie mogło wyjechać blisko 70 dzieci. Zainteresowanym został tydzień na złożenie wniosków.
Wakacje dla dzieci weteranów Stowarzyszenie organizuje już po raz trzeci. – Trzy lata temu sami organizowaliśmy obóz w Pucku. Od ubiegłego roku, dzięki podpisanej umowie z biurem podróży Almatur, kupujemy vouchery i dzieci same decydują, gdzie i kiedy chcą pojechać. To dużo wygodniejsze rozwiązanie – tłumaczy Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia.
Ciekawa oferta
W tym roku z oferty będzie mogło skorzystać blisko 70 dzieci żołnierzy należących do Stowarzyszenia. Na obozy i kolonie wyjadą dzieci w wieku 8–16 lat. Aby móc skorzystać z programu, należy do 18 czerwca listem poleconym nadesłać wypełniony i podpisany wniosek kwalifikacyjny (dostępny na stronie Stowarzyszenia). – Miejsc jest dość dużo, jeśli jednak zdarzy się, że chętnych będzie więcej, pierwszeństwo będą miały te dzieci, które dotąd nie korzystały z oferty letnich wakacji – podkreśla Tomasz Kloc.
Limit przewidziany na jedną osobę wynosi 1600 zł. Jeśli ktoś zdecyduje się na droższy wyjazd, będzie musiał dopłacić różnicę. Wypoczynek zostanie sfinansowany m.in. ze środków Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. – Część środków pozyskaliśmy z meczu charytatywnego Klubu Sportowego Legia Warszawa oraz od Korpusu Attaché Wojskowych – mówi prezes. Wzorem ubiegłego roku w sfinansowanie tegorocznych wakacji dla dzieci polskich weteranów włączyła się Fundacja MG13 Marcina Gortata. Tym razem przekazała na rzecz Stowarzyszenia 30 voucherów.
– Taka oferta to doskonały pomysł. W ubiegłym roku dwie moje córki, 9- i 12-letnia, były na kolonii jeździeckiej w Kołobrzegu. Wróciły bardzo zadowolone. W tym roku planujemy ponownie wysłać starszą córkę. Interesuje się jazdą konną i uprawia ją, jeśli się więc zakwalifikuje, prawdopodobnie znów wybierze wakacje w siodle – mówi st. szer. rez. Jan Koczar, weteran misji, który w 1996 roku stracił nogę w wyniku wybuchu miny podczas misji w Bośni.
Morze, góry i jeziora
Najmłodsi będą więc mogli wypocząć zarówno nad morzem, jeziorami, ale też w górach. Na fanów tenisa oraz tych, którzy rozpoczynają swoją przygodę z tą dyscypliną, czekają na przykład kolonie i obóz tenisowy w Murzasichle (gmina Poronin, woj. małopolskie). Na miejscu każdy uczestnik będzie miał zapewniony sprzęt.
Ci, którzy interesują się tańcem, mogą wyjechać do Szklarskiej Poręby. Poza zajęciami tematycznymi, planowane są wycieczki do największego w Karkonoszach parku rozrywki „Esplanda”, słynnego wrocławskiego ZOO czy jedynego w Polsce Afrykanarium.
Pojechać też można do Bocheńca (woj. świętokrzyskie) na obóz dla szalonych naukowców. Poza odkrywaniem tajemnic Gór Świętokrzyskich, uczestników czekają wycieczki do Jaskini Raj, Parku Rozrywki I Miniatur w Krajnie oraz Centrum Geoedukacji w Kielcach. W tym ostatnim miejscu, dzięki kapsule 5D, najmłodsi będą mogli wybrać się w niezwykłą podróż do wnętrza Ziemi.
Do Lądka-Zdroju mogą się z kolei wybrać amatorzy jazdy konnej. Podczas wakacji w siodle organizatorzy zapewniają wizyty w ośrodkach jeździeckich, opiekę nad końmi oraz przejażdżki po lesie. Ci, którzy zdecydują się na wyjazd właśnie tam, będą też mieli okazję zwiedzić Kopalnię Złota w Złotym Stoku oraz praskie Stare Miasto, Hradczany i Most Karola.
Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju powstało w 2008 roku z inicjatywy żołnierzy w służbie czynnej oraz rezerwie, którzy służyli w misjach poza granicami kraju i zostali tam ranni lub poszkodowani. Na swoim koncie Stowarzyszenie ma wiele przedsięwzięć adresowanych do weteranów. Są wśród nich warsztaty terapeutyczne, zawody strzeleckie. W tym roku weteranom udało się pozyskać pieniądze na zakup specjalistycznych rowerów dla poszkodowanych żołnierzy.
Corocznie Stowarzyszenie przygotowuje obchody Dnia Weterana – imprezę, która ma zwrócić uwagę społeczeństwa na rannych i poległych żołnierzy.
autor zdjęć: arch. Ordynariatu Polowego WP
komentarze