Jak za mniejsze pieniądze osiągnąć lepsze wyniki – o tym rozmawiają szkoleniowcy ze struktur dowodzenia NATO oraz dowództw narodowych podczas „NATO Training Synchronisation Conference”. Na zaproszenie Sojuszniczego Dowództwa Transformacji do Warszawy przyjechało ponad 260 wojskowych z 46 krajów.
– To czwarta edycja „NATO Training Synchronisation Conference”, ale, moim zdaniem, najważniejsza z dotychczasowych – podkreślił wiceadmirał Javier Gonzalez-Huix, zastępca szefa Sztabu Sojuszniczego Dowództwa Transformacji ds. Szkolenia Sił Połączonych NATO. Warszawskie spotkanie przypada w okresie, gdy cały sojusz przechodzi gruntowną transformację ze względu na kończącą się operację w Afganistanie. – Od modelu „NATO w działaniu” przechodzimy do „NATO w gotowości”. Ta zmiana musi być widoczna także w programach szkolenia wojsk i struktur sojuszu – dodał hiszpański oficer.
W trakcie trzydniowych obrad szkoleniowcy z państw NATO i partnerów sojuszu będą rozmawiać o planach natowskich ćwiczeń na najbliższe pięć lat, o wdrożeniu Inicjatywy Sił Połączonych oraz rozwijaniu międzynarodowej współpracy szkoleniowej. Wszystko po to, by jak najefektywniej wydać ograniczone środki finansowe. – Każdy kraj ma swoje problemy związane z budżetem, stąd konieczność synchronizacji działań. Dzięki temu możemy wydać mniej, ale osiągnąć oczekiwane efekty szkoleniowe – powiedział gen. dyw. Andrzej Fałkowski, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który przewodniczy polskiej delegacji.
Kluczem do sukcesu jest utrzymanie wysokiego poziomu interoperacyjności, czyli zdolności armii państw sojuszniczych do współpracy na polu walki. – Nie możemy sobie pozwolić na utratę tych zdolności, które z takim trudem zdobyliśmy w Iraku czy Afganistanie – podkreślił wiceadmirał Gonzalez-Huix. Jego zdaniem, zapowiedziane przez Andersa Fogh Rasmussena, sekretarza generalnego NATO, wdrożenie Inicjatywy Sił Połączonych, czyli zwiększenie liczby i rozmachu wspólnych ćwiczeń, to jedyny sposób na osiągnięcie tego celu. – Dlatego chcemy każdego roku organizować 4–5 dużych, międzynarodowych manewrów – dodał.
Gen. dyw. Andrzej Fałkowski i wiceadmirał Javier Gonzalez-Huix.
Inicjatywa Sił Połączonych (Connected Forces Initiative – CFI) to odpowiedź NATO na zakończenie operacji ISAF w Afganistanie. Jej wdrożenie ma zapewnić utrzymanie gotowości sił sojuszu do działania. Zakłada ona, że armie mają być wyposażone, szkolone i dowodzone tak, aby mogły działać wspólnie i z partnerami w dowolnym środowisku. Implementację CFI przewidziano w latach 2015–2023 w trzech trzyletnich fazach dostosowanych do cyklu głównych ćwiczeń NATO.
Ćwiczenia mają być tak zaplanowane i przeprowadzane, by budować interoperacyjność na trzech poziomach. Aby armie mogły dobrze ze sobą współpracować, niezbędna jest znajomość procedur i systemów dowodzenia, w miarę możliwości ustandaryzowany sprzęt i sposób jego wykorzystania oraz podobny tok myślenia. – Musimy się dobrze rozumieć, by nie zawieść na polu walki – powiedział gen. Fałkowski.
autor zdjęć: ppłk Sławomir Ratyński / SGWP
komentarze