Dla wielu żołnierzy jednym z najważniejszych odznaczeń jest medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”. Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej pozwala także na uznanie zasług instytucji oraz innych osób, które przyczyniają się do umacniania obronności kraju.
Medal ten można nadawać również w celu okazania wysokiego uznania rodzicom, którzy wychowali wiele dzieci na wzorowych i ofiarnych żołnierzy (złoty medal przyznaje się rodzicom, których co najmniej pięcioro dzieci pełniło nienagannie czynną służbę wojskową albo co najmniej troje dzieci pełniło zawodową służbę wojskową; srebrny medal – rodzicom, których troje lub czworo dzieci pełniło nienagannie czynną służbę wojskową).
W przeszłości odznaczenie to przyznawano rodzicom, którzy mieli w wojsku trzech synów. Sytuacja się zmieniła w związku ze zlikwidowaniem poboru i uzawodowieniem polskiej armii. W armii oprócz synów służą dziś również córki. Kobiety żołnierze stanowią około 3 procent w polskiej armii. Dotychczas przy wręczaniu medalu stosowana była formuła: „Za Zasługi dla Obronności Kraju, za wychowanie wielu synów”.
Historia rodziców st. szer. Anny Hadziewicz jest swego rodzaju „precedensem”. Jak mówi Ania: – Jestem niezmiernie szczęśliwa, że mój wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Nie ma słów , którymi można wyrazić wdzięczność dla rodziców za wszystko co dla nas robią. Dlatego czytając kiedyś rozporządzenie pomyślałam – to jest coś. Rodzice na medal. Porozmawiałam z braćmi. Zaakceptowali mój pomysł. Nasi rodzice zawsze wielką wagę przykładali do naszego wychowania. Wpajali nam od najmłodszych lat istotne prawdy o życiu. Zawsze mówią nam, że najpierw jest człowiek, że prawda jest niepodważalna i jedna. Honoru raz splamionego nie da się wybielić. Każdy z nas ma w życiu do wypełnienia swoją misję. Nas rodzice wychowali nas na żołnierzy.
St. Szer. Anna Hadziewicz wystąpiła więc poprzez WKU Słupsk do Ministra Obrony Narodowej o nadanie rodzicom medalu i udało się. Jacek, starszy z braci Hadziewicz, ma 42 lata. Służy w 33 Pułku Lotnictwa Transportowego w Powidzu na stanowisku technik pokładowy śmigłowca. Interesuje się skokami spadochronowymi, których ma ponad 100 oraz lataniem na szybowcach. Marcin ma 34 lata. Służył w Redzikowie w Batalionie Radiotechnicznym. Obecnie spełnia się na niwie cywilnej jako kierowca. Interesuje się motoryzacją. Ania – 31 lat, st. szer. w 7 Brygadzie Obrony Wybrzeża. Sędzia strzelectwa oraz instruktor sportu w dziedzinie strzelectwo sportowe. Obecnie trenuje dzieci oraz sędziuje w zawodach. Ze strzelectwem związana od 20 lat. Kiedyś sama trenowała i była w kadrze narodowej. Wojskowa rodzina – pan Sławomir tato st. szer. Anny Hadziewicz też był żołnierzem zawodowym.
Zdaniem Pana Sławomira dzieciom trzeba dawać przykład poprzez własną postawę, podejmowane wybory, rzetelność w wykonywaniu pracy, relacje między rodzicami – małżonkami. – Jeżeli dobrze się dzieje w domu, to i dzieci dalej tak postępują. I tak chyba właśnie zrobiły moje dzieci – powiedział Sławomir Hadziewicz. Medal w imieniu swoim oraz małżonki odebrał pan Sławomir. Uroczystość odbyła się w sali Urzędu Miasta Słupska. Dekoracji dokonał wiceprezydent Pan Andrzej Kaczmarkiewicz oraz komendant WKU Słupsk ppłk Ireneusz Żarkowski. Szanownym Rodzicom szczerze gratulujemy medalu i dzieci – żołnierzy oraz życzymy dobrego zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Tekst: kpt. Karolina Krzewina-Hyc
autor zdjęć: Archiwum UM Słupsk
komentarze