Centrum rehabilitacji, stypendia dla dzieci poległych żołnierzy, a w maju pierwsze spotkanie dla matek tych, którzy zginęli na misjach. To cele fundacji amerykańskiej, która chce pomóc polskim weteranom i ich rodzinom. – Nie chcemy dublować działań państwa, chcemy je wspierać – mówi płk George Cunningham, założyciel fundacji.
Emerytowany pułkownik wojsk lotniczych George Cunningham jest Amerykaninem. Razem z Polakami służył w Iraku (2003), Afganistanie (2005), a do 2008 roku także w strukturach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), gdzie pracował jako główny doradca wojskowy. – Z wieloma Polakami się zaprzyjaźniłem. Dzięki opowieściom poznałem wasz kraj, historię. Chciałem, by polscy misjonarze z Iraku i Afganistanu oraz ich rodziny byli otaczani podobną troską co żołnierze amerykańcy. Dlatego postanowiłem założyć fundację – mówi portalowi polska-zbrojna.pl płk Cunningham.
Polish Warrior Foundation (PWF) powstała 2012 roku w Waszyngtonie przy współpracy Polki, Agnieszki Kucharskiej, dziś dyrektor w PWF. W ciągu roku działalności zdążyła nawiązać współpracę z ambasadami: Stanów Zjednoczonych w Warszawie i polską w Waszyngtonie. Ostatnio przedstawiciele Fundacji zorganizowali akcję „Kartka na święta”, podczas której uczniowie polskich szkół przygotowywali pocztówki z życzeniami dla żołnierzy pełniących służbę w Afganistanie. Z kolei współpraca Fundacji z Dowództwem Wojsk Lądowych i firmą Wedel zaowocowała wysłaniem do rodzin poległych i rannych na misjach paczek świątecznych ze słodyczami. W maju przyszłego roku Fundacja chce po raz pierwszy w Polsce zorganizować spotkanie na cześć polskich matek poległych wojowników.
– To tylko kilka przykładów. Mamy dość sprecyzowane cele, a jednym z nich jest pomoc finansowa w kształceniu tych dzieci, które na misji straciły rodzica. Chcemy także się skupić na organizowaniu różnych form wsparcia dla rodzin polskich weteranów – tłumaczy Agnieszka Kucharska, dyrektor Fundacji.
Te ostatnie w praktyce będą mogły oznaczać jednorazowe, pieniężne wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Na przykład wtedy, gdy żołnierz zostanie na misji ciężko ranny i trafi do szpitala. – Pieniądze te najbliżsi będą mogli wykorzystać np. na zakup biletu lub zapewnienie opieki nad dziećmi – dodaje Agnieszka Kucharska.
PWF chce także zapewnić weteranom oraz ich rodzinom doradztwo psychologiczne i pomoc medyczną zarówno w przypadkach PTSD (zespół stresu pourazowego), TBI (urazy mózgu), jak i w leczeniu rehabilitacyjnym. – Chcemy poszerzyć naszą współpracę z amerykańskimi centrami medycznymi, np. leczenia stresu pourazowego, słuchu i wzroku czy centrum amputacji, tak by polscy weterani też mogli z tych usług korzystać. Planujemy również zbiórkę funduszy na zbudowanie nowoczesnego centrum rehabilitacji dla polskich żołnierzy – zapowiada płk Cunningham.
By oferta pomocy była jak najszersza, PWF podpisała kilka dni temu porozumienie z polską Fundacją „Szarik”, która dla żołnierzy polskich prowadzi od niedawna zajęcia z dogoterapii. – Będziemy realizować pilotażowy projekt przygotowania psów asystujących dla cierpiących na PTSD. Wybierzemy kilka szczeniąt od hodowców polskich, które zostaną objęte programem i będą pracować ze specjalistami zajmującymi się dogoterapią. Ten nowatorski program świetnie sprawdza się w USA – tłumaczy pułkownik.
Fundacja chce się skupić także na celach społecznych. – Bardzo doceniam żołnierzy, którzy biorą udział w misjach. Zależy nam jednak, aby świadomość Polaków na temat roli żołnierza była jeszcze większa. Za to, co robią, należy im się wdzięczność i pomoc. W Ameryce nie znam nikogo, kto nie byłby dumny ze swojej służby dla kraju – podkreśla założyciel PWF.
Przedstawiciele Fundacji zaznaczają, że swoją działalnością nie chcą dublować pracy państwa na rzecz weteranów. – Wiemy, że polski rząd zrobił ogromne postępy, jeśli chodzi o pomoc misjonarzom. My chcemy te działania wspierać, uzupełniać, realizując własne pomysły i inicjatywy. W samych tylko Stanach Zjednoczonych działa ponad 300 podobnych organizacji. Ich współdziałanie z państwem doskonale się sprawdza – dodaje pułkownik.
autor zdjęć: arch. PWF
komentarze